Jest wiek XXI. Zasoby naturalne wyczerpują się w zastraszającym tempie, a Ziemi grozi zagłada. Znaczną część jej mieszkańców stanowią roboty, które w wyglądzie zewnętrznym niczym nie różnią się od ludzi. Powstają coraz to nowe formy robotów - sztucznych inteligencji. Jednym z nich jest mały chłopiec android, który wyrusza w emocjonalną podróż. Chce się dowiedzieć, czy może być czymś więcej niż maszyną. On kocha i chce być kochanym. Film powstał na podstawie koncepcji Stanleya Kubricka, który zmarł nagle po rozpoczęciu prac przygotowawczych. Zdjęcia zrealizował Janusz Kamiński. opis dystrybutora
Mimo wszystko porażka – Film zapowiadał się znakomicie, w końcu był to niegdyś projekt Kubricka a Spielberg miał nadać mu ostateczny kształt. Niestety, Steven przesadził z rozbuchanymi efektami specjalnymi, film w drugiej części siada i raczej zdezorientował mnie niż emocjonował. Dobry Osment, kolejna udana rola po "Szóstym zmyśle", także Jude Law zagrał przyzwoicie. Ale to wszystko za mało, bo "A.I" powinien być wiekopomnym dziełem sci-fi, a jest zaledwie przyzwoity.
Pozostałe
Spielberg zrobił piękny i zarazem przerażający film. Szacunek wielki !!!