Kartka z kalendarza o jednej z podróży Kapuścińskiego bez oddania emocji, uwierzenia w siłę animacji, skomunikowania się z widzem. Poprawnie, pompatycznie, za dużo uszek w barszczu. przeczytaj recenzję
„Jeszcze dzień życia” opowiada wciągającą historię, jeżącą się od ciekawych pytań. Szkoda jednak, że schodzą one na drugi plan, zdominowane przez efekciarską, momentami wręcz pompatyczną formę, która zamienia wojnę w spektakl i odbiera jej należytej wagi. przeczytaj recenzję
„Jeszcze dzień życia” pokazuje też drugie oblicze Kapuścińskiego. To nie tylko wzór dzielnego reportera, ale też zwykły gość, który lubi się bawić, popić, podyskutować, pokłócić się, poflirtować i brać innych pod włos. przeczytaj recenzję
Narrację udaje się poprowadzić umiejętnie i z rozmachem dorównującym hollywoodzkim produkcjom. przeczytaj recenzję
Kapitalnie zrealizowane sceny batalistyczne momentami przesłaniają treść i choć całość dba o najmniejszy detal, to jednak twórcy za bardzo w pewnym momencie dali się ponieść onirycznym wizjom. przeczytaj recenzję
Tym, co dodaje „Jeszcze dniu życia” wiele, a przy tym najprawdopodobniej zaprzepaściło oscarowe ambicje producentów, jest przyjęta perspektywa: podział na dobrych i złych. przeczytaj recenzję
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…