Po kłótni z ojcem Kaja Pniewska nie wraca do domu. Trwa akcja poszukiwawcza, plakaty z wizerunkiem siedemnastolatki wiszą na każdym słupie i drzewie, a załamani rodzice apelują do widzów telewizji, by pomogli w poszukiwaniach lub udzielili jakichś informacji. Tydzień później Adam Wilczak z Alexem zostają wezwani na miejsce zbrodni w podmiejskim lasku. Na miejscu znajdują ciało dziewczyny, którą Wilczak rozpoznaje jako zaginioną Kaję. Alex w pewnej odległości od ciała wykopuje zakrwawiony nóż, który okaże się narzędziem zbrodni. Policja rozpoczyna śledztwo, rozmawia z rodzicami, nauczycielami i uczniami ze szkoły zaginionej. Wychowawczyni Kai mówi, że dziewczyna bardzo się zmieniła, jej uwaga nie koncentrowała się na nauce jak wcześniej, co mogło być spowodowane problemami rodzinnymi. Szybko okazuje się, że sytuacja w rodzinie rzeczywiście nie była najlepsza, mimo bardzo dobrych warunków materialnych. Matka Kai przyzna, że była i jest ofiarą przemocy domowej, a Kaja była dzieckiem adoptowanym. Czy ten trop doprowadzi komisarza Wilczaka i jego zespół do wykrycia zabójcy dziewczyny?

Nieznany sprawca napada w lesie na joggerki i dusi je sznurem. Zamordował w ten sposób dwie kobiety. Brak śladów sprawia, że śledztwo utknęło w martwym punkcie. Czy reportaż telewizyjny o zbrodniach zmieni sytuację? Komendant postanawia zaapelować do widzów o pomoc. Podczas kręcenia sceny zabójstwa Alex broni statystkę przed zbytnią agresją Rudzkiego, który gra mordercę. Mężczyzna ulega drobnej kontuzji i nie może kontynuować zdjęć. Alex znajduje zastępcę wśród gapiów.

W jednej z łódzkich bram zostaje zamordowany Marek Szeptak, który pracował jako streetworker dla Stowarzyszenia Dzieci Łodzi. Marek był także aktywistą ekologicznym, brał udział w licznych protestach przeciwko firmom, które szkodzą środowisku. Narzędziem zbrodni okazuje się kula ortopedyczna – zgodnie z ustaleniami Leona ktoś z dużą siłą uderzył nią Marka w tył głowy, kiedy wychodził wieczorem ze świetlicy środowiskowej. Komisarz Wilczak wraz z Alexem ustalają, że takie same kule Marek sprezentował w dniu swojej śmierci jednemu ze swoich podopiecznych, 10-letniemu Edkowi. Tymczasem komisarz Wilczak wraz z Alexem goszczą u siebie Kubę, w czasie gdy jego mama przebywa na terapii w ośrodku zamkniętym. Z kolei Jagoda ma urodziny. Otrzymuje prezent niespodziankę od swojego byłego chłopaka Artura, jednak nie jest z niego zadowolona. Świadkiem tego jest Gutek, który nie bez satysfakcji przygląda się prezentowej porażce swojego konkurenta. Sam jednak ma kłopot z wręczeniem Jagodzie własnego podarunku.

W jednej z alejek w zoo zostają znalezione zwłoki mężczyzny. Ponieważ nie znaleziono przy nim żadnych dokumentów, sprawa zostaje zgłoszona policji. Pobrane odciski palców mężczyzny wykazują, że to Janusz Gralak – więzień zakładu karnego wypuszczony kilka dni temu na przepustkę. Wilczak z Alexem udają się do zakładu karnego. Adam rozmawia ze współlokatorem celi Gralaka. Dowiaduje się, że więzień odbywał karę za spowodowanie śmierci w czasie napadu rabunkowego. Wcześniej dostał anonimowy list obiecujący mu zemstę. Następnego dnia policja odwiedza właściciela firmy farmaceutycznej, którego córka zginęła podczas napadu. Właściciel firmy, Marek Janiszewski, nie kryje tego, że zawsze pragnął zemsty na mordercy córki. Nie przyznaje się jednak do winy. Marta, analizując okoliczności śmierci Gralaka odkryła, że jeden z pracowników zoo opiekujący się terrarium, Andrzej Stasiak, wyszedł niedawno z tego samego więzienia, w którym karę odbywał Gralak. Poza tym trucizna, od której zginął Gralak, jest wytwarzana w naturze przez skorpiony. Następnego dnia Adam, Gutek i Alex odwiedzają zoo. Zatrzymują Stasiaka pod zarzutem morderstwa. Czy okaże się zabójcą Gralaka?

Na łódzkim osiedlu zostają znalezione zwłoki Kingi Kalickiej. Kobieta została zabita strzałem w okolice klatki piersiowej. Gutek z Jagodą są na miejscu zbrodni i rozpoczynają śledztwo. Nie mogą skontaktować się z Wilczakiem... Tymczasem komisarz podczas porannego joggingu zostaje oskarżony przez starszą kobietę o to, że okradł ją metodą na wnuczka. Faktycznie jest podobny do mężczyzny z portretu pamięciowego. Wilczak nie ma przy sobie dokumentów. Nikt mu nie wierzy, że jest policjantem. Zostaje zatrzymany przez patrol z komendy rejonowej. Z opałów ratuje go Alex, który sprowadza Gutka. Tymczasem Jagoda ustala, że zastrzelona kobieta pracowała w domu opieki. Wilczak rozpoczyna śledztwo wśród seniorów. Równolegle okazuje się, że miejski monitoring zarejestrował na miejscu zbrodni brata zamordowanej, Pawła Kalickiego. Kalicki ma kłopoty z narkotykami, zadłużył się u dilera. Diler grozi śmiercią żonie Kalickiego, czy zabił także Kalicką? Podczas zatrzymania dilera Jagoda ratuje życie Gutkowi. Pod wpływem emocji dochodzi między nimi do namiętnego pocałunku. Z kolei Iza zasugerowała Komendantowi sformalizowanie ich związku. Komendant przestraszył się tak poważnej deklaracji. Czy to oznacza koniec ich relacji?

Nina Bandurska, lekarz podologii i współwłaścicielka kliniki podologicznej umiera w szpitalu w ciągu paru godzin po zasłabnięciu. Siostra Niny, Alina, nie może się z tym pogodzić. Kobieta podejrzewa, że śmierć nie była naturalna, ponieważ Nina była zawsze okazem zdrowia. Alina dzwoni do swojego znajomego, komendanta Stanisława Mędrzaka, by przyjrzał się tej sprawie. Policjanci rozpoczynają śledztwo. Autopsja wykazuje, że Nina miała we krwi dużą ilość toksycznej kolchicyny, która jest też lekiem na dnę moczanową. Jednak Bandurska była zdrowa, nie mogła więc przedawkować leku. Potwierdzają się podejrzenia, Nina została zamordowana. Początkowo nad sprawą pracują ludzie Mędrzaka, bez udziału komisarza Adama Wilczaka. Komisarz pojechał do Gdańska na grób żony, by uczcić rocznicę jej urodzin. Tymczasem Artur kupuje bilety do kina dla siebie i Jagody, ale zaprasza również Gosię z Gutkiem. Niestety, Gutek z Jagodą wciągnięci w intensywne śledztwo, zapominają o zaproszeniu. Artur z Gosią, choć ciut rozczarowani, nie są jednak załamani. Porzuceni przez swoich partnerów odkrywają bowiem, że nieźle się czują w swoim towarzystwie. A śledztwo nabiera tempa, kiedy policja otrzymuje anonim. W nim podana jest informacja, że Ninę zabił jej syn Kostek. W jego samochodzie znajdują również fiolkę z kolchicyną. Czy to oznacza, że złapali prawdziwego zabójcę?

Nieznani sprawcy w maskach zwierząt porywają dziewczynkę, Olę Rajską po zajęciach dogoterapii. Rodzice dziecka niechętnie współpracują z policją. Może postanowili działać na własną rękę i zapłacić okup? Podejrzenia ludzi Wilczaka okazują się słuszne, choć oni sami jeszcze o tym nie wiedzą. Porywacze kontaktują się z rodziną dziecka przez komórkę, którą podrzucili dziadkowi Oli.

W łódzkim parku zostaje znalezione ciało Olgi Talarek, cenionej psychoterapeutki. Jej koleżanki z pracy są w szoku, szczególnie że wychodzi na jaw fakt, iż zaginęła dokumentacja z wszystkich prowadzonych przez Olgę terapii.

W hali przylotów łódzkiego lotniska czeka kobieta. Mąż – Andrzej Mielczarek – dzwonił do niej tuż po wylądowaniu samolotu, ale nie wyszedł. Kobieta wszczyna alarm. Mężczyzna zostaje znaleziony martwy w lotniskowej toalecie. Policjanci ustalają, że Mielczarek był w Londynie pośrednikiem „załatwiającym” Polakom dorywcze prace. Rozmawiają z pracownikami lotniska i załogą samolotu. Dowiadują się o incydencie na pokładzie.

Komisarz Krzysztof Grzywacz z Wydziału Narkotykowego zostaje znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Przy sprawie jego zabójstwa współpracuje z Wilczakiem nadkomisarz Tamara Opolska, szefowa wydziału. Jak się okaże, była również partnerką Krzysztofa i bardzo chce dorwać jego zabójcę.

W lesie pod Łodzią policja znajduje ciało młodej dziewczyny, początkującej aktorki, Ady Wrońskiej. Alex prowadzi Wilczaka do miejsca, gdzie zabójca porzucił narzędzie zbrodni, duży nóż kuchenny. Znajduje też przy zwłokach jedną z Bestii królowej, monetę inwestycyjną. Leśniczy, który znalazł ciało, kieruje śledczych do chaty w lesie, należącej do ojca zamordowanej. Wilczak wraz z Martą przesłuchują przebywających tam znajomych Andrzeja Wrońskiego, jego partnerkę i przyjaciół.

W pobliżu podmiejskiej drogi znalezione zostaje ciało niezidentyfikowanego, młodego mężczyzny. Wygląda, jakby został potrącony przez samochód, jednak analiza obrażeń przeprowadzona przez Leona wykazuje, że to było zabójstwo. Komisarz Alex doprowadza Wilczaka i Gutka do znajdujących się nieopodal poprzemysłowych nieużytków. Tam policjanci odkrywają ślady krwi oraz białoruski paragon. W międzyczasie udaje się ustalić tożsamość denata – to 32-letni Stefan Grzywalski, który pracował w Łodzi w przewozie osób.

Komisarz Wilczak i Alex od pewnego czasu obserwują biznesmena Rafała Ochmana. Ochman uchodzi za mecenasa sztuki, darczyńcę wspierającego najbiedniejszych. Wilczak jest przekonany, że za maską wzorowego obywatela, Ochman skrywa prawdziwą twarz. Komisarz ma przeczucie, że Ochman stał za śmiercią jego żony oraz innej, łódzkiej prokurator. Jednak do zatrzymania Ochmana potrzebne są dowody. W tym samym czasie zespół Wilczaka dostaje zgłoszenie samobójstwa licealistki Moniki Ziemskiej.