Na niebie pojawiają się pojazdy najeźdzców z kosmosu. Ziemian ogarnia panika. Prezydent Stanów Zjednoczonych nie wie, jaki garnitur założyć na spotkanie z Marsjanami. Natomiast Marsha, pierwsza dama, kategorycznie sprzeciwia się, aby "to coś" kręciło się po jej domu. Gdzieś na bezdrożach Ameryki młody ćpun Richie Norris i jego nie całkiem normalna babcia organizują grupę patrolową, która ma powstrzymać marsjańską inwazję. Anonimowy
Pamiętam ten film bardzo dobrze, w kinie byłem nawet – dość duża kampania reklamowa była w TV. Już kilkanaście razy w TV leciał, za każdym razem dobrze się ogląda. Czytałem głosy krytyków, tym co sie nie podoba piszą, że wygląda jak kino klasy B (Jack Nicholson gra dwie postacie :), że nawiązuje do filmów Eda Wooda, że nie jest tak śmieszny jak reklamowano. Też mi się te negatywne oceny nie podobają, według Burton po raz kolejny pokazał klasę. Najlepszy motyw był jak wypuścili gołębia, aby okazać pokojowe nastawienie :)
Pozostałe
mnie sie bardzo podoba – nie wiem czemu ludzie widzą w tym kicz i tandetę. 9/10