Dzieło
Piotra Mularuka, będące przekorną polską odpowiedzią na nostalgiczny niemiecki hit
Goodbye Lenin, rozpoczyna się trzy lata po upadku PRL. Zyga (
Gierszał) ma serdecznie dość oglądania kolorowego świata tylko w młodzieżowych pismach. Z pomocą kumpli, a także obrotnej ciotki (
Katarzyna Figura), zostaje królem "jumy" – drobnych kradzieży tuż za Odrą. Proceder szybko się rozpowszechnia, miejscowość Zygi dokonuje prawdziwego skoku cywilizacyjnego, a lokalny król jumaków zyskuje powszechny szacunek, przede wszystkim u płci pięknej (o jego serce wojują w filmie
Karolina Chapko i
Helena Sujecka). Wkrótce jednak młodym i gniewnym wspólnikom Zygi (
Krzysztof Skonieczny i
Jakub Kamieński) przestaną wystarczać ciuchy i elektronika. Gdy wejdą w drogę rosyjskim gangsterom pod wodzą nieobliczalnego Opata (
Tomasz Kot), a regularnie okradani Niemcy wprowadzą szczelniejszą ochronę przed rabusiami, zabawa zmieni się w niebezpieczną rozgrywkę.