Niezły film, bardziej jako wstęp do anime, a że po tylu latach kontynuacji nie ma, to i marnie to wychodzi. Naciągana 6 za sentyment do anime.
Gdyby nie głupie zachowanie bohaterów czyli policji, to był by całkiem udany film, ale ze są skończonymi debilami, to trudno mówić o udanym filmie.
Poprzednią część naciągnąłem, ale tutaj to już zaledwie 6 mogę dać, humor coraz słabszy jest, widać ze już przestają się starać.
Żarty tak żenujące, ze mleko mi skisło…
Spodziewałem się większego gniotu na tle efektów, a nie było aż tak źle, mniej efekciarski od innych, ot spadanie meteorytów wielkości pocisków karabinowych.
Tragedii nie ma, choć irytuje zachowanie bohaterów, ani 1 normalnego nie ma, każdy jak szurnięty się zachowuje :D
Nuda, dialogów praktycznie jak na lekarstwo… ta ich wieź też naciągana, nie czuć ani trochę w powietrzu jakiegoś wielkiego romansu…
Zapowiadało się na klimatyczny film z wampirami, ale ich pojawienie dało za miast klimatu, bezmyślną sieczkę, aż prosiło się o wejście Blade tam :D
Muszę przyznać ze ma w sobie to coś, co od początku do końca trzyma przy ekranie, pewnie to zasługa Pieczki :) muzyka też daje spory urok filmowi.
Scena z zegarem super :D Olsen po naćpaniu gazem rozwalił mnie :D
Proszę czekać…