Zamordowany zostaje Marek, model z agencji mody. Orlicz przesłuchuje właściciela agencji, Piotra Czarneckiego, który ewidentnie nie mówi całej prawdy. W organizmie Marka wykryte zostają narkotyki. Policjanci szybko docierają do dilera, który przyznaje, że w narkotyki zaopatrywał się u niego Czarnecki. Zgłasza się też kobieta, która w dniu śmierci Marka widziała na strychu mężczyznę. Alex łapie ślad, który jednoznacznie wskazuje na Czarneckiego. Mężczyzna nie przyznaje się do zabójstwa. Zdradza za to, że w dniu śmierci Marka widział w jego domu Kasię i potem Maję - obie panie pracowały przy pokazie. I obie były w Marku szaleńczo zakochane.

12-letnia Dorotka wybiera się ze starszą siostrą i jej chłopakiem na wycieczkę do lasu. Kaśka i Kuba traktują dziewczynkę jak piąte koło u wozu. Dorotka za wszelką cenę stara się zwrócić na siebie uwagę. Dochodzi do konfliktu. Pozostawiona na chwilę bez opieki Dorotka rusza w las. Nieoczekiwanie staje się świadkiem makabrycznych zdarzeń. W opuszczonej w lesie szopie Robert Grzelak ukrywa zwłoki zamordowanej przez siebie matki. Gdy zauważa Dorotkę, porywa ją jako zakładniczkę, a szopę podpala.

Pod cerkwią zostaje znalezione zawinięte w kocyk martwe dziecko. Na miejsce zostaje wezwany Orlicz z ekipą. Wydaje się, że przyczyna śmierci dziecka mogła być naturalna. Głównym celem policjantów staje się znalezienie matki martwego noworodka.

Policjanci muszą zmierzyć się z zagadkową serią zabójstw - na pierwszy rzut oka pozbawionych motywu: pracownik kina zaatakowany gaśnicą, kobieta pobita na ulicy przez nieznanego sprawcę, młody mężczyzna zaatakowany we własnym mieszkaniu. Rozważane są różne opcje, od nowego narkotyku, poprzez dodatek chemiczny w puszkowanym napoju, aż po hipnotyzera.

Grupa alpinistów wspina się bez zabezpieczenia i asekuracji na wysoki budynek. Niestety, jeden z nich, najbardziej doświadczony, Kuba Burski, odpada i ginie. Rano zostaje znaleziony, jednak kilkanaście metrów od budynku...

W jednej z łódzkich kamienic zostaje zamordowana młoda kobieta, Klara. Orlicz i jego współpracownicy przyjeżdżają do jej mieszkania w poszukiwaniu śladów. Alex znajduje na podwórku wystraszonego pieska, który ma przy pysku plamki krwi. Stara się zwrócić na niego uwagę funkcjonariuszy. Oni jednak ignorują czworonoga. Wkrótce udaje im się wpaść na ślad chłopaka Klary, Konrada.

Podczas napadu na salon jubilerski ginie jubiler. Włączony przez niego alarm, stawia na nogi policję. Dwóm uczestnikom napadu udaje się wymknąć z obławy. Mózgiem skoku jest kobieta. Chowa łup, ale zostaje namierzona przez Alexa i zatrzymana.

Alex wraz z przyjaciółmi obchodzi pięciolecie swojej pracy. W domu Orlicza trwają gorączkowe przygotowania do uroczystości. Tymczasem Orlicz zostaje wezwany na miejsce zbrodni. Z wiaduktu został zrzucony młody mężczyzna Tomasz Rybarczyk, pielęgniarz łódzkiego szpitala. W trakcie śledztwa, po rozmowach z przyjaciółką ofiary Izą Łaniewską, policja łączy zabójstwo ze sprawą śmierci dziennikarza, zmarłego w szpitalu tej samej nocy. Orlicz zleca sekcję i okazuje się, że dziennikarz piszący o roli polskiego biznesu w handlu bronią, został zamordowany. Nieoczekiwanie na komendzie pojawia się Max Zygier, oficer CBŚ, który zabiera sprawę policji. Michał Orlicz postanawia, że nie podda się tak łatwo.

Zamaskowany sprawca napada na parabank. Zabija przypadkową pracownicę, a dyrektora uprowadza jako zakładnika. Jedynym świadkiem zdarzenia jest pracownica Julia. Ze względu na szok jakiego doznała, niewiele jednak pamięta z napadu.

W swoim apartamencie zostaje uduszona kobieta. Znajduje ją listonosz i zawiadamia policję i staje się głównym podejrzanym, kiedy pod paznokciami ofiary policjanci znajdują włókna z munduru listonosza. Podczas przeszukania jego mieszkania Alex trafia na ukryty zeszyt zawierający informacje na temat samotnych, rozwiedzionych, zaniedbanych przez mężów kobiet w jego rewirze. Z niektórymi z nich listonosz romansuje. Równolegle poznajemy Roberta Ginalskiego. W jego życiu od zawsze pierwsze skrzypce grała siostra: piękna, młoda dziewczyna, która bogato wyszła za mąż, po czym szybko owdowiała, dziedzicząc piękny dom i duży majątek. Spirala nienawiści napędza się, gdy Robert dowiaduje się, że straci pracę i mieszkanie jedno i drugie zapewniane przez kochającą, ale pragnącą niezależności siostrę.

Bogaty, samotny mężczyzna w średnim wieku zostaje zamordowany w swojej willi. Policja szybko przyjmuje hipotezę, że morderstwo było przypadkowe. Celem sprawców była kradzież w bogatym domu, ale na nieszczęście zostali oni nakryci przez właściciela, który wcześniej wrócił do domu. Namierzenie skradzionych cennych przedmiotów to jak się wydaje jedyna ścieżka, żeby dotrzeć do morderców. Orlicz, Lucyna i Puchała zaczynają infiltrować środowisko łódzkich paserów.

Lila, sprzedawczyni z budki na targowisku dokonuje napadu na sklep spożywczy, zabijając właściciela. Na miejscu zbrodni otwiera butelkę wódki i na szyjce zostawia ślinę osadzonego w więzieniu Pabicha. Orlicz z ekipą ustalają, że napad jest kopią napadu sprzed dziesięciu lat. Sprawcą był wówczas Pabich, który został skazany na podstawie pozostawionych śladów biologicznych. Na komendzie pojawia się obrońca Pabicha. Twierdzi, że doprowadzi do jego uniewinnienia.

Klaudusia przynosi do biura dobrą wiadomość: zespół komisarza Orlicza został wytypowany przez Komendanta do nagród finansowych. Ogólna radość, Puchała najchętniej wydałby pieniądze na podróż do Toskanii, ale żona szybko gasi te zapędy. Trzeba zrobić remont mieszkania. Uwagę wszystkich przyciąga komunikat radiowy o tajemniczej śmierci młodej i popularnej piosenkarki, Meli. Gwiazda trafia na stół Leona, który stwierdza otrucie wilczą jagodą. Policja prowadzi intensywne śledztwo. Podejrzanymi są: obecny partner i kompozytor przeboju Meli, Daniel Stawski, ale także były chłopak dziewczyny, aktor teatralny.