Prawie dwie dekady temu błyskotliwy młody żołnierz zgłosił się na ochotnika do eksperymentalnego programu specjalnego, po tym, gdy dowiedział się, że terroryści zabili jego ojca. Wiedział, że tylko w ten sposób będzie mógł pomścić jego śmierć. Obiecano mu, że przysłuży się w ten sposób bezpieczeństwu kraju i nabierze niezwykłych umiejętności. Tyle tylko, że wszystko to było kłamstwem... Poddawany nieludzkim treningom, stał się Jasonem Bourne’m, wartą sto milionów dolarów bronią w ludzkiej postaci, która – według jej twórców – przestała działać zgodnie z oczekiwaniami. I to wtedy Bourne postanawia wycofać się. Uciec. Zniknąć. Znaleźć spokój. Ale udręczone dusze nigdy nie zaznają spokoju. Kiedy więc zostaje aktywowany nowy globalny program, Bourne zostaje wyciągnięty z ukrycia i znajduje się w centrum czegoś, czemu jeszcze nigdy nie stawiał czoła. Globalnej sieci sterującej terrorem. Wrogowie Bourne’a są przekonani, że kiedy dostarczą mu odpowiedniej broni, najbardziej elitarnej, jaką stworzono, ponownie stanie po ich stronie. Nie wiedzą jednak, że nawet złamani żołnierze walczą o bezpieczeństwo niewinnych ludzi. opis dystrybutora
Pozostałe
Te dziewięć lad od czasu premiery ostatniego Bourne’a ("Dziedzictwa…" nie liczę) wyraźnie odcisnęło swój znak na tej produkcji. Niby to nowa historia, w której nadal dużo się dzieje, ale przez cały film nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że to wszystko już było i tylko powiela schemat poprzedników. Szkoda też, że nie nawiązano w żaden sposób do filmu z Rennerem. Spotkanie obu "spalonych" agentów mogłoby być jakimś ożywczym powiewem dla tej produkcji. 6/10