Film oparty na faktach. Opowiada historię Einera Wegenera, duńskiego malarza urodzonego w 1886 roku. Pewnego razu, jego żona Gerda Gottlieb, również malarka, poprosiła go by zajął miejsce modelki, która nie przyszła na sesję, aby ona mogła dokończyć obraz. Od tego dnia damska część garderoby coraz częściej gościła na… zobacz więcej
Film oparty na faktach. Opowiada historię Einera Wegenera, duńskiego malarza urodzonego w 1886 roku. Pewnego razu, jego żona Gerda Gottlieb, również malarka, poprosiła go by zajął miejsce modelki, która nie przyszła na sesję, aby ona mogła dokończyć obraz. Od tego dnia damska część garderoby coraz częściej gościła na ciele Einera. Ostatecznie zdecydował się na chirurgiczną korektę płci, którą dokonano w 1930r. I stał się Lili Elbe, uważaną za pierwszą osobę, która przeszła zmianę płci. Hsi_Nao
Malarskość filmu Hoopera nie podkreśla powagi sytuacji, a cukierkowe zdjęcia przeczą wewnętrznemu dramatowi. przeczytaj recenzję
O miłości bez granic przeczytaj recenzję
Początkowo Tomas Alfredson zamierzał reżyserować ten film, ale zrezygnował. zobacz więcej
Jestem zaskoczona opiniami ktore tutaj czytam. Film jest wspanialy. Biorac pod uwage trudny temat, prawdziwe zycie a nie fikcje ,dobrze oddana atmosfere tych czasow i rewelacyjna gre aktorow zastanawiam sie dlaczego niektorzy pisza by cos napisac ;-)
dodatkowy punkt za temat, gra aktorska ogranicza się tu bowiem do nieustannego zraszania oczu
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Film przedstawia losy młodego mężczyzny o skłonnościach transseksualnych. Nie są one niczym złym – każdy ma jakieś skłonności. Problem w tym, że bohater zaczyna w pewnym momencie im ulegać, tracąc stopniowo nad tym kontrolę, co w końcu powoduje całkowitą degenerację osobowości. Młody, zdolny i odnoszący sukcesy artysta o ustabilizowanej sytuacji osobistej i zawodowej, zmienia się krok po kroku w pożałowania godną kreaturę, parodię istoty ludzkiej, która doprowadza się ostatecznie do fizycznego samounicestwienia, przy wydatnej pomocy poznanego lekarza – szarlatana.
Raczej nie było to intencją twórców, ale udało im się stworzyć film o charakterze wręcz edukacyjnym. W pewnym stopniu demaskuje on mechanizm dewiacji, a konkluzja jest oczywista – nikt nie rodzi się zboczeńcem, tylko jest to proces, do którego inicjacji niezbędna jest świadoma zgoda ze strony osoby o określonych predylekcjach. Z tego powodu może to być wielce pouczający materiał dla ludzi zagubionych, stojących u progu decyzji – powściągać popędy, czy też dać im zielone światło, do czego zachęcają gorąco współcześni pseudonaukowi kuglarze – manipulanci.