Przebojowa energetyczna komedia z hitami „Girls Aloud” w tle. St Trinian – legendarna szkoła dla „młodych dam”, którą tak naprawdę należałoby nazwać „szkołą dla wyrzutków”. Tutaj na lekcji chemii próbuje się spirytusu, a w czasie przerwy w oparach papierosowego dymu kwitnie hazard i handel używkami. Nauczyciele nie… zobacz więcej
Przebojowa energetyczna komedia z hitami „Girls Aloud” w tle. St Trinian – legendarna szkoła dla „młodych dam”, którą tak naprawdę należałoby nazwać „szkołą dla wyrzutków”. Tutaj na lekcji chemii próbuje się spirytusu, a w czasie przerwy w oparach papierosowego dymu kwitnie hazard i handel używkami. Nauczyciele nie pozostają daleko w tyle za uczennicami. Pod wodzą ekscentrycznej pani dyrektor konsekwentnie realizują zasadę, że w dobie liberalnego wychowania wszystko jest dopuszczalne. Beztroska anarchia nie trwa jednak długo. Nowy minister edukacji postanawia wprowadzić dyscyplinę, a bank upomina się o niespłacone długi i grozi zamknięciem szkoły. Ale od czego spryt, determinacja i brak skrupułów dziewczyn z St Trinian? opis dystrybutora
Zapewne osoby kojarzące brytyjski humoru z wyszukanymi, intelektualnymi żartami, nie będą „Dziewczynami z St Trinian’s” zachwycone. Pozostali powinni być zadowoleni, bo zabawa jest całkiem przyzwoita. przeczytaj recenzję
Wielu aktorów grających w filmie jest w jakiś sposób powiązana z „Dumą i uprzedzeniem”. Colin Firth grał pana Darcy'ego w serialu z 1995 roku, Anna Chancellor grała pannę Bingley w tej samej produkcji. Talulah Riley grała Mary Bennet „Dumie i uprzedzeniu” z 2005 roku, a Gemma Arterton zagrała Elizabeth Bennet w serialu „Lost in Austen”. zobacz więcej
Kiedy _Colin Firth_ (o) smakuje wódkę, zanurza w niej palec wskazujący, ale liże palec środkowy. zobacz więcej
Możliwe spoilery Biogramy twórców — Rupert Everett Aktor, producent, muzyk, pisarz, ukończył Ampleforth College oraz Central School of Speech and Drama. Stał się rozpoznawalny dzięki roli ucznia w przedstawieniu Juliana Mitchellsa Another Country, następnie powtórzył swój sukces w filmowej adaptacji sztuki w reżyserii Marka Kanievski. Do jego filmowych kreacji należą między innymi role w Taniec z... zobacz więcej
żenująco kiepski. – Nudny, głupi, nieśmieszny etc.
Nie rozumiem tylko, co robi w nim Colin Firth.
2/10.
Stanowczo odradzam.
Zgadzam się z juskowiakiem, film nigdy nie powinien trafić do kin! Strata pieniędzy, fabuła i klimat filmu klasy B. Byłem pewien, że takich filmów się już nie kręci, a tu taka niespodzianka. Przynosi wstyd Polskim dystrybutorom, bo nawet nie widzą co wciskają do naszych kin.
Film nie jest aż taki zły – "film nigdy nie powinien trafić do kin!".
Jest głopkowaty, momentami wtórny, jest po prostu tandetną komedyjką z przymrużeniem oka, która ma służyć tylko i wyłącznie rozywce [dla mnie to była rozrywka].
Jest taką samą tandetna komedyjką jak "Wpadka" "Borat", czy "Eurotrip" [etc] z tym, że mieści się na poziomie pewnej 'poprawności' – nie opiera się tylko na podtekstach seksualnych, nie pokazuje luzaków, którzy ciągle chodzą na chaju, nie wyśmiewa żydów, mniejszości seksualnych i nie robi żadnych przytyków na tle streotypów narodowych. Dlatego pewnie dla większości jest ten film nudny.
Ale wolałbym, że moje dziecko poszło do kina na taką tandetę, niż np. "Eurotrip".
P.S. Poza tym, wy faceci, nigdy nie zrozumiecie solidarności jajników ;-P
Defenders of anarchy.
Zaraz, ale ja jestem fanem filmów, które kręci się tylko dla rozrywki, jednak w tym filmie jest jej bardzo mało. Nie jest wcale zabawny, raczej właśni nudny. Zdecydowanie dla młodszych widzów. Co do Borata również uważam, że nigdy nie powinien trafić do kin. Wpadka to jest zupełnie inna liga, po za podtekstem seksualnym są jeszcze śmieszne związane nie tylko z seksem. Nie wiem co może śmieszyć w St. Trinian? Mnie nic. 2/10 to i tak dobra ocena.
> Odi o 2008-09-07 19:48 napisał:
> Wiec o co? Sugerujesz, że jest tu jakieś głębokie przesłanie. Weź mi powiedz
> jakie, bo widocznie za głupi jestem, żeby docenić ambitne kino.
Żartuję sobie. Przecież widać, że to film dla nastolatków. Mnie dziwią te pozytywne recenzje w polskiej prasie. Sam filmu nie oglądałem, ale chyba jednak rzucę na niego okiem, skoro słyszę odmienne zdania i wtedy będę mógł się wypowiedzieć.
> Odi o 2008-09-07 19:30 napisał:
> Zaraz, ale ja jestem fanem filmów, które kręci się tylko dla rozrywki, jednak w
> tym filmie jest jej bardzo mało. Nie jest wcale zabawny, raczej właśni nudny.
> Zdecydowanie dla młodszych widzów. Co do Borata również uważam, że nigdy nie
> powinien trafić do kin. Wpadka to jest zupełnie inna liga, po za podtekstem
> seksualnym są jeszcze śmieszne związane nie tylko z seksem. Nie wiem co może
> śmieszyć w St. Trinian? Mnie nic. 2/10 to i tak dobra ocena.
I tu pada pytanie co jest rozrywką.
[UWAGA: spoiler.]
Dla mnie ujarani kolesie, którzy spędzają całe dnie na pierdzeniu sobie na poduszki i poszukiwani cycków w filmach, i dziewczyna, która "wpada" przez idiotę wzbudzają tylko litość i współczucie.
Z kolei Rupert Everett w roli Carnaby Fritton, dyrektorki szkoły, wzbudzał we mnie salwy śmiechu. Podobie jak i 2 bliźniaczki – spece od materiałów wybuchowych i pędzenia wódki, czy dziewczęca drużyna hokeja na trawie, która parodiuje "brutalny męski sport".
I tak, to jest film dla nastolatków. Albo tych, którzy chcą sobie przypomniec zwariowane lata liceum ;-P
Rozrywka to zabawa. Każdego śmieszną inne rzeczy, mnie śmieszą i ambitne żarty i mniej ambitne, ale w tym filmie nie widzę takiego ani jednego. Nie śmiałem się z tych bliźniaczek, ani z tego brutalnego sportu, nie śmiałem się nawet z Camili dyrektorki szkoły, to są mało zabawne pomysły. Zresztą, pomysł faceta przebranego za dyrektorkę szkoły jest oklepany i nie dodawał plusów raczej ujmował mu, bo jak na nią/niego patrzyłem zastanawiałem się co za debil coś takiego zrealizował, bo to nie jest ani nowatorski ani zabawny pomysł. Pamiętam jak w podstawówce na bal przebierańców połowa chłopaków przebierało się za dziewczyny, tak dla zabawy, wtedy było to nawet śmieszne, tylko WTEDY, ale świadczy to negatywnie o poziomie filmu.
> Beznickowy o 2008-09-07 20:41 napisał:
> Hsi Nao jeszcze bardziej mnie podpuszcza do obejrzenia :D
Obejrzyj, obejrzyj :D
choć jestem niemalże pewna, że będziesz się skłaniał do opinii dwóch panów powyżej. Ale to tylko potwierdzi moją teorię – ten film podoba się tylko dziewczynom ;-)
średnia ocena na imdb:
female: 7,0
male: 5,3
z głosów, które znam:
females: 3xTAK
males: 2xNIE
"Jest głopkowaty, momentami wtórny, jest po prostu tandetną komedyjką z przymrużeniem oka"
Ta wypowiedź chyba nien świadczy o tym, że uważam ten film za kino ambitne. Ale jako komedia, czysta rozrywka, w moim przypadku, zdał egzamin.
Kobiety sa z Wenus, a mężczyźni z Marsa – na to wychodzi ;-)
Hsi Nao – nie rozpędzaj się :) Ja, uwierz, nie mam jajników, a film obejrzałem i również się uśmiałem. Zamiast oglądać "Dziewczyny z drużyny 56" obejrzałem sobie film dla rozrywki. Nie zawiodłem się i dlatego daję 6/10. W zalewie tych American Piesów i tym podobnych – ten się odznacza, w sumie, co angol to angol :)
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
FILM TYLKO I WYŁĄCZNIE… – Film tylko i wyłącznie dla wielbicieli kretyńskiego poczucia humoru.Osobiście,bardzo odradzam.Lepiej ten czas spożytkować na inny film.