@dawidek98
Żadne komputery nie oddadzą tego, jak podniebne sceny lotnicze to arcydzieło. W dodatku – parę dialogów wypowiedzianych po polsku. Miodzio!
Kapitalne kino. Lubię wracać do tego filmu.
Co tu dużo mówić – jeden z najlepszych filmów w dziejach kina akcji. Harrison Ford i Tommy Lee Jones – duet mistrzowski. Tylko jest jeden mankament – polski akcent, z którego nie jestem ani trochę zadowolony, stąd ocena 9!
Debilizm goni debilizm. Nikomu nie polecam.
Bzdet jakich wiele w obecnej telewizji.
Trochę naciągane, ale można obejrzeć. Należy pamiętać jednak o istnieniu Predatora czy drugiej odsłony Terminatora.
Może się czepiam, ale to jest nad wyraz przereklamowane. Gdyby Timon i Pumba się nie pojawili – to nie byłoby wcale o czym gadać. No i szczerze – jedyna piosenka z tego filmu, która była dla mnie fajna to Hakuna Matata.
Pamiętam, jak ten film miałem na kasecie wideo – lektorem był nie kto inny jak świętej pamięci Tomasz Knapik. Szkoda, że Arnold Schwarzenegger nie zagrał w tym filmie. Wyszłoby to jeszcze lepiej.
Świetny film. Genialna muzyka. Pomimo lat, to jeden z najlepszych obrazów science-fiction. Szkoda, że dzisiaj takie kino już praktycznie nie istnieje.
Dużo słabsza ekranizacja od powieści. John Hurt nie zagrał aż tak dobrze, no i sceny erotyczne między Winstonem a Julią mnie bardzo raziły. Jednakże na ogromny plus zaliczam klimat, któremu reżyserowi udało się zdecydowanie zachować, no i przede wszystkim muzyka – odpowiednio przejmująca, wręcz przygnębiająca jak sam film.
Proszę czekać…