Aktywność

FILM POMIMO DOBREJ OBSADY… – Film pomimo dobrej obsady całkowicie rozczarowuje.Wieje nudą od początku do samego końca.

NUDA,NUDA… – Nuda,nuda i jeszcze raz nuda.Właściwie to nie wiem czego ten film miał dotyczyć.Czy chodziło o znieruchomiałą dziewczynę,czy też o podejście i sposób rozumowania władzy.Na pewno nie tego oczekiwałem w tym filmie.

NAJWIĘKSZA ZALETA FILMU TO… – Największa zaleta filmu to Jeff Bridges.Niestety reszta jak dla mnie wypadła słabo.Widziałem w ostatnim czasie kilka podobnych tematycznie filmów,ale ten wygląda przy nich blado.Film w ogóle nie spełnia swojego przesłania.Jedyne co mnie interesowało to to kiedy będzie w końcu koniec.

W ODRÓŻNIENIU… – W odróżnieniu od pozostałych osób film nie zrobił na mnie większego wrażenia.Wręcz przeciwnie,zawiodłem się.Jedyny niezawodny punkt to jak zawsze Denzel.Wszystko pozostałe zaliczam na minus.Przez cały czas miałem wrażenie jakbym oglądał tanią telewizyjną produkcję przeznaczoną dla podrzędnego kanału.

LUBIĘ FILMY SPORTOWE… – Lubię filmy sportowe,ale w tym czegoś brakowało,co nie znaczy,że nie podobał mi się.Moim zdaniem zbytnio oparto się na faktach.Momentami miałem wrażenie jakbym oglądał jakiś dokument.Brakowało w tym wszystkim jakichś emocji i dramaturgi.

SŁABIUTKO… – Słabiutko.Miałem o wiele większe oczekiwania do tego filmu.Jedyna atrakcja to wspaniałe widoki Wenecji i dwójka głownych bohaterów,ale tylko ze względu na ich twarze bo aktorstwo na bardzo przeciętnym poziomie.Fabuła bardzo kiepska,właściwie nic się nie dzieje.Zakończenie do przewidzenia po dwudziestu minutach filmu.

FILM ORYGINALNOŚCIĄ NIE GRZESZY… – Film oryginalnością z pewnością nie grzeszy,ale przyjemnie się ogląda i pośmiać się jest też z czego.

PO FILM SIĘGNĄŁEM… – Po film sięgnąłem tylko i wyłącznie ze względu na Julie Roberts.Jedyne co mogę o nim powiedzieć,to to,że dawno tak się nie wynudziłem.Potworna nuda.Odradzam.

NIESTETY BEZ REWELACJI… – Niestety bez rewelacji.Największy minus to fabuła,która zmierza w niewiadomym kierunku.Film poprawiają trochę twarze Nicolasa i Rona,ale i ich aktorstwo daje wiele do życzenia.

FILM NIEWĄTPLIWIE… – Film niewątpliwie zapadający w pamięci na dłuższy czas.Niestety miałem tą przyjemność obejrzenia go dopiero po kilkunastu latach po premierze.Oglądanie go w tamtych latach musiało być czymś niezwykłym.Z biegiem lat nic się nie zmieniło,ale jak na dzisiejsze czasy brakuje trochę efektów.