Aktywność

Nietuzinkowy. (spojlery) – Podobno jest to ekranizacja sztuki teatralnej. Rzeczywiście sam film jest nietuzinkowy, zupełnie niehollywodzki. Liczyłem na dobre kino i nie zawiodłem się. Film jest kameralny, akcja rozwija sie bardzo wolno. Juz po przeczytaniu krotkiego opisu widzowie wiedziec beda, wokol jakiego wydarzenia bedzie sie toczyc akcja. moga byc nieco rozczarowani, podobnie jak i ja lekko jestem,tym ze akcja bedzie rozwijac sie tak bardzo wolno, wrecz nie bedzie jej wcale. caly film opiera sie na dialogach oraz tytulowej watpliwosci. czy ksiadz zostanie zdekonspirowany? w jaki sposob bedzie chcial zatuszowac grzech? czy uderzy sie w piersi?a nader wszystko: czy zgwalcil chlopca?
Ja jednoznacznie jestem zdania, że był on pedofilem. Na podstawie tego co widzialem, jego wina wydaje sie byc ewidentna. Historia ojca Flynna jest z pewnoscia jedna z wielu. Amerykanski Kosciól przez wiele lat był areną takich właśnie skandali. Z pewnością nie brakuje ich i rowniez w polskich parafiach. Ta historia jest uniwersalna dla tych haniebnych zbrodni. zmieniaja sie tylko bohaterowie i miejsca.
Najbardziej wstrzasajaca jest obojetnosc, wrecz akceptacja, matki chlopca.
Zupełnie zaskoczyła mnie końcówka. O ile pierwsze godzina filmy byla dla mnie rozczarowaniem, to pozostala czesc z minuty na minute byla coraz ciekawsza. znakomita byla scena rozmowy Streep z Hoffmanem. Zapadnie mi ona na dłużej w pamięci. Do tego ten wiatr, ktory podkreslal napiecie wydarzen.
Nominacja do Oscara dla Meryl Streep jak nabardziej zasluzona! Nie rozumiem braku nominacji dla Winslet za znakomitą kreację w "Drodze do Szcześcia", dlatego też w moich oczach to Streep urasta do miana faworytki w tej kategorii. Zagrała bardzo przekonywująco i jest najwiekszym atutem obrazu wspolnie ze swoim filmowym oponentem Hoffmanem, który po raz kolejny udowadnia klasę.
A główne przesłanie filmu? chyba takiue: czy warto naprawiac wielkie zło małymi kłamstwami i manipulacjami?

Polecam!
7/10.

Cienki. - Początek naprawdę interesujący. Z czasem jest coraz gorzej, a końcówka jest słaba.

4/10.

Z cyklu Walt Disney przedstawia… – Jak widać znalazł swych fanów, ja jesyem za stary na takie historie.

4/10

Naprawdę oryginalny, ciekawy i momentami zabawny. – Zdecydowanie rozczarowuje końcówka. Na długo zapamiętam historię z guziukami, seksem w taksówce oraz scenę kłótni małżeńskiej.

6+/10

i to taka naprawde glownie dla mlodziezy. Najlepsze z tego zestawienia… sa bajki.

Solidne kino z żenująco głupim zakończeniem. – Czekałem długo na kolejny film z Nortonem. Jeszcze przed wizytą w kinie naczytałem się raczej niepochlebnych recenzji, ktore mnie naprawde zasmucily. Norton ma ostatnio bardzo przecietne role. A szczytem wszystkiego byla kreacja w Hulku. Wydaje mi sie, ze aktorowi tej klasy nie wypada grac w takich produkcjach. powinien szukac rol, ktore zbliza sie poziomem do american history x lub 25godziny.
spojlery!!!
jego najnowszy film bazuje na dobrze znanych schematach. historie skorumpowanych rodzin policyjnych znamy chociazby z ostatniego filmu z phoenixem (tutul bodaj "krolowie ulicy" badz krolowie ulicy"). Tamtenbyl zupelnie nieudana produkcja. tutaj byl potencjal, ktory jednak zmarnowano. dostrzegam w tym filmie naprawde spory potencjal, zwlaszcza w scenariuszu i w postaciach nortona i farella. niektore dialogi sa strasznie sztuczne.do tego glupkowate sceny, jak ta w ktorej skruszony policjant spowiada sie dziennikarzowi. nie wierze w tak wielka skruche po kilku dniach, bo tyle chyba minelo po jego wydaleniu ze sluzby. zupelnie nietrafiony watek z zona nortona oraz jego dramatyczna historia z wczesniejszej sluzby. kiepsko ukazana metamorfoza styarszego z braci. taka bardzo sztuczna.
najgorsza jest koncowka. w momencie, gdy norton wysyla czytelny sygnal wydzialowi wewnetrznemu, ze to nie on zabil gangstera, caly film po prostu sie sypie. rezyserowi zabraklo pomyslu na zakonczenie. w koncowej scenie mamy strzelanine w sklepie z elementami duzej demonstracji ulicznej oraz lincz i egzekucje farella przez inne zbiegowisko bandziorow.
byly momenty, ze film potrafil mnie wciagnac. kilka ciekawych scen – np z dzieckiem gangstera. przyzwoita rola nortona. film wart uwagi, ale powinno byc lepiej.

6/10

Może jeszcze jes nadzieja dla tego filmu po twoim opisie, bo wczesniejsze recenzje w mediach sa bardzo kiepskie.

Bełkot jakiś… – Głośny film Allena w doborowej obsadzie okazał się lukrowanym bełkotem o związkach damsko-męskich ( i nie tylko takich) momentami przypominajacym telenowele. Jak wszystkie jego filmy fabula oparta na dialogach. Do tego ciekawe ujecia i piekna muzyka. Czuć klimat Hiszpanii. Swoją drogą film jest niesamowita reklama tego kraju. ciekawe czy bylo to inspirowane, czy od poczatku do konca tak to sobie wymyslil.
Cenię filmy Allena, ale w tym przesadzil. za duzo tu tej telenoweli osadzonej w hiszpanii. kobiety sa piekne i latwo zmieniaja mezczyzn. tu prawie kazdy spi z kazdym. zdrada jest na porzadku dziennym. pewnie powiecie – pierdzielisz jak stara konserwa, albo takie sa czasy.
ok, ale allen przedobrzyl. scenariusz ma mocno nieprawdopodobnne zwroty akcji, jak ten w ktorym Vicky spotyka Juana zupelnie przypadkowo w muzeum zaraz po tym jak przespal Christiną.
Przecietna gra aktorska gwiazd, nawet pieknej Scarlett.

4/10

Zaskakująco interesujący. – Nie zgadzam się z opinią, że "przekombinowany". Mnie ta historia zdołala przekonać, a już na pewno "kupiłem ją". Początek bardzo nieciekawy. W ogóle kiepski jest scenariusz. Kiepsko wypadł Butler, za to przekonywujaco Brosnan i piękna Bello.

6/10.

Mój cichy faworyt do zdobycia najważniejszych statuetek. – Mendes wielkim reżyserem jest! Genialny "American beauty", świetna "Droga do zatracenia", do tego jeszcze pamiętny "Jarhead".
Jego najnowszy film potwierdza w pełni jego talent. Będę trzymał kciuki za ten film w lutym, gdy nadejdzie czas Oscarów oraz wcześniej Złotych Globów. Widziałem już kilka filmów, które powinny być nominowane w najwazniejszych kategoriach i ten zrobil na mnie najwieksze wrazenie.

Najwiekszym jego atutem jest gra aktorska Winslet i Dicaprio. Ten drugi zagrał moim zdaniem najlepszą rolę w karierze. Ich dialogi wypełniają większą częśc filmu. WSzystkie inne sceny i postaci są tylko tłem dla nich. W tych scenach dosłownie iskrzy, widać emocje, widać ich autentyczność. Obije zagrali na wysokim poziomie, zwłszcza Dicaprio, za którym do tej pory nie przepadałem. Zapamiętam również postać obłąkanego matematyka.
Scenariusz jest oparty na prostej historii. Nie jest to tak niezwykła historia jak ta, która stała się udziałem Benjamina Buttona. Podobne historie i dylematy zdarzają się w wielu związakach. To przemawia na korzysc filmu. Do tego fantastyczne zdjęcia oraz nastrojowa muzyka.
I ta ostatnia scena…jakże wymowna. Czasem naprawdę najlepiej jest wyłączyć aparat i dać się wygadać drugiej osobie.

8/10.