Wojaczek to przede wszystkim niezwykle pesymistyczny opis napięć psychicznych i emocjonalnych powstałych między wrażliwą jednostką a otoczeniem. W filmie nie ma klasycznej „fabuły biograficznej”, lecz jedynie ciąg czarno-białych sekwencji inspirowanych luźnymi faktami z życia Rafała Wojaczka, z których cześć przeszła do legendy literatury polskich zbuntowanych i niedostosowanych. Bohater filmowego eseju Majewskiego, grany przez młodego, śląskiego poetę,
Krzysztofa Siwczyka, otoczony jest aurą irracjonalnego buntu, w którym dominuje ustawiczna nonszalancja wobec własnego życia. Rafał Wojaczek zafascynowany był legendą
Hłaski. Nie liczył się z otoczeniem. Leczył się psychiatrycznie, walczył z alkoholizmem, jego ekscesy narażały go na ciągłe konflikty z prawem. Legenda biograficzna zaczęła narastać wśród młodzieży zaraz po jego samobójczej śmierci. Wiele scen
Wojaczka kręconych było w rodzinnym Mikołowie. To z okna jego pokoju (obecnie siedziba literackiego Instytutu Mikołowskiego) statyczna kamera patrzy beznamiętnie na brzydki świat.