W tym sequelu „Wpadki” Pete i Debbie dzielnie stawiają czoła upływającemu czasowi i oswajają się z myślą, że niedługo zostaną „małżeństwem w średnim wieku”. opis dystrybutora
5/10 – Kolejny bezpłciowy, rozwleczony film Apatowa. Jako pierwsze przychodzą mi do głowy dwie przyczyny: zarówno This is Forty jak i równie nieudane Funny People opowiadają o problemach zamożnych ludzi, natomiast 40-letni prawiczek opowiadał o sprzedawcy w sklepie RTV a Wpadka o bezrobotnym obiboku. Przenosząc swoje opowieści w świat ludzi z dwoma samochodami i dużym domem Apatow stracił pazur, bezpośredniość i realizm a popadł w sztampę bliższą innym komediom romantycznym. Do tego ze sfery seksu i problemów damsko-męskich ciężar ostatnich dwóch filmów został wyraźnie przerzucony na problemy rodzinne, twórca "Wpadki" nadal ma ucho do dialogów i popkulturowych lub seksualnych aluzji ale zupełnie pogubił się w miłym dla siebie przeświadczeniu o wielkich ambicjach swoich sprośnych komedii z morałem.
Wcześniej morał był czymś naturalnym, niewymuszonym, teraz widzowie i krytycy zagłaskali Judda, wątpię czy wróci on jeszcze z krainy wody sodowej. Aż boję się jak wyglądałaby Wpadka 3 gdyby ten sympatyczny twórca zaczął zgarniać Oscary lub Złote Globy. Mnóstwo scen w "40 lat minęło" aż prosi się o wycięcie lub ponowne przepisanie, np irytujący wątek z Melissą McCarthy czy może i sympatyczny ale nadal zapychający scenariusz wątek z Megan Fox. Jednak największym problemem filmu jest potknięcie się o jego własne ambicje analizy kryzysu wieku średniego i pogoni za młodością we współczesnym świecie, nie ma w tym zbyt wiele gracji "40-letniego prawiczka" który celnie, niejako przy okazji analizował obsesję na punkcie seksu w kulturze masowej czy też "Wpadki", pochwały dla mitu wiecznego chłopca.
Mann i Rudd starają się jak mogą ale ich wrogiem jest jeden z najsłabszych scenariuszy spod pióra Judda Apatowa.
Pozostałe
Miałam wrażenie, że w tym filmie chcieli przedstawić 40-latków jako leciwych staruszków stojących nad grobem – bez kondycji, sił witalnych itd.