@dawidek98
Najlepsza i chyba jedyna udana część Blade’a. Wesley Snipes urodził się właśnie do tego, by zagrać pół-człowieka, pół-wampira. Muzyka strasznie kuleje, ale i tak bawiłem się na tym filmie bardzo dobrze.
Nawet już za dzieciaka mnie nudził, teraz jeszcze bardziej. Czy ten serial naprawdę był potrzebny?!
Odcinki z Żakową beznadziejne – ale Agnieszka Pilaszewska wygrywa z wszystkimi. Wspaniałe kreacje! No i sławetne "Nie karoluj mi tu teraz". A tak poza tym, powstały dziesiątki, a może nawet setki lepszych polskich seriali od tego.
W podstawówce kupa śmiechu – teraz to dla mnie zdecydowana strata czasu. Nieudany serial, z łatwością można znaleźć lepszy. Już Moda na Sukces ciekawsza.
Stary, poczciwy Arnold Schwarzenegger. Dialogi, w których dokucza szatanowi wymiatają.
Jak ten serial miał premierę to miałem ubaw (zresztą, miałem kilka lat). Jak sobie dzisiaj przypomniałem, to tak jakbym oglądał dwa odmienne od siebie seriale. Nudny i kiczowaty gniot. Nic mi się w nim nie podoba. Żenada – prawdziwe komedie to kręcili Stanisław Bareja, Juliusz Machulski (lata 80-te) lub chociażby Monty Python i Muppety.
Arcydzieło wszech czasów. Zdecydowanie kultowy film. Bernardo Bertolucci potwierdza tym filmem, "Wiekiem XX" oraz "Ostatnim cesarzem", że był najlepszym włoskim reżyserem filmowym. Cud, miód i orzeszki.
Kevin Costner się wypalił i to właśnie widać. Dla mnie najgorszy western jaki kiedykolwiek widziałem.
Mi się podobał. Jak na tamte czasy świetnie zrobiony. John Wayne się urodził, by grać w westernach.
Arcydzieło. Monumentalny film – najlepszy jaki został wyprodukowany w 1985 roku. Ile ja bym dał, żeby Oscary powędrowały do tego filmu, zamiast do "Pożegnania z Afryką".
Proszę czekać…