Siedmioro obcych sobie ludzi, z których każdy skrywa mroczną tajemnicę, spotyka się w El Royale, nie cieszącym się dobrą sławą, na wpół zrujnowanym hotelu nad jeziorem Tahoe, na granicy stanów Nevada i Kalifornia. W ciągu jednej brzemiennej w skutki nocy każdy z nich stanie w obliczu szansy na odkupienie… zanim nie rozpęta się prawdziwe piekło. opis dystrybutora
Takie troszkę Tarantinowskie kino. Dakota i Chris – jesteście dupami wołowymi. Kocham tę piosenkę https://www.youtube.com/watch? v=LcJm1pOswfM
Czuć tutaj klimat z filmów Tarantino, co dla mnie osobiście jest ogromnym plusem. Cóż więc mogę rzecz? Jest to po prostu świetne kino.
Pozostałe
Ale proszę mi tego nie porównywać z filmami QT.Tarantino nie ma złych filmów nawet najgorsze HE to 6/10.+1 za księdza Bridgesa.