Grinch powraca, by zepsuć wszystkim ten szczególny świąteczny czas. Mieszkańcy Ktosiowa z niecierpliwością oczekują Białego Bożego Narodzenia, najpiękniejszego czasu w roku. I tylko on, zielony stwór Grinch, nie znosi świąt i zrobi wszystko, by je zepsuć.
- Reżyseria
- Yarrow Cheney, Scott Mosier
- Scenariusz
- Michael LeSieur, Tommy Swerdlow
- Aktorzy
- Benedict Cumberbatch, Cameron Seely, Rashida Jones
- 10 osób lubi
- 19 osób chce obejrzeć. obejrzy
Na platformach streamingowych
- 7 nominacji zobacz więcej
Benedict Cumberbatch
Cameron Seely
Rashida Jones
Pharrell Williams
Tristan O'Hare
Kenan Thompson
Sam Lavagnino
Ramone Hamilton
Angela Lansbury
Scarlett Estevez
Michael Beattie
Lori Alan
Jarosław Boberek
Lila Wassermann
Ewa Prus
Karol Kwiatkowski
Jan Szydłowski
Antonina Żbikowska
Jakub Strach
Grzegorz Pawlak
Mirosława Krajewska
Marek Robaczewski
Marta Dobecka
Marta Dylewska
Grinch powraca, by zepsuć wszystkim ten szczególny świąteczny czas. Mieszkańcy Ktosiowa z niecierpliwością oczekują Białego Bożego Narodzenia, najpiękniejszego czasu w roku. I tylko on, zielony stwór Grinch, nie znosi świąt i zrobi wszystko, by je zepsuć. opis dystrybutora
- Gatunek
- Familijny, Komedia, Animowany, Fantasy
- Słowa kluczowe
- surrealizm, boże narodzenie, animacja komputerowa
- Premiera
- 2018-11-30 (kino), 2018-11-08 (świat), 2019-04-04 (dvd)
- Dystrybutor
- UIP - United International Pictures
- Wytwórnia
-
Dr. Seuss Enterprises
Illumination Entertainment
Perfect World Pictures (Beijing) zobacz więcej - Kraj produkcji
- Francja, Japonia, USA, Chiny
- Inne tytuły
- How the Grinch Stole Christmas (USA) (tytuł roboczy)
Dr. Seuss' The Grinch (USA) (tytuł promocyjny)
Le Grinch (Francja)
Le grincheux (Kanada)
绿毛怪格林奇 (Chiny)
グリンチ (Japonia) - Wiek
- od 5 lat
- Czas trwania
- 86 minut
- Budżet
- 75 000 000 USD
Karolina Małas krytyk
Przyjemny, piękny film animowany dla całej rodziny. Jeżeli wybaczysz mu pewne charakterystyczne dla „Illumination” wstawki, to możesz naprawdę dobrze się bawić. przeczytaj recenzję
Janek Brzozowski krytyk
Być może zachęcony kinowym seansem jeden ze szkrabów sięgnie pewnego dnia po film Rona Howarda albo animację z 1966 roku, a to byłby już ogromny sukces. przeczytaj recenzję
Michał Kaczoń krytyk
- 7
- FILM
„Grinch“ w reżyserii Yarrowa Cheneya i Scotta Mosiera, czyli kolejna adaptacja klasycznej opowieści dla dzieci amerykańskiego autora, działającego pod pseudonimem Dr. Seuss, jest niezwykle urokliwą animacją dla całej rodziny, sporządzoną w sam raz na Święta. przeczytaj recenzję
Michał Jarecki krytyk
Konkluzja jest dość jasna – nowy Grinch jest przeznaczony dla pociech, które raczej niechętnie obcowałyby ze „starociami”. przeczytaj recenzję
Artur Cichmiński krytyk
- 8
- Interia
Dobre bajki potrafią pewne rzeczy nam, dorosłym widzom, przypomnieć. Młodych ustrzec. I pod tym względem film panów Cheneya i Mosiera także daje do myślenia i nie pozostawia widzów, niezależnie od wieku, samych sobie. przeczytaj recenzję
Tomasz Rewers krytyk
Pięknie stworzona animacja oraz wyśmienity dubbing zasługują na aprobatę. przeczytaj recenzję
W sam raz na Święta [7.5/10] |||
"Grinch" to prościutka animacja dla dzieci, która zapewnia półtorej godziny bezpretensjonalnej przedświątecznej rozrywki dla całej rodziny (bo i dorośli powinni się dobrze bawić – jest kilka bardzo śmiesznych scen i niesamowita surrealistyczna scenografia). Nie jest to ten sam kaliber co "W głowie się nie mieści", ale też nie obraża ona inteligencji widza. I – co ważne – nadaje się nawet dla najmłodszych, bo jest całkowicie pozbawiona przemocy czy też strasznych elementów.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
- Komentarze
- Nagrody
- Wiadomości
- Wytwórnie
- Seanse TV
- Repertuar
- Inne strony www
Proszę czekać…
Jestem trochę zawiedziony niskimi ocenami krytyków, jak również średnią ocen, ale i tak nie jest zła. Animacja znakomita, historia znakomita, pomysły debeściarskie, humor i do tego polski dubbing rewelacyjny! Szczególnie oczywiście Boberek. Ósemka jak nic.