NIE NIE NIEEEE… Jason Statham? Czemu? Uwielbiam go, ale gdzie on do głównej roli w Transformersach.. Tym bardziej, że twórcy już przyzwyczaili widzów, że główny bohater to Sam, który jest.. ciapowaty, ale urokliwy.
Chciałam stworzyć nowy temat, ale praktycznie wszystko, co miałam napisać, zostało napisane tutaj.. ;)
Więc jeszcze tylko parę słow ode mnie.
Ogólnie jest to mój ulubiony serial komediowy zaraz po Przyjaciołach. Fajny humor, wątki romantyczne, czyli komu tu kibicować (mam na myśli Jackie i Kelso/Hyde :D), różne inne rozterki itd..
No ale niestety, ten serial to już nie to samo bez specyficznego głównego bohatera Erica i absolutnie niepowtarzalnego Kelso. Co prawda ten nowy bohater (Randy?) niby jest zabawny, fajne ma teksty, ale jednak.. to nie to samo. No coś nie pasuje po prostu. Na szczęście Leo wrócił (Chong wyszedł z pierdla za posiadanie :D ), co poprawiło trochę ten sezon, bo jego postać wprost niesamowita :D
Podsumowując – serial świetny, przezabawny, czasem wzruszający, lecz ostatni sezon już naciągany, bo niektórych osób nie da się zastąpić. No, to tyle jeśli chodzi o moje refleksje :)
trailer ciekawy i… to by bylo na tyle. Strasznie sie wynudzilam. Na palcach jednej reki mozna policzyc momenty, ktore byly naprawde zabawne – chyba wszystkie z udzialem Zipa (Channing Tatum), ktory byl najlepszym elementem tego filmu..
Proszę czekać…