Paweł Zawadzki po wyjściu z więzienia wraca do rodzinnego, malowniczego Małomorza, gdzie mieszka jego ojciec, były oficer marynarki Bogdan Zawadzki, zwany Kapitanem. Zaczyna pracę w lokalnym liceum, dostając pod opiekę klasę maturzystów. Kiedy podczas rejsu, w który obaj zabierają grupę nastolatków, z pokładu znika jeden… zobacz więcej
Paweł Zawadzki po wyjściu z więzienia wraca do rodzinnego, malowniczego Małomorza, gdzie mieszka jego ojciec, były oficer marynarki Bogdan Zawadzki, zwany Kapitanem. Zaczyna pracę w lokalnym liceum, dostając pod opiekę klasę maturzystów. Kiedy podczas rejsu, w który obaj zabierają grupę nastolatków, z pokładu znika jeden z uczniów, buntownik i outsider Kacper Krynicki, lokalna policja rozpoczyna najtrudniejsze w historii miasteczka śledztwo. opis dystrybutora
Belfer stanowi kwintesencję polskiego kryminału, a świadomy pastisz igra z pulpową świadomością widza. przeczytaj recenzję
Nie można jednoznacznie powiedzieć, że serial jest nieoglądalny – miał wciągające momenty – ale niektóre niedorzeczności i kurioza kłuły w oczy już na etapie oglądania, a co dopiero dalszej analizy. przeczytaj recenzję
W serialu zagrało około 1200 statystów. zobacz więcej
W końcu zdecydowałem się sprawdzić ten serial i po 5 odcinkach muszę powiedzieć dość. Typowo słaba polska produkcja telewizyjna, na tle której tylko Stuhr wypada pozytywnie. Ojciec Mateusz chyba do końca wypaczył Polakom współczesną estetykę kryminału. Jak nie ksiądz, to nauczyciel bawi się w detektywa. Proponuję, żeby następny serial stworzyć o rolniku łapiącym seryjnego mordercę. Na pewno się sprzeda.
Wszystko w tym serialu jest odrealnione – szkoła, policja. Współczuć można tym, którym się podoba. Otrząśnijcie się!
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
S01 – Przeceniony w cholerę, ale i tak jest naprawdę nieźle. Szkoda, że przekombinowali końcówkę. /S02 – niebezpiecznie popada w autoparodię