Ranczo

6,8
Amerykanka polskiego pochodzenia (Ilona Ostrowska) dziedziczy na podlaskiej wsi stary dworek swoich przodków – tytułowe ranczo. Przyjeżdża do Polski z zamiarem wyremontowania go. Ludzie, z jakimi się spotyka, problemy, jakie przed nią stają i sytuacje, z jakimi musi sobie radzić, składają się na ironiczny, a jednocześnie bardzo realistyczny obraz życia i mentalności wiejskiej społeczności.
Odcinki 130 dodaj odcinek
Zbliżenie Kusego i Lucy zakończyło się niespodzianką, ale niestety niezbyt miłą. Kusy postanawia uszczęśliwić swoją ukochaną, ograniczając się do przyjaźni. Zapomnienia chce szukać w sztuce. Tylko jakiej? Wójt odkrywa, że Czerepach przy wyborach pracował dla konkurencji jako podwójny agent, i pod byle pretekstem wyrzuca go z posady. Ale Czerepach nie odchodzi bez zemsty…
Patrząc na abstrakcyjne obrazy Kusego, Lucy nabiera obaw, że nie znajdą one nabywców. Postanawia kupić je przed podstawione osoby, żeby już na początku drogi twórczej Kusy nie doznał klęski. Kim będą pierwsi klienci? W głowie wójta wykluła się myśl, żeby przekształcić gospodę w klub dla miejscowej elity. Pomysł wójta wywołuje żywy niepokój wśród grona intensywnych bywalców gospody, którzy jednak do elity zdecydowanie się nie zaliczają…
Wnętrze gospody jest wyremontowane, nazwa „Country Club” pyszni się na froncie. W czasie otwarcia dochodzi do rozruchów, na czele których staje Japycz… Czy wójt się przestraszy? Lucy w Internecie styka się niechcący z ideami Grudtviga – twórcy idei uniwersytetów ludowych. Czemu taki uniwersytet nie miałby powstać również w Wilkowyjach?
W Wilkowyjach szykuje się pierwsza od lat wizyta biskupa. Co prawda kościelny hierarcha przybywa incognito, ale tak czy owak parafia ma się godnie prezentować. Nawet wójt gotów jest przeznaczyć środki na przygotowanie gminy do tych odwiedzin. Decyduje też o przyznaniu biskupowi dyskretnej ochrony w osobie policjanta po cywilnemu. Czy biskup da się przechytrzyć? Czerepach podsuwa wójtowi pomysł nowego instrumentu władzy, sporządzenia rejestru wykroczeń obywateli wobec gminy oraz innych haków. Początkowo wójtowi idea się podoba, wkrótce odkrywa jednak drugie dno…
Wójt pozbywa się Czerepacha, wysyłając go do Brukseli na kurs samorządowy. Ma nadzieję, że „kopniak w górę” dla nieznającego języków podwładnego okaże się zabójczy. Czerepach przed wyjazdem wyrzuca do kosza wniosek Lucy o stworzenie w Wilkowyjach uniwersytetu ludowego. Odkrywa to Fabian Duda, praktykant, którego wójt szykuje na następcę Czerepacha. Wójt nakazuje mu sporządzenie nowego wniosku. Zadanie zdaje się niewykonalne w tak krótkim terminie, ale do pomocy zgłasza się Klaudia, której młody praktykant wyraźnie przypadł do gustu…
Więcławscy są w zasadzie szczęśliwym małżeństwem i do szczęścia tylko im właściwie rozwodu brakuje. Na wypadek gdyby fiskus i prokuratura zajęli firmę Więcławskiego. Postanawiają zatem publicznie dać powody do rozwodu, kłócąc się na ulicy…
Więcławski zauważa, że jego żona w obliczu rozwodu, choćby fikcyjnego, zachowuje się swobodniej niż dotąd. Nawet znacznie swobodniej. Podejrzewa, że są tego jakieś przyczyny i usiłuje nakłonić policjanta, żeby ten zajął się śledzeniem żony. Policjant zaczyna bywać w sklepie coraz częściej i w coraz większym stopniu ulega wdziękom sklepowej. Zwycięży uczucie czy męska solidarność? Kusy zarabia pieniądze na sztuce komercyjnej, ale jego samopoczucie artystyczne i samoocena moralna cierpią na tym coraz dotkliwiej. Rozdarty bólem omal znowu nie osuwa się w alkoholizm…
Wójt ogłasza konkurs na sekretarza gminy. Kryteria mają być obiektywne, a niezależna komisja ma wybrać wyznaczonego kandydata. Tymczasem inni również podsuwają swoich protegowanych. Coraz więcej kandydatów, coraz większe naciski. Fabian Duda, który poznał już sposób sprawowania rządów przez wójta, nie widzi dla siebie szans w tych okolicznościach i wysyła do województwa donos, że konkurs został ustawiony. Czy Wójt zaradzi skutkom tej zdrady? Pod bokiem księdza rozkwita tymczasem spóźniony romans Michałowej z bratem Japycza, który po dziesięcioleciach tułaczki powrócił do rodzinnej wsi. Z Anglii wraca też Pietrek. Po paru tygodniach pracy na czarno jest odmieniony…
Odbyło się huczne otwarcie uniwersytetu ludowego w Wilkowyjach, ale frekwencja na wykładach nie dopisuje. Lucy jest zrozpaczona. W sukurs przychodzi jej ksiądz, nawołując z ambony do nauki. Apel daje mocno zaskakujące efekty… Kusy znajduje Amerykance bogatego lokatora. Ma jej do pomóc w łataniu dziurawego budżetu domowego. Solejukowa dość ma życia w niedostatku i oczekiwania na pomoc społeczną. Jakie umiejętności wykorzysta, by wkroczyć w świat biznesu?
Sala uniwersytetu w Wilkowyjach jest pełna jedynie na wykładach proboszcza. Duda wpada na pomysł, jak zapewnić frekwencję także na innych prelekcjach. Na czym polega innowacyjny pomysł Fabiana? Poróżniona z bratem Japycza Michałowa urządza piekło na plebanii, a i gotuje coraz gorzej. Ksiądz postanawia więc nakłonić oboje do zgody. Trudno jest jednak osiągnąć kompromis miedzy racjami zakochanej kobiety a męską potrzebą wolności.
Wójt wykorzystując sprawowaną funkcję, próbuje uwodzić Violetkę, która wykazuje pewną skłonność do przedstawicieli władzy. W sytuacji „in flagranti" nakrywa ich wójtowa. Wójt idzie w zaparte, że tulił jedynie dziewczynę unieszczęśliwioną przez policjanta. Co na to policjant? Pietrek nabrał wiary w siebie do tego stopnia, że postanawia się ożenić z córką wójta. Żeby się nie narazić na odmowę ze strony rodziców, od nich zaczyna oświadczyny. Tylko czy Klaudia będzie zadowolona z takiego rozwoju wydarzeń?
Wezół – ostatni lekarz w gminie – postanawia pod presją żony wyjechać do pracy w Szkocji. Wójt próbuje prośby i groźby, ale bez skutku. Jeżeli się kogoś doktór Wezół obawia, to jedynie własnej żony. Czy uda się misja powstrzymania lekarza? To wyzwanie ponad podziałami i w dziele tym zjednoczą się całe Wilkowyje. Czy ksiądz stanie u boku wójta?
Zbliżają się urodziny księdza, a zatem i wójta. Wilkowyje znowu muszą się podzielić, żeby obsłużyć obie konkurencyjne imprezy. Lucy wpada na naiwny pomysł, żeby przy tej okazji doszło do pojednania obu braci. Idea jest szczytna, ale czy to możliwe? Policjant oświadcza się Violetce. Ta idzie do Kusego, którego uważa za swojego przyjaciela – po radę, czy przyjąć oświadczyny. Kiedy Kusy żegna się z Violetką przyjaźnie, wpada oszalały z zazdrości policjant…
Więcej informacji

Proszę czekać…