Małżeństwo chce spędzić urlop w spokojnym miejscu. Trafiają na z pozoru opuszczoną wyspę.
Amerykańskie małżeństwo Tom i Evelyn spodziewają się dziecka. Na wakacje wylatują na Almanzorę - hiszpańską wyspę. Kiedy znajdują się na miejscu, wyspa okazuje się opustoszała. Judith
"Na świecie jest dużo dzieci. Mnóstwo." przeczytaj recenzję
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
6.5/10 – Nie ukrywam, że zwróciłem uwagę na ten film tylko za sprawą tytułu i też tylko dlatego go obejrzałem. Spodziewałem się nudnego, kiczowatego horroru pokroju "Dzieci kukurydzy", ale pozytywnie się zaskoczyłem. W porównaniu z adaptacją opowiadania S.Kinga "Czy zabiłbyś dziecko?" jest bardzo dobre.
Przede wszystkim działa to co najważniejsze w horrorach – klimat. W tym przypadku upalny, duszny i tajemniczy. Przyczyniła się do tego świetna sceneria. Dały radę też dzieciaki i ich śmiech połączony z odpowiednią muzyką. Równie ważne jest to, że w ogóle się nie nudziłem. Duży plus to wg mnie zakończenie – takiego oczekiwałem i nie zawiodłem się.
Oczywiście nie ma tu mowy o żadnym arcydziele, film nie unika typowych błędów w horrorach – beznadziejna głupota głównych bohaterów, irracjonalny scenariusz, przydługi wstęp, no i kicz lat 70.-80. (który po części jest też zaletą).
Ciekawy film i na swój sposób przewrotny. Warto też dodać, że powstał w 1976 roku, a 2 lata później Stephen King wydał zbiór opowiadań zawierający "Dzieci kukurydzy", więc całkiem możliwe, że hiszpański film był dla niego inspiracją.