Tychy, małe śląskie miasteczko, letni poranek 1993 roku. Rysiek Riedel, lider zespołu Dżem wyjeżdża ze swoją grupą na koncert do Warszawy. Wszystko wskazuje na to, że ma to być ważny dzień oraz wyjątkowy koncert w życiu trzydziestosiedmioletniego muzyka… opis dystrybutora
No i sobie odświeżam film. Po raz który i mam trochę inne spojrzenie. Chyba dobrze. Szkoda Ryśka. Już nie będę się powtarzał co do kreacji Kota. Ale Fraszyńska pokazała klasę. A w ogóle wiele spraw o życiu do przemyślenia jest. Szkoda Rycha, ale mam wrażenie, że zespół jechał na nim. No sorki, ale mam takie wrażenie. Z całym szacunkiem dla fanów, sam jestem.
Pozostałe
Bez dwóch zdań najlepsza rola Tomasza Kota, wczuł się w Ryśka i muzykę, jak nie wiem kto. Poza tym mam wielki sentyment do Dżemu i ich nieżyjącego wokalisty. Film genialny. Dobrze, że powstał.