Dreszcze 1975

Seks żywych trupów. Inspiracje Romero, kiczowatość, pesymizm, krytyka rozwiązłości. Dobre zakończenie.

Jest to jakiś poziom,ale gdzie to do najlepszych Cronenbergów(Mucha, Nagi lunch, Videodrom). Amatorka nie boli.

Debiut Cronenberga. – Film ten był pierwszym wielkim sukcesem Davida Cronenberga, obecnie najbardziej uznanego kanadyjskiego twórcę horrorów. W chwili powstania szokował zarówno samym tematem, jak i dużą ilością mocnych efektów. Bardzo dobra realizacja i trzymająca w napięciu akcja. Jest to dziś już klasyk gatunku. Sam reżyser kontynuował podobne wątki w swych kolejnych filmach: "Rabid" i "The Brood".

Pomysł na film był głupi z założenia, a scenariusz i wykonanie po prostu kiepskie, mimo tego da się to jakoś oglądać (szczególnie z lektorem Knapika). Największy plus to wygląd robaków i właściwie wszystkie sceny z nimi wyszły bardzo ładnie. Pomiędzy tymi scenami jest duża ilość ciężkostrawnych głupot oraz nudnych i niepotrzebnych wstawek.

3/10