„Policjantki i policjanci” to dynamiczny, pełen zwrotów i suspensu serial obyczajowy opowiadający historię dwóch oddziałów patrolujących ulice współczesnego Wrocławia. Pijackie meliny, zapyziałe podwórka, złodziejskie mety – odważna ekipa pojawia się w najgorszych zakamarkach miasta, by poznać mroczną rzeczywistość.
Odcinki 1033 dodaj odcinek
U Zatońskiej w domu pojawia się kobieta twierdząca, że została oszukana przez ojca policjantki. Asia postanawia skonfrontować poszkodowaną ze sprawcą zamieszania, czyli własnym ojcem. Tymczasem na patrolu musi wraz Szymonem zająć się zgłoszeniem z jednego z wrocławskich osiedli w sprawie obraźliwych napisów na murze. Jadąc na wezwanie, policjanci nie spodziewają się, ze jednocześnie wezmą udział w rozwiązaniu zagadki morderstwa - z dziesiątego piętra zostaje wypchnięta kobieta. Podejrzenie pada na kochanka, który w tym samym czasie miał znajdować się w pobliżu denatki. Rozmowa z mężczyzną otwiera nowy trop w tej sprawie. W tle zbrodni policjanci mają jeszcze zazdrosnego męża zamordowanej kobiety. Zieliński chce pomóc swojej służbowej partnerce i proponuje krótki urlop w swoim domku za miastem. Czy uda się plan na romantyczną wycieczkę?
Na komendzie trwają przygotowania do biegu policjantów. Juliusz dopilnowuje wszystkich szczegółów związanych z tym wydarzeniem. Wojtek Niedźwiecki obiecuje Neli, że ten bieg ukończą z medalem. Czy uda mu się dotrzymać obietnicy? Tymczasem na patrolu z Zuzą Wojtek zajmuje się zgłoszeniem dotyczącym innej małej dziewczynki. Policjantów wezwała jej zaniepokojona matka, która samotnie wychowuje dziecko i ze względu na pracę zawodową często zostawia je pod opieką niani. Tym razem po powrocie do domu znalazła na ciele swojej córki ślady pobicia. Oczywiście główną podejrzaną jest niania. Policjanci przesłuchują kobietę, która od razu przyznaje się do winny. To jednakże nie koniec śledztwa, sprawa zaś znacznie się komplikuje, gdy na jaw wychodzą okoliczności całego zdarzenia.
Na komendzie wisi portret pamięciowy Piotra, który włamał się do mieszkania Kariny. Policjanci chcą pomóc koleżance z pracy i jak najszybciej złapać winnego. Karina jednak ma swoje powody by zapomnieć o całej sprawie. Na patrolu z Krzyśkiem dostają wezwanie w sprawie bardzo zagadkowego zaginięcia młodego mężczyzny. Sprawę zgłosiła jego partnerka, która nie może namierzyć narzeczonego. Niestety ona i najbliższa rodzina nie wiedzą dokąd wyjechał poszukiwany. Nie posiadają również informacji na temat jego zawodowego życia. Patrol ma duże trudności w ustaleniu faktów. Jednocześnie w tle śledztwa pojawia się tajemniczy prywatny detektyw. Tego dnia Krzysiek Zapała musi rozwiązać jeszcze jedną zagadkę zniknięcia. Tym razem chodzi o jego matkę, która będąc pod opieką Emilki, opuszcza dom pomimo poważnych problemów zdrowotnych.
W życiu Zielińskiego pojawia się Iga, dziewczyna z którą był związany cztery lata temu. Czy namiesza w życiu policjanta? Szymon nadal próbuje zbliżyć się do Zatońskiej, jednakże te nieprzewidziane odwiedziny mogą nieco zepsuć jego starania. Tymczasem Zatońska ratuje nastolatkę próbującą zeskoczyć z dachu budynku. Dziewczyna nie chce wyjawić jaki jest powód jej desperacji. Z czasem zwierza się policjantce Asi, iż jest szantażowana przez chłopaka ze szkoły. W toku śledztwa okazuje się, że sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, a źródło problemu tkwi w relacjach dorosłych. Zaczyna się bowiem od skradzionej biżuterii, oskarżonej ukraińskiej gosposi i zbyt dużych oczekiwań matki wobec córki. Wszystko razem mogło zaś doprowadzić do prawdziwej tragedii.
Rano Zuza spotyka staruszkę z sąsiedztwa z ciężkimi zakupami. Pomaga jej, ale myśl o nie najlepszym stanie starszej pani nie daje jej w ciągu dnia spokoju.Tymczasem na patrolu wraz z Wojtkiem zajmuje się sprawą licealistki, która wpadła pod samochód niedaleko swojej szkoły. Z zeznań uczniów, którzy byli świadkami wypadku, wynika, że dziewczyna mogła zrobić to celowo. Ojciec poszkodowanej twierdzi, że córka jest gnębiona przez nauczyciela matematyki i dlatego targnęła się na własne życie. W toku śledztwa okazuje się, że podejrzany nauczyciel ma podobną historię na swoim koncie. W innej szkole, w której pracował, jedna z jego uczennic również próbowała odebrać sobie życie. Czy to może być przypadek? W ciągu dnia Zuza i Wojtek odwiedzają w szpitalu Białacha. Mikołaj postanawia ukryć coś przed lekarzami – czy postąpi wbrew ich zaleceniom? Po pracy Zuza idzie do staruszki, którą spotkała rano. Mimo oporów kobiety udaje jej się wejść do jej mieszkania, gdzie odkrywa smutną prawdę o jej sytuacji. Zuza ma zamiar wziąć sprawę w swoje ręce.
Patrol Krzyśka i Kariny zajmuje się zgłoszeniem o siedemnastolatce, która zniknęła z domu. Pod nieobecność matki dziewczyna pozostawała pod opieką niewiele starszego od siebie brata, a jedynym tropem w śledztwie jest jej chłopak, o którego istnieniu patrol szósty dowiaduje się od klasowej koleżanki zaginionej. Okazuje się, że chłopak jest ze środowiska kibiców. Czy możliwe, że zniknięcie tych dwojga jest wynikiem zaplanowanej ucieczki? Tymczasem matka Zapały ma ogromne wyrzuty sumienia z powodu poważnych kłopotów finansowych rodziny. Krzysztof próbuje robić dobrą minę do złej gry, chociaż wizyta u prawnika nie daje nadziei na pozytywne rozwiązanie problemu. Z kolei Karina Wolniewicz ma coś do ukrycia. Wykorzystuje w tym celu zabawkę, która trafia w ręce Heli. Niestety prześladowca policjantki pojawia się również w domu dziecka.
Wojtek i Zuza rozpoczynają dzień służby od poważnego wezwania. W hotelu robotniczym jedna ze sprzątaczek znalazła mężczyznę w bardzo ciężkim stanie, po tym jak spadł na ziemię z wysokości kilkunastu metrów. Patrol musi sprawdzić, czy ktoś nie pomógł poszkodowanemu w upadku. W trakcie śledztwa policjanci rozmawiają ze współlokatorami mężczyzny. Nikt nie potrafi pomóc w ustaleniu faktów. Dopiero rozmowa z portierką hotelu przynosi nowy trop w całej sprawie. Patrol ósmy dostaje także zgłoszenie w sprawie szczekającego psa. Jeden z mieszkańców bloku uskarża się na ciągłe ujadanie, które utrudnia mu pracę w domu. Nikt nie spodziewa się, że człowiek ten w konsekwencji okaże się wybawcą uciążliwego zwierzęcia. Tymczasem sytuacja Białacha komplikuje się - lekarz nie ma dla niego dobrych wieści. Jednakże zawodowy policjant nie poddaje się i z pomocą Niedźwieckiego kolejny raz staje do walki o swoje zdrowie. Z kolei Zuza pomaga swojej sąsiadce w domowych porządkach z okazji długo wyczekiwanej wizyty syna. Czy samotną kobietę odwiedzi w końcu najbliższy jej człowiek? Kowal ma co do tego poważne wątpliwości.
Profos i Juliusz zadzierają ze swoją przełożoną, Olą Wysocką. W następstwie tego czeka ich zasłużona kara -służba w formie patrolu pieszego. Wymuszony spacer po dzielnicy kończy się nietypową akcją ratowniczą, w której pies Luna odegra kluczową rolę. Tymczasem patrol w składzie Zieliński i Zatońska interweniuje w sprawie ulicznej sprzeczki. Właścicielka sklepu przepędza nieletniego chłopaka, który nielegalnie handluje pod oknami jej biznesu. Policjanci chcą pomóc dziecku, ale trafiają na opór z jego strony. Dopiero Wysockiej udaje się porozmawiać z zatrzymanym. Dzięki tej rozmowie patrol dociera do rodziny i dowiaduje się o jej skrajnie ciężkiej sytuacji. Dodatkowo w tle jest problem zadłużeń u lichwiarzy. Policjanci będą mieli pełne ręce roboty. Uczucie miedzy Zatońską a Zielińskim rozwija się, jednak spotkanie z Igą i jej synem Tymonem nie pozostaje bez wpływu na całą sytuację. Zieliński ma pewne podejrzenia, które muszą się w najbliższym czasie wyjaśnić.
Zapała otrzymuje pismo z banku. Żądają w nim pierwszej raty i grożą komornikiem. Krzysiek boi się wyjawić Emilce w jak ciężkim położeniu się znaleźli. Emilka jednak domyśla się prawdy i na własną rękę próbuje rozwiązać ich kłopoty. Nad Kariną także zawisły ciemne chmury. Policjantka jest zestresowana, bo wie, że zbliża się kulminacja jej problemów. Tymczasem na komendę trafia zgłoszenie o pobitej do nieprzytomności kobiecie, którą podczas porannego joggingu znalazła biegnąca przez park dziewczyna. Motyw rabunkowy jest raczej wykluczony bo policjanci znajdują obok poszkodowanej torebkę z pieniędzmi i dokumentami. Dzięki tym ostatnim Krzysiek i Karina szybko trafiają do najbliższej rodziny kobiety. Córka ofiary podejrzewa swojego ojca, z którym matka się właśnie rozwodziła. Patrol szósty musi odnaleźć głównego podejrzanego, który okazuje się być od jakiegoś czasu bezdomnym. Czy to on okaże się winnym pobicia?
Ola Wysocka stroi się na spotkanie z Białachem. Chce zrobić wrażenie na Mikołaju i aranżuje randkę w szpitalnej sali. Ma nadzieję, że to coś więcej, niż tylko przyjacielskie spotkanie. Z kolei Zuza Kowal bardzo mocno przejmuje się samotną sąsiadką. Liczy na to, że coś zmieni, kontaktując się z jej jedynym synem. Czy Zuza pomoże pani Lidii angażując się w jej sprawy prywatne? Tymczasem na patrolu z Wojtkiem zajmuje się zgłoszeniem o zwłokach młodej kobiety, znalezionych w lesie przez przypadkowego przechodnia. Patrol ósmy ma za zadanie zabezpieczyć zwłoki, dopóki nie pojawią się służby kryminalne. Na miejscu jednak okazuje się, że kobieta nadal żyje, pomimo ciężkiego pobicia. Zuza i Wojtek ratują jej życie. Dzięki znalezionym przy pobitej dokumentach błyskawicznie ustalają jej tożsamość i odnajdują jej najbliższą rodzinę. Śledztwo rozpoczyna się od wykluczenia hipotezy o seryjnym zabójcy.
Podczas patrolu Zatońska i Zieliński interweniują w sprawie napadu na młodego mężczyznę. Agresorem jest człowiek pod wpływem alkoholu, który przy aresztowaniu twierdzi, że sam padł ofiarą oszustwa. Chwilę później na komendzie pojawia się żona aresztowanego, znana modelka. Juliusz od razu rozpoznaje kobietę z pierwszych stron gazet. Policjantów czeka interesujące śledztwo. Kolejna interwencja dotyczy kradzieży w sklepie z telefonami. Złodziejem jest nastolatek, któremu szczególnie zależy na… przyłapaniu. Policjanci muszą odkryć przyczynę takiego zachowania. Źródła informacji szukają w domu rodzinnym chłopaka. Szymon Zieliński z Igą i Tymonem. Sprawa ojcostwa zostaje wyjaśniona i Szymon ma już pełny obraz sytuacji. Tymczasem życie lubi zaskakiwać i policjant wkrótce się o tym przekona.
Karina Wolniewicz nie pojawia się w pracy. Krzysiek Zapała rozpoczyna poszukiwania na własną rękę. Zaczyna od mieszkania policyjnej partnerki. Na miejscu nie znajduje jej osobistych rzeczy, a współlokator nie ma pojęcia, co mogło się wydarzyć. Kiedy w rzece znalezione zostaje ciało mężczyzny, który włamał się ostatnio do mieszkania Kariny, Zapała ma coraz gorsze przeczucia co do całej sprawy.Tymczasem patrol numer sześć, na który w zastępstwie jadą Ola Wysocka i Emilka Drawska-Zapała, natyka się na bójkę dwóch mężczyzn. Podczas interwencji policjantki dowiadują się, że jeden z nich oskarża drugiego o kradzież roweru. W toku śledztwa Ola i Emilka trafią nawet do domu starców, gdzie podejrzenie o kradzież padnie na jedną z tamtejszych podopiecznych. Jest jeszcze sprawa ekshibicjonisty, którego znajdują na balkonie trzeciego piętra. Obie policjantki będą miały ręce pełne roboty.
Zuza odwiedza swoją sąsiadkę. Drzwi otwiera jej syn staruszki, który daje policjantce do zrozumienia, by nie przychodziła więcej do jego matki. Kowal czuje się zaniepokojona sytuacją. Białach zaprzyjaźnia się z pielęgniarką Polą. Kiedy w szpitalu dochodzi do niebezpiecznej sytuacji i Pola potrzebuję pomocy, Mikołaj musi zareagować. Czy uda mu się pokonać słabości własnego ciała i stanąć na wysokości zadania? Tymczasem na zjeździe integracyjnym jednej z firm dochodzi do próby gwałtu. Na miejsce zdarzenia wysłany zostaje patrol ósmy. Niedoszły gwałciciel trafia nieprzytomny do szpitala. Ofiara, broniąc się, rozbiła mężczyźnie głowę szklaną karafką. Napastnik po przebudzeniu nie pamięta niczego z minionej nocy. Brakuje też bezpośrednich świadków. Dopiero amatorskie nagrania z prywatnych komórek naprowadzają policjantów na trop w tej sprawie.
Dyżurny przekazuje policjantom pierwsze zgłoszenie. W klubie go-go doszło do pobicia. Na miejscu patrol zastaje mężczyzn w trakcie szarpaniny. Jeden z nich oskarża klub o kradzież sporej sumy, którą wniósł jako klient poprzedniego wieczoru. Drugi z mężczyzn, kierownik klubu, zaprzecza wszelkim oskarżeniom. Świadkiem zdarzenia jest jedna z pracownic, sama nie mająca nic do powiedzenia policji. Dzięki zapisom z monitoringu patrol natrafia na ważny trop w tej sprawie. Komenda przyjmuje kolejne wezwanie. Tym razem dwóch starszych panów nieco nabroiło podczas ogrodowego grillowania. Żony wezwały policję i pogotowie do nietypowo zachowujących się mężów. Podczas interwencji służby policyjne mają podejrzenia, że winowajcy są pod wpływem pewnej substancji.
Załoga numer sześć po raz kolejny występuje w nietypowym składzie – na patrol jadą Emilka Drawska-Zapała i Ola Wysocka. Policjantki zaczynają pracę od przyjęcia zgłoszenia od zaniepokojonej nastolatki - pod nieobecność rodziców, ktoś okradł mieszkanie. Pierwsze podejrzenia padają na chłopaków z którymi dziewczyna imprezowała zeszłej nocy. Dopiero zgłoszenie bliźniaczo podobne do tej sprawy pomaga policjantkom w ujęciu prawdziwego sprawcy. Jest jeszcze sprawa rodzinnej awantury, w której to do szpitala trafiają uczestnicy kłótni. Jedynym świadkiem jest córka, która próbowała ochronić matkę przed agresją ojca. Jak skończyło się to zajście? Białach, pomimo pesymistycznych prognoz lekarzy, staje na własne nogi. Lekarze określają to mianem cudu. Tymczasem Mikołaj marzy o powrocie na komendę. Tam zaś czeka go gorące przywitanie.
Zapała nadal poszukuje Kariny. Sprawdza wszelkie tropy, ale jego służbowa partnerka zapadła się pod ziemię. Pomoc oferuje Białach. We dwóch odwiedzają Halę w domu dziecka i na miejscu dowiadują się, że poszukiwana przez nich policjantka pojawiła się chwilę wcześniej. Co to oznacza? Żaden nie domyśla się w jak poważnych kłopotach znalazła się Wolniewicz. Tymczasem Zuza Kowal i Wojtek Niedźwiecki sprawdzają donos policyjnego informatora o handlu narkotykami, którego ma się dopuszczać były więzień. W mieszkaniu podejrzanego Zuza i Wojtek znajdują worek z amfetaminą. Recydywista zostaje zatrzymany na oczach własnego dziecka. Tego samego dnia policjanci interweniują również w galerii sztuki, gdzie trwa bójka miedzy artystą a jednym ze zwiedzających. Powodem jest akt kobiecy na obrazie i urażona męska duma.
Na policję dzwoni właściciel piekarni ze zgłoszeniem, że bandyci kradną mu właśnie piec. Patrol rusza do akcji, ale na miejscu stwierdza, że nie ma tam żadnych bandytów, jest natomiast podejrzenie wobec pracowników. W toku śledztwa dyżurny dostarcza ciekawych informacji na temat tej piekarni. Okazuje się, że firma objęta jest postępowaniem komorniczym. To stawia właściciela w roli głównego podejrzanego… Po przerwie policjanci zostają wezwani do groźnego wypadku. Z wiaduktu kolejowego został zepchnięty młody chłopak. Na miejscu patrol zatrzymuje kilku młodych świadków zdarzenia, ale wszyscy milczą podczas przesłuchania. Dopiero Wysocka wymyśla fortel, dzięki któremu sprawa rusza do przodu. Dobiega końca opieka Zielińskiego nad Tymkiem. Szymon może zająć się swoim prywatnym życiem. Szykuje się na romantyczną kolację z Zatońską. Tymczasem w drzwiach jego mieszkania pojawia się zupełnie ktoś inny.
Na komendzie zjawia się dawna koleżanka dyżurnego Jacka Nowaka. Kobieta ma pewne podejrzenia na temat swojego ojca i przynosi policjantom plik mocno obciążający mężczyznę. Patrol Oli Wysockiej i Emilki Drawskiej nie zwlekając jedzie do domu podejrzanego. Jednak mimo natychmiastowej interwencji zatrzymanie nie jest łatwe. Dochodzi do strzelaniny pomiędzy policjantkami i ochroniarzami biznesmena, a kiedy udaje się przewieźć winnego na komendę, znika jego córka. Sprawa jest poważna, bo jak wynika z przesłuchań, ojciec porwanej został zmuszony do współpracy z handlarzami narkotyków. Policjantki będą potrzebowały wsparcia innego patrolu, by uporać się z tą sprawą. Białach chce pożyczyć Zapale pieniądze, ale ten odmawia pomocy. Tymczasem Drawska przynosi do domu sporą kwotę, mówiąc, że to pożyczka od mamy. Czy wyda się w końcu prawdziwe źródło dochodu Emilki?
Podczas odprawy Wysocka mówi o ważnym charytatywnym koncercie, który tego dnia odbywa się w mieście. Część policjantów, na prośbę władz miasta, zostaje oddelegowana do dodatkowej obstawy przestrzeni wokół stadionu. Na patrolu policjanci natykają się na nieprzytomnego mężczyznę. Okazuje się, że to agent jednego z muzyków zaatakowany przez tajemniczą kobietę, która porwała samego artystę, a wcześniej nękała go listami i smsami. Policjanci rozmawiają z szefem ochrony. Okazuje się, że kiedy doszło do porwania, kamery na parkingu były wyłączone, ponieważ sprawdzany był sprzęt i po kolei resetowano poszczególne sektory. Policjanci są przekonani, że nieprzypadkowo menedżer i muzyk zostali zaatakowani akurat w tym sektorze, w którym chwilowo były wyłączone kamery. Rozmowy z ochroniarzami doprowadzają patrol na trop w tej sprawie.
Nazajutrz po brutalnym ataku na komendę trwa poranna odprawa. Wysocka obwinia się o to, co zaszło. Kiedy przychodzi list z Komendy Wojewódzkiej, Ola spodziewa się najgorszego. Tymczasem funkcjonariusze patrolu ósmego otrzymują pilne wezwanie. Pewien kierowca zatrzymał się przy drodze, bo zauważył inny uszkodzony pojazd. W tym czasie należące do niego auto, w którym przebywał jego 4-letni syn Pawełek, zostało skradzione. Zuza i Wojtek podejrzewają, że może za tym stać zorganizowana grupa złodziei samochodów. Wkrótce jednak, gdy policjanci znajdują porzucone auto, zaczynają przypuszczać, że mogło dojść do celowego porwania dziecka. Mikołaj dowiaduje się, co było w liście, który otrzymała Ola...
Białach, który postanowił zmienić swoje życie, przekonuje się, że będzie to o wiele trudniejsze niż przypuszczał. Tymczasem Zatońska i Zieliński jadą do Urzędu Stanu Cywilnego, gdzie nieznany sprawca zaatakował przypadkową parę nowożeńców. Policjanci jednak odkrywają, że napastnik zna pannę młodą i łączy go z nią pewien sekret. Niebawem pan i panna młoda udają się do kościoła na chrzciny swojego dziecka. W trakcie uroczystości dochodzi do kolejnego incydentu. Miłość Asi i Szymona kwitnie. Jedyne co niepokoi Zatońską, to obecność Igi. Podejrzewa, że kobieta może coś knuć. Pyta Szymona, czy jest pewien, iż Tymek naprawdę jest jego synem.
Policjanci z patrolu ósmego jadą do domu, w którym doszło do włamania. Na miejscu okazuje się, że zginęło kilka wartościowych przedmiotów. Kradzież zgłosiły dwie siostry. Dziewczyny uważają, że za rabunkiem może stać poznany w klubie tancerz, z którym jedna z kobiet jakiś czas temu spędziła noc. Tymczasem na komendzie zjawia się zaniepokojony mężczyzna. Podejrzewa, że człowiek, któremu niedawno wynajął mieszkanie może być terrorystą. Policjanci podczas badania sprawy dokonują zaskakującego odkrycia. Wojtek uświadamia sobie, że czuje coś do Zuzy i nie może dłużej z nią pracować. Prosi o zmianę patrolu.
Emilka i Krzysiek na wspólnym patrolu dostają wezwanie do kolizji drogowej. Sprawca wypadku uciekł, ale poszkodowanemu kierowcy udało się spisać numery rejestracyjne jego auta. Policjanci udają się do domu właściciela samochodu, który jest bogatym biznesmenem. Wychodzi na jaw, że tego dnia mężczyzna nie wychodził z domu, a jego auto zniknęło z garażu. Podejrzenia padają na żonę. Wkrótce udaje się zlokalizować złodzieja. Policjanci są w szoku, gdy widzą, kto siedzi za kierownicą samochodu. Po pracy Krzysiek spotyka się z Mikołajem. Zwierza mu się, że jego małżeństwo przechodzi kryzys – stracił zaufanie do żony po tym, jak wyszło na jaw, że przez wiele miesięcy go oszukiwała, by wyciągnąć ich z problemów finansowych.
W drodze do pracy Zatońska zauważa chłopaka, który biegnie wzdłuż ulicy prawie nago, trzymając w ręku transparent z dziwnym symbolem. Później wraz z Zielińskim jadą do szpitala, w którym pewien nastolatek wypił duże ilości octu i omal nie umarł. Niebawem okazuje się, że inni nastolatkowie kładli się na tory, w wyniku czego maszynista pociągu dostał zawału. Okazuje się, że wszystkie te sprawy łączy pewne sekretne stowarzyszenie, które działa na terenie jednej ze szkół. Tego dnia Zieliński i Zatońska jadą też do gabinetu wróżki, która twierdzi, że… jej szklana kula eksplodowała. To co początkowo wydaje się być żartem, okazuje się celowym zamachem na życie kobiety, bo na miejscu zdarzenia udaje się znaleźć fragmenty domowej roboty bomby.
Na komendzie pojawia się nowa policjantka, Natalia Mróz. Zostaje przydzielona do patrolu z Wojtkiem Niedźwieckim. Okazuje się, że oboje już się wcześniej poznali… Wkrótce załoga 08 wyjeżdża na pierwszy wspólny patrol. Nagle policjanci zauważają przerażonego nastolatka. Jakaś dziewczyna grozi bronią jemu i jego przyjaciołom. Funkcjonariusze muszą natychmiast interweniować, by nie dopuścić do tragedii i wyjaśnić, skąd zdesperowana dziewczyna miała pistolet oraz dlaczego chciała go użyć. Tymczasem w barze Mikołaja zjawia się komendant Jaskowska. Chce dowiedzieć się, jak Białach radzi sobie po odejściu ze służby i co dzieje się z Wysocką, z którą nie może się skontaktować. Nieoczekiwanie kobieta zaczyna odczuwać silne bóle. Czy pogotowie przyjedzie na czas, czy Mikołaj i jego kucharz będą musieli sami przyjąć poród?
Patrol 06 w nowym składzie - podkomisarz Zuzanna Kowal i sierżant Krzysztof Zapała - rusza do szpitala miejskiego. Na oddział trafiły dwie ciężko pobite studentki, które nie chcą powiedzieć, kto je zaatakował. Policjanci podejrzewają, że poszkodowane mają coś na sumieniu albo są zastraszone. Wkrótce okazuje się, że w sprawę zamieszany jest bardzo groźny bandyta. Funkcjonariusze organizują zasadzkę. W pewnej chwili życie Zapały zawiśnie na włosku… W międzyczasie dochodzi do ostrej awantury w modnym salonie fryzjerskim. Na miejscu, ku wielkiemu zaskoczeniu policjantów, okazuje się, że sprawczyniami zamieszania są dwie niezadowolone klientki.
Aśka Zatońska i Szymon Zieliński, dostają wezwanie do domu kobiety, która zgłosiła włamanie i kradzież. Poszkodowana dzień wcześniej umówiła się w hotelu z mężczyzną poznanym przez aplikację randkową. Policjanci przypuszczają, że mogą mieć do czynienia z seryjnym oszustem matrymonialnym. W ciągu dnia na komendzie pojawia się ojciec Zatońskiej i wszczyna awanturę. Sytuację wykorzystuje Iga, która próbuje negatywnie nastawić Szymona w stosunku do Asi i jej rodziny. Wieczorem z barze Mikołaja odbywa się impreza z okazji oficjalnego otwarcia lokalu, na którą przychodzą znajomi i przyjaciele Białacha. Nagle do budynku wchodzi kilku uzbrojonych bandytów, którzy próbują przerwać zabawę…
Aspirant Natalia Mróz i sierżant Wojciech Niedźwiecki podczas patrolowania ulic zauważają samochód, jadący z nadmierną prędkością. Okazuje się, że w środku jest kobieta, która wiezie chore dziecko i jego matkę do szpitala. Patrol 08 postanawia pomóc i eskortuje auto do lecznicy. Wkrótce policjanci dowiadują się, że dziecko może być ofiarą przemocy albo ktoś je podtruwa. Podejrzenia padają na ojca oraz sąsiadkę, która regularnie opiekuje się dziewczynką. W międzyczasie Natalia i Wojtek muszą podjąć interwencję w parku, gdzie pewien Japończyk biega z mieczem. Okazuje się, że mężczyzna sam padł ofiarą przestępstwa… W ciągu dnia Wojtek spotyka kolegę z dawnych lat, który zaprasza go na imprezę. W klubie chłopak proponuje Niedźwieckiemu, by zapalił z nim skręta.
Na komisariat zgłasza się roztrzęsiona kobieta. Jej narzeczony dzień wcześniej udał się na swój wieczór kawalerski i słuch po nim zaginął. Podkomisarz Kowal i sierżant Zapała rozmawiają z przyjacielem mężczyzny, który miał być świadkiem na ślubie. Spotykają się też z jego byłą dziewczyną, tancerką erotyczną, obecną podczas imprezy. Wkrótce udaje się odnaleźć zaginionego i gdy już wydaje się, że udało się zażegnać kryzys, mężczyzna znów znika. W barze Mikołaja pojawia się prostytutka Jaga, która bez skutku próbuje uwieść Białacha. Wkrótce były policjant dowiaduje się, że ktoś pobił kobietę. Okazuje się, że Jaga nie pojawiła się w barze bez powodu. Były policjant nie zamierza puścić sprawcom wszystkiego płazem. Do Krzyśka Zapały dzwoni zaniepokojona nauczycielka. Tosiek źle się poczuł i trafił do szpitala. Okazuje się, że chłopiec jest zaniepokojony problemami małżeńskimi Krzyśka i Emilki. Zuza postanawia pomóc przyjaciołom. Wyjątkowy gest z jej strony odbiera Zapałom mowę z wrażenia.
Załoga numer siedem wyrusza do pierwszego tego dnia zgłoszenia. Pewien mężczyzna twierdzi, że przyszedł do niego do domu człowiek podszywający się pod komornika. Okazuje się, że egzekutor jest prawdziwy, jednak dłużnik zapewnia, że nie zaciągnął żadnego kredytu. Zieliński i Zatońska muszą ustalić, czy mężczyzna kłamie, czy może ktoś ukradł jego dowód i wziął na niego pożyczkę. W międzyczasie policjanci udają się do osiedlowego marketu, gdzie awanturuje się kierowca. Mówi, że na parkingu sklepu jego auto zostało zdewastowane. Policjanci ze zdumieniem odkrywają, na czym polega uszkodzenie samochodu i kto jest jego sprawcą. W ciągu dnia Asia musi nagle pojechać do domu, żeby zająć się pijanym ojcem.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…