@dawidek98
@ana481516 Ale tak fenomenalnego dzieła, jakim jest niewątpliwie powieść Franka Herberta trudno zekranizować, by oddawał kompletnie klimat książki. Peterowi Jacksonowi udało się z "Władcą Pierścieni", natomiast Davidowi Lynchowi i Denisovi Villeneueve’owi się zdecydowanie nie udało z "Diuną".
Alfred Hitchcock jak zawsze w formie. On idealnie prowadził aktorów i stosował zasadę, że najpierw jest trzęsienie ziemi, a potem napięcie rośnie. James Stewart to jednak jest jego aktor, zawsze u niego wypadnie dobrze i będzie trzymał równy poziom. Bardzo kameralny i niemalże pozbawiony muzyki film. O przyjęciu, na którym zostaje zastrzelony jeden człowiek i chowają go w szafie – oczywiście nikt z uczestników imprezy o tym wcale nie wie. Tylko 12 ujęć, a jak potrafi zauroczyć widza. Niesamowite!
@Chemas Ale nie zaprzeczysz, że wyżej wymieniona przeze mnie scena jest kultowa.
@pajki_filmaniak Dokładnie, "Nietykalni" mogą temu filmowi co najwyżej ssać.
@Chemas Niby to film Cezarego Pazury, ale Jerzy Stuhr i Janusz Rewiński zagrali o niebo lepiej od niego.
@Chemas Jest "Miś" oraz inne komedie Barei. To tam ukrywa się owa kultowość. A druga część Kilera?! Poniżej oczekiwań – jedyna scena, która wzbudziła u mnie salwy śmiechu to pamiętne "No i wylądował".
@ana481516 Gorsza jest wersja z 2021 roku. Uwierz mi.
@Chemas Jednym słowem uwielbiam Stanisława Bareję.
@ana481516 Bez przesady, aż tak źle nie wyszło. Ale daleko mu do opus magnum Davida Lyncha, jakim jest niewątpliwie serial "Miasteczko Twin Peaks" z lat 1990-1991.
@Sebioslaw Zgadzam się z Tobą w 100%. No i przez te kilkaset odcinków głupot mam osobistą alergię na współczesne seriale. Wolę kilka odcinków wybitnego kina typu "Alternatywy 4" czy "Kolumbowie", aniżeli takie tasiemce jak ten czy "M jak Mdłości" i te tureckie pierdoły całe.
Proszę czekać…