Niebo nad Berlinem 1987

"Życie… Gdybym go nie miał, byłoby mi go brak – powiedział generał do dzi…wki." – Piękny film (druga część moim zdaniem zbędna). Aż mi się przypomniała "Oda do dzieciństwa" Petera Handke cytowana w tej produkcji.

powojenny Berlin – a co mnie to kurna obchodzi – Czym się tu podniecać, że Niemcy pomimo przegranej wojny nie musieli odbudowywać swoich miast od podstaw tak jak to było w POLSCE tylko pieli się dalej w hierarchii i byli szczęśliwym narodem? Czemu nie pokażą tego jak zrujnowali polskie miasta cały NASZ kraj i jak ciężko to było odbudować ale w przeciwieństwie do nich Polacy dokonali rzeczy niemożliwych/nieosiągalnych dla typowego faszysty i wznieśli swój kraj od podstaw!!! 1/10

moje wrażenia po obejrzeniu filmu ;) – Niebo nad Berlinem jest bardzo pięknym filmem, pieknym i poetyckim. Wydaje się ,ze jest bardziej wielowymiarowe w swej treści w porównaniu z ,,Miastem aniołów’’. Nie opowiada ,,tylko’’ o dwojgu ludzi, o zachwycie nad męzczyzna i kobietą, pokazuje także losy mieszkańców Berlina, pokazuje jak każdy z nas różni się od siebie i jak kazda istota ludzka jest wyjatkowa. Snuje opowieśc o przemijaniu. Wlaściwie to miasto jest głównym bohaterem filmu.

Piekny Film – Niezwykły film opowiadający o przemijajacym życiu człowieka,o losach mieszkańców Berlina, w niesamowity sposób ukazany obraz,raz jest czarno-biały,a raz w kolorze..i do tego niezwykła scena z koncertu Nicka Cave w jednym z berlińskich klubów…..Film Wart obejrzenia,chociażby ze względu,w jaki sposób zostały ukazane losy bohaterów..opowiedziane ustami anioła…ale,reszta już w filmie