„Policjantki i policjanci” to dynamiczny, pełen zwrotów i suspensu serial obyczajowy opowiadający historię dwóch oddziałów patrolujących ulice współczesnego Wrocławia. Pijackie meliny, zapyziałe podwórka, złodziejskie mety – odważna ekipa pojawia się w najgorszych zakamarkach miasta, by poznać mroczną rzeczywistość.
Odcinki 1033 dodaj odcinek
Kilka dni temu w drzwiach u Karoliny pojawił się tajemniczy mężczyzna z kwiatami. Świadkiem tego zdarzenia był Białach. Rachwał nadal unika tematu i nie chce wyjaśnić, kim jest dla niej ten człowiek. Tymczasem trwa akcja ratowania rodziny Krzysztofa Zapały. Dzięki podstępowi Krzyśka udaje się dotrzeć do miejsca, w którym jest mała Gaja. Nadal jednak nie znany jest los Emilki Drawskiej. Mikołaj zastępuje Zapałę i jako patrol 06 wraz z Karoliną odbywa nocą służbę. Pierwsze wezwanie dotyczy zakłócania ciszy nocnej. Starsza kobieta twierdzi, że od sąsiada z góry dobiegają niepokojące hałasy. Na miejscu policjanci znajdują związanego człowieka. Z jakim przestępstwem mają do czynienia funkcjonariusze? Podczas nocnego dyżuru przychodzi także wezwanie do pożaru w hotelu. Na miejscu patrol nie może zlokalizować samego pożaru, jest natomiast człowiek z połamanymi nogami, który w panice wyskoczył przez okno. Dla policjantów jest to bardzo ciężka służba. Nie dość, że mają naprawdę sporo pracy, to jeszcze z tyłu głowy cały czas martwią się o swoją koleżankę.
Konsekwencje ostatnich przykrych wydarzeń dotknęły komendę miejską. Zapała opiekuje się Emilką, która w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Odczuwalne są braki kadrowe na stanowisku funkcjonariusza prawa. Komenda musi zasilić swoje szeregi i przyjąć nowych adeptów. Zieliński będzie miał okazję jako pierwszy szkolić nową osobę. Ku zdumieniu policjanta, miał on już okazję poznać nowego towarzysza patroli. Ta postać okaże się barwnym kompanem na służbie. Tymczasem do szpitala na Traugutta przywieziono podduszoną nastolatkę. Z relacji świadka dziewczyna była przywiązana do drzewa na działce. Podejrzenie pada na chłopaka, z którym poszkodowana niedawno zerwała. Czyżby zemsta zranionego nastolatka? Kolejne zgłoszenie dotyczy pobicia. Starsza pani zeznaje, że wnuk jest wobec niej agresywny. Cała sprawa komplikuje się w momencie gdy poszkodowana kobieta zaczyna oskarżać o pobicie swoją sąsiadkę, a na koniec samych policjantów patrolu 07. Na komendzie pojawia się matka Julii Mazurek.
Nastał trudny czas dla Krzysztofa Zapały. Emilka w ciężkim stanie pozostaje w szpitalu, zaś w domu panuje kompletny chaos. Z pomocą przybywa mama Krzyśka. Od razu przejmuje opiekę nad Gają. Tymczasem w zastępstwie Zapały do patrolu zgłasza się Mikołaj Białach. Choć okoliczności smutne, Karolina cieszy się, że spędzi z nim więcej czasu. Pierwsze zgłoszenie przychodzi ze Szpitala Miejskiego, gdzie znalazł się ciężko pobity mężczyzna. Poszkodowany to obywatel Polski, ale o ciemnoskórym wyglądzie. Policjanci podejrzewają napaść na tle rasistowskim. W toku śledztwa okazuje się, że całe zamieszanie dotyczy relacji prywatnych. Tego dnia funkcjonariusze interweniują także w sprawie ulicznej bojki, która okaże się czymś zupełnie innym niż się wydawało. Jest jeszcze problem z bojową staruszką, która zamknęła w toalecie księdza. Starsza pani ma poważne podejrzenia, że człowiek podający się za duchownego jest oszustem i złodziejem. Czy działanie powodowane głosem intuicji w tym przypadku okaże się słuszne?
Juliusz doświadcza porannego spięcia z nową funkcjonariuszką komendy. Policjantowi nie podoba się luźne podejście Zatońskiej do zasad panujących podczas służby. Pierwsze wezwanie dla patrolu 07 w nowym składzie pochodzi z jednego z wrocławskich liceów. Doszło tam do kradzieży. Na miejscu policjanci przekonują się, że ukradziony został komputer obsługujący cały system monitoringu szkolnego. Podejrzenie pada na jednego z kłopotliwych uczniów. Szkolny chuligan zawsze jest w centrum kłopotów. Nikt nie spodziewa się, że tym razem zamieszanie spowodował jeden z pedagogów poszkodowanej placówki. Tego dnia dochodzi również do włamania do sklepu z biżuterią i napaści na właścicielkę. Niespodziewanie w ujęciu sprawców pomagają żony winnych. Profos szykuje się do kolejnej randki z elegancką Krystyną. Tym razem para wybiera się do teatru. Adam ma jedynie kłopot z nieco za ciasnym garniturem. Tymczasem Zatońska wraca do domu, w którym mieszka wraz z ojcem i młodszym bratem. To ona zdaje się być głową rodziny i odpowiadać całkowicie za tych dwóch panów.
Aleksandra Wysocka awansuje na starszego sierżanta. Koledzy z pracy gratulują jej, ale Ola jest nadal przybita niewyjaśnioną sprawą z Borysem. Na patrolu z Białachem otrzymują wezwanie od kobiety, której dom został okradziony, podczas gdy ona była na wakacjach. Gdy wróciła z urlopu zastała praktycznie puste pomieszczenia. Podejrzenie pada na dekoratorkę, która miała klucze i podczas nieobecności właścicielki miała przywieźć część dekoracji ślubnych. Rozmowa z podejrzaną zmienia całkowicie tor tego śledztwa. Jest jeszcze sprawa błąkającego się po ulicy dziecka. Patrol 05 pomaga zagubionemu chłopcu, który jak się okazuje mieszka z rodziną zastępczą. Z pozoru nowi rodzice wydają się odpowiedzialnymi opiekunami, są również pod stałą kontrolą odpowiednich organów. Jednakże policjanci mają złe przeczucia co do tej rodziny. Czy ich intuicja tym razem okaże się słuszna? Profos zaprasza nową sympatię na randkę na komendę. Kobieta wydaje się bardzo zainteresowana pracą Adama. Po krótkim zwiedzaniu Krystyna prosi profosa o pewną przysługę.
Krzysztof Zapała wraca do pracy na komendzie. Przynosi dobre wieści o stanie zdrowia Emilki. Policjantka doszła już do siebie i w najbliższym czasie będzie mogła wyjść ze szpitala. Na patrolu Zapała i Rachwał dostają wezwanie do awantury rodzinnej. Zgłoszenie pochodzi od kobiety, która podejrzewa, że w mieszkaniu obok najprawdopodobniej doszło do rękoczynów. Na miejscu policjanci natrafiają na bardzo agresywnego mężczyznę i jego żonę, która jest w ciężkim stanie i potrzebuje pomocy medycznej. Kolejna interwencja dotyczy nastolatka, który wjechał autem w wiatę przystanku autobusowego. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał, natomiast okazało się, że młody człowiek nie miał prawa jazdy i był pod wpływem alkoholu. Na komendzie pojawia się ojciec zatrzymanego, który podczas rozmowy z policjantami nie chce przyjąć do wiadomości winy swojego dziecka. Karolinę ponownie odwiedza Kamil, jej były chłopak. Rachwał dla świętego spokoju zgadza się na wieczorne spotkanie, jednak już po chwili żałuje swojej decyzji.
U Asi Zatońskiej w domu pojawia się wychowawczyni jej młodszego brata. Okazuje się, że nastolatek od dłuższego czasu urządza sobie wagary. Nauczycielka podejrzewa, że chłopak zaczął się obracać w złym towarzystwie. Na patrolu Zatońska i Zieliński dostają zgłoszenie od wystraszonej opiekunki, która twierdzi, że staruszka którą się zajmuje właśnie umiera. Na miejscu funkcjonariusze przeprowadzają czynności ratunkowe, jednak ta sprawa na pierwszy rzut oka nie kwalifikuje się do kryminalnych. Wkrótce okazuje się, że intuicja zawiodła Asię i Szymona, bo w tym przypadku doszło do przestępstwa. Kolejna interwencja dotyczy pobitego chłopaka, którego patrol 07 zauważa na ulicy. Nastolatek nie chce zdradzić szczegółów zajścia. Dopiero podczas dalszych przesłuchań policjanci poznają nazwisko domniemanego sprawcy. Jednak już wkrótce okazuje się, że to oskarżony od jakiegoś czasu jest ofiarą nękania i zastraszania. Tymczasem profos jest w kiepskim nastroju - ostatnie doświadczenia randkowe nie skończyły się dobrze. Adam ponownie zwątpił w szanse na prawdziwą miłość.
Drawska wraca do pracy. Na komendzie czeka ją ciepłe powitanie. Mikołaj wypytuje Karolinę o byłego narzeczonego. Policjant jest zazdrosny o Kamila, który nagle przypomniał o swoim istnieniu i ponownie zabiega o względy Rachwał. Tymczasem na patrolu z Olą Wysocką Białach musi się zająć sprawą zaginięcia nastolatki. Podejrzenie pada na ojca dziewczyny, mężczyznę zamieszanego w handel narkotykami. Pomocni w tej sprawie okażą się funkcjonariusze wydziału narkotykowego. Śledztwo nabierze tempa, gdy policjanci odkryją, że porwana była dzieckiem adoptowanym. Kolejne zgłoszenie dotyczy celowego poparzenia ciała. Ofiara to człowiek zajmujący się naturalnymi sposobami leczenia. Mężczyzna obawia się, że jeden z przeciwników jego metod może próbować się mścić. Po rozmowie z podejrzanym o przestępstwo lekarzem, policjanci odkrywają nieznane dotąd aspekty tego śledztwa. Na komendzie Jaskowska przez cały dzień jest rozkojarzona. Drawska zauważa problem szefowej i ma pewne podejrzenia, co do przyczyny tego stanu.
Komendant Jaskowska nie pojawia się na porannej odprawie. Obowiązek rozplanowania patroli na nadchodzący tydzień spada na dyżurnego Jacka. W tym zamieszaniu pojawia się pierwsze wezwanie – dzwoni recepcjonistka ze szkoły jogi, gdzie jakiś mężczyzna niszczy wnętrze szkoły i wyzywa właścicielkę. Na miejscu okazuje się, że sprawcą całego zamieszania jest mąż jednej z klientek. Oskarża on instruktorkę o to, że manipuluje jego żoną. Emilka i Krzysiek nie mają z kim zostawić Tośka, który niespodziewanie kończy wcześniej szkołę. Z pomocą przybywa Juliusz, zapewniając o swoim doświadczeniu w opiece nad dziećmi. Tymczasem na komendzie pojawia się roztrzęsiona kobieta z listem od porywaczy jej nastoletniej córki. Patrol 06 ma pewne podejrzenia co do tego listu. Literki w nim powycinane są z magazynów dla nastolatków. To nasuwa pewne skojarzenia i wyznacza kierunek śledztwa. Rachwał dostaje kolejny prezent od Kamila. Tym razem jest to sentymentalna pamiątka, która uruchamia wspomnienia z przeszłości. Karolina jest coraz bardziej rozdarta.
Ginie cenny koń wyścigowy. Właściciel ogiera oskarża stajennego, który w ciągu dnia sprawuje opiekę na zwierzętami. Rozpoczyna się śledztwo, w którego toku policjanci staną przed moralnym dylematem, zaś sam poszkodowany straci wiarygodność w oczach funkcjonariuszy. Na komendzie dyżurny Jacek Nowak nadal zajmuje się odprawami pod nieobecność Jaskowskiej. Nowak prosi Zielińskiego, by podczas patrolu pojechał do pani komendant sprawdzić w jakim jest stanie. Ta wizyta nie będzie należała do udanych. Szymon przekona się, że kobieta jest w rozsypce. Tymczasem trzeba się zająć kolejnym zgłoszeniem. Zieliński i Zatońska jadą na wezwanie kobiety, która twierdzi, że została pobita przez swojego męża. Problem w tym, że sam oskarżony podczas owego zajścia przebywał prawdopodobnie w delegacji. Co tak naprawdę wydarzyło się w tym mieszkaniu? Joanna proponuje swojemu patrolowemu partnerowi, by wpadł do niej do domu. Szymon z przyjemnością przyjmuje to zaproszenie.
Na komendzie odbywa się ważne spotkanie. Dyżurny Jacek przejmuje obowiązki nieobecnej Jaskowskiej. Policjanci dowiadują się, że jeśli zwolnienie pani komendant się przedłuży, na jej stanowisko może zostać przysłany ktoś z zewnątrz. Białacha bardziej pochłaniają jednak jego własne problemy – nie daje mu spokoju sytuacja z byłym narzeczonym Karoliny. Od kiedy Kamil się pojawił i coraz śmielej sobie poczyna, Mikołaj czuje niepokój związany z jego pozycją w związku z Rachwał. Uspokoić go próbuje Ola Wysocka. Tymczasem dostają wezwanie do kobiety, która zgłosiła swojej współlokatorki. Patrolowi 05 w niedługim czasie udaje się namierzyć zaginioną. Nic nie wskazuje, że została uprowadzona. Kobieta zapewnia, że to dobrowolny urlop. Wkrótce jednak sprawa powraca, i to z wątkiem kryminalnym. Tego dnia Wysocka i Białach zajmują się też małym chłopcem błąkającym się po parku. Trafiając do jego rodziny, przekonują się że patologiczni rodzice nie przejmują się losem swojego dziecka. Czy ta interwencja ma szanse na szczęśliwe zakończenie?
Białach odwiedza swoją dziewczynę przed służbą. Szykuje Karolinie śniadanie i kanapki do pracy. Chce pokazać się od najlepszej strony, by zyskać względy ukochanej. Tymczasem na komendzie Juliusz ma podejrzenia co do dyżurnego. Widział jak Jacek wylewa alkohol do umywalki. Czy sytuacja jest na tyle poważna, by odpowiednio zainterweniować? Ze szpitala miejskiego przychodzi informacja, iż trafił tam mężczyzna z nożem w klatce piersiowej. Tę sprawę dostaje patrol 06. Policjanci badają okoliczności zdarzenia i szukają śladów w mieszkaniu poszkodowanego. Z relacji sąsiadów wynika, że mężczyzna mieszkał z partnerką, którą bił pod wpływem alkoholu. Policjanci podejrzewają, że prawdopodobnie była to obrona własna, bądź zemsta po latach udręki. Tymczasem dyżurny zgłasza próbę samobójczą na jednym z mostów. Zapała i Rachwał wkraczają do akcji, by ratować zdesperowanego człowieka. Na pomoc policja wzywa najbliższe mu osoby. Na miejsce przybywa kobieta w ciąży, po krótkiej zaś chwili pojawia się kolejna kobieta w błogosławionym stanie. To będzie niezapomniana interwencja.
Na komendę dzwoni wystraszona dziewczyna. Chce zgłosić napaść na współlokatorkę. Agresorem jest typowy dresiarz, który zaatakował ofiarę w jej własnym mieszkaniu. Zatońska i Zieliński udają się na miejsce zdarzenia. Z zeznań uczestników całego zajścia wynika, że napastnik sam jest ofiarą przestępstwa. Twierdzi, że napastowana jest oszustką, która na internetowej aukcji kupiła jego samochód i nie zapłaciła za transakcję. Dziewczyna do niczego się nie przyznaje, natomiast niebawem na jaw wychodzą kolejne internetowe oszustwa w jej wydaniu. Policjanci podejrzewają, ze ktoś próbuje wrobić studentkę w przestępstwo. Asia przeprasza Szymona za wczorajszą akcję ze znikającą odznaką. Oboje, pomimo wpadki, miło wspominają wspólnie spędzony wieczór. Ich krótka przerwa szybko się kończy, gdy natykają się w sklepie na chłopaka pod wpływem narkotyku. Tak jak myśleli, znajdują przy nim nielegalną używkę i postanawiają przeszukać jego mieszkanie. Czy będzie to pierwszy krok do odkrycia poważnej afery narkotykowej?
Mikołaj rozpoczyna służbę w wyjątkowo dobrym humorze. Po udanej randce mniej przejmuje się powrotem byłego narzeczonego Karoliny. Natomiast Profos gości na komendzie swoją dorosłą już siostrzenicę, której nie widział przez ostatnie lata. Adam nie spodziewa się, czym zakończą się te nietypowe odwiedziny. Nie tylko on będzie zaskoczony, wszystkich funkcjonariuszy zadziwi nowa postać. Tymczasem przychodzi zgłoszenie od kobiety, która twierdzi, że u jej sąsiadów zniknęło nowo narodzone dziecko. Na miejscu Białach i Wysocka przekonują się, że sprawa jest poważna. Czy w grę wchodzi zorganizowane przestępstwo? Tego dnia Ola i Mikołaj muszą się jeszcze zająć zgłoszeniem o kradzieży auta niepełnosprawnego kierowcy. Podczas śledztwa wychodzi na jaw, że to nie pierwszy taki przypadek. Policjanci sprawdzają trop łączący wszystkich poszkodowanych. Tym sposobem trafiają do kliniki rehabilitacyjnej. Na komendzie Juliusz nadal przejęty jest sprawą dyżurnego i raz po raz usiłuje sprawdzić trzeźwość Jacka Nowaka. Niestety jego próby nie są zbyt dyskretne i w końcu dochodzi do konfrontacji obu panów...
Zuza Kowal prowadzi swoją pierwszą odprawę. Jest zasadnicza i od początku zaznacza wprowadzenie kilku zmian udoskonalających pracę komisariatu. Jej pomysły nie budzą entuzjazmu policjantów, którzy po cichu liczą na szybki powrót komendant Jaskowskiej. Tego dnia pierwsze zgłoszenie dla patrolu Rachwał i Zapały dotyczy fałszywego kominiarza, który okradł starszego mężczyznę. Na miejscu policjanci zastają sytuację zgoła inną od tego czego się spodziewali. Poszkodowany mężczyzna to emerytowany wojskowy, który sam poradził sobie z domniemanym oszustem. Problem pojawił się, gdy kominiarz okazał się prawdziwy i po przeszukaniu nie znaleziono przy nim zaginionej biżuterii… Tymczasem w jednym z wolnostojących garaży dochodzi do niewielkiego wybuchu, w wyniku którego rannych zostało dwóch chłopaków. Policjanci odkrywają, że młodzi ludzie sami spowodowali eksplozję, i to podczas próby spreparowania na własną rękę chemicznych dopalaczy. Karolina zostaje jeszcze wezwana w sprawie kradzieży samochodowych lusterek. Na miejscu orientuje się, że nie chodzi o przestępstwo tylko pewną kwestię prywatną.
Szymon jest świadkiem jak jego policyjna partnerka w czasie wolnym kupuje dopalacze. Od tej chwili ma problem ze współpracą z Joanną. Tymczasem muszą zająć się zgłoszeniem dotyczącym bójki w galerii sztuki. Na komisariat zadzwonił klient galerii, który twierdzi, że sprzedano mu fałszywy obraz za dużą sumę. Sam właściciel zaprzecza, że doszło w ogóle do takiej transakcji. Wyjaśnienie sytuacji pojawia się samo niedługo po przybyciu policjantów na miejsce, bo syn właściciela sam przyznaje się do tego oszustwa. Policjanci liczą, że to zakończy śledztwo, ale wkrótce okazuje się, że to dopiero jego początek. Tego dnia Zieliński i Zatońska interweniują także w sprawie wypadku samochodowego - nieznany sprawca wjechał w stoisko z kwiatami, po czym uciekł, porzucając samochód. W bagażniku pozostawionego auta policjanci dokonują niespodziewanego odkrycia. Pod koniec służby Aśka pojawia się pod komendą z prezentem dla Szymona. To zupełnie zmieni nastawienie Zielińskiego do patrolowej partnerki.
Na policję przychodzi zgłoszenie o porwaniu nastolatki. Rachwał i zapała bez zwłoki ruszają do akcji. Na miejscu okazuje się jednak, że rodzice wiedzą gdzie przebywa dziewczyna, tylko nie akceptują jednej z jej koleżanek i towarzystwa, w które się wdała. Z początku policjanci mają ochotę oskarżyć małżeństwo o nieuzasadnione wezwanie, ale uginają się pod prośbą i postanawiają odstawić ich córkę do domu. Zuza Kowal, korzystając ze swojej pozycji, chce zrobić z Drawskiej swojego prywatnego kierowcę. Emilka wypełnia polecenia nowej szefowej i przestaje wyrabiać się z własną pracą. Tymczasem pojawia się dyżurny z nową sprawą. Ktoś włamał się do domu weselnego i kompletnie zdemolował salę, a za kilka godzin mają się tam pojawić pierwsi goście. Na miejscu patrol wkracza w sam środek awantury pomiędzy rodziną a organizatorami przyjęcia. Studząc emocje wszystkich, Karolina i Krzysiek próbują dowiedzieć się, komu mogłoby zależeć na zepsuciu tej wyjątkowej chwili. Podejrzenie pada na byłego narzeczonego przyszłej panny młodej.
Zuza Kowal jako zastępca pani komendant kolejny raz nadużywa swojej władzy wobec innych pracowników. Tym razem swoją papierkową robotę zleca Juliuszowi. Natomiast dla Białacha ma inne specjalne zadanie. Taka postawa doprowadzi do stanowczej reakcji policjantów. Tymczasem patrol Wysockiej i Białacha dostaje wezwanie do domu jednorodzinnego na obrzeżach Wrocławia. Dron, którego zadaniem jest analiza składu chemicznego dymów z kominów, wykrył przekroczenie stężenia niebezpiecznych pyłów. Ola i Mikołaj składa wizytę właścicielowi mieszkania, w którym palone są szkodliwe substancje. Nie jest to pierwsza tego typu interwencja w tym miejscu, ale mężczyzna nic sobie nie robił z dotychczasowych pouczeń i mandatów. Czy Białachowi i Wysockiej uda się zmienić tę sytuację? Tego dnia patrol 05 zajmie się także zgłoszeniem o awanturze w biurze podróży, gdzie para niezadowolonych klientów dość agresywnie domaga się odszkodowania za nieudane wakacje. Małżeństwo twierdzi, że podczas pobytu w egzotycznym kraju, zatruli się jedzeniem w hotelu, w którym byli zakwaterowani. Przesłuchanie poszkodowanych na komendzie rozjaśni nieco kulisy tej sprawy.
Joanna otrzymuje oficjalną pochwałę za udaną akcję z przejęciem dealera narkotyków. Szymon jest bardzo dumny z partnerki. W ramach wdzięczności postanawia podarować koleżance pewien prezent. Na patrolu pierwsze zgłoszenie dotyczy poparzenia nastolatki. Jej rodzice twierdzą, że ktoś celowo skrzywdził dziewczynę. Ofiara to znana vlogerka, którą codziennie oglądało kilka tysięcy ludzi. Fani wysyłali jej mnóstwo prezentów, w tym kosmetyki do przetestowania. Dla policjantów to ważny trop, który może doprowadzić ich do rozwiązania sprawy. Kolejne wezwanie pochodzi od obrabowanego starszego pana. Na miejscu Zatońska i Zieliński przekonują się, że jego mieszkanie zostało całkowicie splądrowane, natomiast poszkodowany nic nie pamięta od ostatniej doby. Jedyną poszlaką jest róża w domu samotnego mężczyzny i garnitur, w który on sam jest ubrany. Ojciec Asi ma pewien plan wobec jej kolegi ze służby. Policjantka ma złe przeczucia, co do pomysłu taty.
Na komendzie zjawia się Kamil. Pragnie pożegnać się z Karoliną i rozstać w pokoju. Czy policjantka ulegnie i umówi się na ostatnie spotkanie? Tymczasem razem z Krzyśkiem musi jechać na wezwanie do akademika, gdzie studentka targnęła się na własne życie. Współlokatorka dziewczyny zeznaje, że stało się to tuż po wizycie w rodzinnym domu. Policjanci jadą tam w poszukiwaniu tropów, które mogłyby naprowadzić ich na wyjaśnienie tej sprawy. Zuza Kowal zmienia postawę wobec pracowników. Juliusz uważa to za sukces po ostatnim buncie załogi, ale profos studzi jego emocje. Adam jest bowiem przekonany, że zastępczyni pani komendant szykuje coś w odwecie. Tego dnia Rachwał i Zapała są świadkami napadu z bronią w ręku na sklep jubilerski. Niestety wszystko dzieje się niezwykle szybko i złodziej oddaje strzał w stronę ochroniarza. Krzyśkowi nie udaje się zatrzymać przestępcy. Policjanci rozpoczynają śledztwo od rozmowy z właścicielem sklepu.
Ola przez przypadek zostaje wciągnięta w małżeński konflikt - sąsiad skarży się jej, że jego żona wyprzedaje ich wspólny majątek. Do tego kobieta wpadła w sidła podejrzanej sekty, która ogłasza rychły koniec świata. Sytuacja przeradza się w zaawansowane śledztwo. Mikołaj przez cały dzień unika Karoliny - poprzedniego wieczoru był świadkiem jej potajemnego spotkania z byłym narzeczonym i nie może wybaczyć swojej dziewczynie, że go okłamała. Tymczasem na służbie patrol 05 dostaje zadanie specjalne. Policjanci mają eskortować skazanego mężczyznę powiązanego z mafią, oskarżonego o zabójstwo właściciela salonu jubilerskiego. Po drodze wpadają w gangsterską zasadzkę. Wysocka zostaje uprowadzona, a oskarżony znika. Cała policja postawiona jest w stan gotowości. Rozpoczyna się akcja poszukiwawcza, w której zostają zaangażowani także kryminalni. Udaje się ustalić, że w całą sprawę zaangażowany jest również adwokat przestępcy. Czy jego zeznania doprowadzą do odnalezienia porwanej policjantki?
Dochodzi do spotkania ojca Zatońskiej z prokuratorem Zielińskim. Okazuje się, że sprawa dotyczy wyłudzeń ubezpieczeń i ojciec Asi jest jednym z podejrzanych. On sam twierdzi, że oskarżenie jest niesłuszne . Czy prokurator może pomóc w tej sprawie? Tymczasem na komendzie zjawia się redaktor naczelny pewnego tygodnika. Twierdzi, że jedna z jego najlepszych dziennikarek śledczych wpadła na trop jakiejś wielkiej afery. Nie chciała zdradzać szczegółów a teraz niespodziewanie zniknęła. Jedynym trop może kryć się na dysku komputera zaginionej. Całe śledztwo zakończy się niebezpieczną prowokacją ze strzelaniną w tle, a życie jednego z policjantów będzie zagrożone. Tego samego dnia podczas patrolu policjanci natrafiają na nietypowo jadące auto, dodatkowo z tyłu macha do nich wystraszone dziecko. Pojawia się podejrzenie, że kierowca pojazdu jest pod wpływem alkoholu. Po zatrzymaniu okazuje się, że mężczyzna za kierownicą jest trzeźwy, ale na granicy omdlenia. Szymon rozpoczyna akcję ratowania życia.
Karolina jest całkowicie rozbita. Mikołaj nadal się do niej nie odzywa i nie odbiera od niej telefonów. W dodatku wziął urlop na żądanie i nie pojawia się na komendzie. Tymczasem patrol 06 musi się udać na dość nietypową interwencję. Chodzi o zgłoszenie prezesa jednej z wrocławskich spółdzielni, któremu ktoś zakleił drzwi do mieszkania pianką budowlaną. Na miejscu Rachwał i Zapała przekonują się, że to nie jedyny przypadek wandalizmu na tym osiedlu. Podejrzenie pada na jednego z sąsiadów, któremu na radzie osiedla nie udzielono zgody na otwarcie sklepu na tym terenie. Emilka Drawska jest przeciążona pracą na komendzie, do tego Zuza Kowal zleca jej dodatkowo nocki. Krzysiek jest poważnie zaniepokojony sytuacją żony. Tego samego dnia pojawia się kolejne wezwanie dotyczące wandalizmu na osiedlu. Tym razem ktoś wyrzuca przez okno różne rzeczy, w tym żelazko, nie zważając na zagrożenie jakie to stwarza dla przechodniów.
Ola dowiaduje się od stróża, że na podwórku widziano rankiem Borysa. Do tego policjantka dostaje anonimowego smsa, że wraz z synem ma uciekać z domu. Ola nie wie, co ma o tym myśleć. Tymczasem na patrolu razem z Białachem musi jechać na wezwanie do pobitej kobiety. Poszkodowaną ktoś wyrzucił z samochodu przed wejściem do szpitala. Z zeznań dziewczyny wynika, że przyczyną napaści może być jej wyjątkowy zawód, jest ona bowiem testerką wierności. Podejrzenie pada zatem na wszystkich zdekonspirowanych przez nią mężczyzn. Jeszcze tego samego dnia pojawia się kolejne zgłoszenie dotyczące pobicia. Tym razem jednak starszy człowiek o naruszenie jego nietykalności cielesnej oskarża innych policjantów. Patrol 05 naciska na wyjaśnienie tej sprawy. Czy nagranie z monitoringu potwierdzi winę policjantów? U Białacha pojawia się Zuza Kowal. Komendant chce, aby na służbie znowu partnerowała mu Karolina Rachwał. Decyzja ta podparta jest lepszymi wynikami skuteczności patrolu w takim składzie. W obecnej sytuacji Mikołaj nie jest zadowolony z takiego obrotu sprawy.
Ojciec Zatońskiej zostaje aresztowany. Do tego prokurator Zieliński wyznaje synowi, że poprosił komendant o przydzielenie mu na patrolu innej partnerki. Na komendzie pojawia się nowa postać. Emilka Drawska będzie miała okazję przywitać się jako pierwsza z nowoprzybyłym. Tymczasem do policjantów przychodzi kobieta zgłaszająca zaginięcie męża. Dzień wcześniej mężczyzna wyszedł rano na ryby i przepadł. Patrol 07 szuka informacji wśród towarzyszy rybackiego hobby. Tym sposobem trafiają nad rzekę w miejsce, w którym porzucone zostały rzeczy zaginionego. Czy wśród nich znajdą jakiś istotny trop? Tego dnia pojawia się jeszcze zgłoszenie ze sklepu spożywczego, w którym ktoś wyrwał starszej pani telefon z ręki i uciekł. Dzięki sklepowemu monitoringowi szybko udaje się rozpoznać sprawcę i tutaj sprawa się nieco komplikuje. Policjanci tym razem nie będą mogli ukarać winnego.
Na komendzie pojawia się mężczyzna w samej bieliźnie. Emilka Drawska chce przegonić intruza, jednak okazuje się, że to nie prowokator lecz ofiara rabunku. Podczas przesłuchania poszkodowany wyjaśnia, że jest taksówkarzem i został okradziony przez pasażera, który zamówił u niego kurs na ogródki działkowe, gdzie zamiast zapłacić, wyciągnął broń. Ograbił go dosłownie ze wszystkiego co miał przy sobie. W toku sprawy okazuje się, że złodziej już kilkakrotnie w ten sposób dokonał kradzieży. Tymczasem na komendę przychodzi kobieta z nastoletnim synem z ręką w gipsie. Skarży się, że nieletni łobuz z ich podwórka namawia dzieciaki do robienia niebezpiecznych rzeczy. Jej syn również miał coś zrobić na jego polecenie i złamał sobie rękę. Co w takiej sytuacji może zrobić policja? Ewa Rachwał wraz z Kamilem świętują rozstanie Karoliny i Mikołaja. To jednak nie koniec ich paktu. Teraz chcą doprowadzić do tego, by Karolina wróciła do swojej dawnej miłości.
Mikołaj po raz kolejny wyciąga do Oli pomocną dłoń. Tym razem zabiera ją i Marka do siebie, dopóki nie wyjaśni się sprawa pieniędzy podarowanych jej rzekomo przez samego Borysa. Białach postanawia przeprowadzić prywatne śledztwo, teraz jednak musi ukryć torbę z podejrzaną gotówką. Tymczasem na komendę zgłasza się małżeństwo zaniepokojone o swoją nastoletnią córkę - najpierw zrobiła sobie tatuaż bez ich wiedzy, a potem znaleźli w jej rzeczach dziwną kartkę z jej ślubowaniem posłuszeństwa wobec kogoś. Sama dziewczyna nabiera wody w usta, do momentu gdy inna nastolatka z podobnym tatuażem trafia do szpitala z zagrożeniem życia. Tego samego dnia dyżurny przyjmuje zgłoszenie z gabinetu masażu. Masażysta zawiadamia policję, że w jego gabinecie pojawił się zazdrosny mąż klientki. Bójka wisi w powietrzu. Na miejscu policjanci odkrywają, że poszkodowany nielegalnie nagrywa swoje klientki. Co odkryją mundurowi po przejrzeniu taśm z ukrytej kamery? Na komendzie dochodzi do starcia pomiędzy Adamem na nową komendant. Teraz profos szykuje zemstę i szuka słabych punktów Zuzy Kowal.
Patrol 07 jedzie na wezwanie do domu małżeństwa, które zgłosiło, że zostało napadnięte, poturbowane i okradzione przez nieznanych sprawców. W toku śledztwa Zieliński i Zatońska znajdują jednego ze sprawców, ale jego zeznania rzucają całkowicie inne światło na tę sprawę. Na komendzie Profos wymyśla plan doskonały. Jego tajną bronią w walce z panią komendant będzie sam Juliusz. Czy Zuza wpadnie w pułapkę zastawioną przez pracowników? Tymczasem wpływają dwa zgłoszenia z jednego sklepu. Właściciel twierdzi, że mężczyzna zdemolował wnętrze, natomiast agresor utrzymuje, że został tu oszukany. Na miejscu Szymon i Asia dowiadują się, że niezadowolony klient kupił tutaj za okrągłą sumę zdrapki, jednak żadna nie okazała się wygrana, co sprawiło, że wyładował gniew na cudzym mieniu. Zatońska nie może odwiedzić w areszcie ojca, który nie dostał pozwolenia na widzenie rodzinne. W dodatku w domu jej brat sprawia kolejne kłopoty. Z pomocą śpieszy Szymon i ratuje sytuację.
Białach stara się, jak może, wspierać Olę Wysocką, która jest w nienajlepszej formie psychicznej – wozi ją do pracy a Marka do szkoły, dodaje jej otuchy i na własną rękę szuka informacji o Borysie. Rano Karolina widzi przez okno, jak Mikołaj przyjeżdża razem z Olą na komendę i przytula ją przed wejściem do budynku. Przyjacielski gest bierze za coś zupełnie innego i nie ma wątpliwości, że jej były chłopak szybko pocieszył się po rozstaniu. Tymczasem komendant Kowal postanowiła przeprowadzić pewne zmiany i przed służbą wzywa do siebie Rachwał i Białacha. Okazuje się, że znowu mają jeździć ze sobą na patrolu. Żadne z nich nie jest zadowolone z takiego obrotu sprawy, ale komendant ucina pytania o powody swojej decyzji. Wspólna służba rozpoczyna się od długiego krępującego milczenia. Pierwsze zgłoszenie dotyczy młodego chłopaka, którego, według relacji świadka, wywleczono nieprzytomnego z samochodu na pobocze drogi i porzucono. Chłopaka zabrała karetka, ale na miejscu zdarzenia Białach znajduje portfel z dokumentami, które mogą należeć do ofiary. Kolejne wezwanie przychodzi z gabinetu stomatologicznego, gdzie agresywny pacjent zaatakował dentystę w trakcie leczenia. Z zeznań obu mężczyzn wynika, że każdy miał swój powód do awantury…
Policjanci są nieco zdezorientowani zmianami w obsadzie poszczególnych patroli. Wysocka zaczyna służbę w towarzystwie Krzyska Zapały. Oboje dobrze się znają i lubią, ale zastanawiają się czemu mają służyć te roszady. Krzysiek martwi się też o kondycję żony, która po nocnych zmianach wraca do domu bardzo zmęczona. Wkrótce oboje przekonają się, jak niebezpieczne konsekwencje może mieć stan ciągłego przemęczenia Emilki. Tymczasem pojawia się pierwsze zgłoszenie. Na komendę dzwoni dziewczyna, która znalazła pistolet w rzeczach swojego partnera. Mężczyzna ma kryminalną przeszłość, co w tej sytuacji dodatkowo go obciąża. Sam zainteresowany utrzymuje, że ktoś próbuje go wrobić, a broń nie jest jego własnością. Tego dnia jest jeszcze do rozwiązania sprawa oszukanego projektanta mody, który zgłosił, że ktoś podrabia jego kolekcję i sprzedaje w fałszywym sklepie internetowym. Początkowo sceptycznie nastawieni policjanci podejmują wyzwanie. Po adresie IP trafiają do mieszkania niewinnie wyglądającej staruszki. Czy odnajdą tam ślady przestępstwa?
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…