Tomassh: zgadza sie z Tobą całkowicie. O ile pomysł był niezły, to wykonanie takie sobie… W sam raz dla małolatów;)
Tomash – oj mówiąc szczerze ten film właśnie chyba jest dla dzieci, bo raczej tylko dziecko może się na nim bać;)
Lepiej nie oglądaj go znowu, bo po co masz się przekonywać, że Twój "Film-Legenda" to tak naprawdę nic specjalnego;) Kilku małolatów biega po lesie z niezłym wkrętem: może wypalili za dużo, może najedli sie jakiś grzybów "trujących", kto to wie;)
Gratuluję wysokiej samooceny.
Choć obecnie u nastolatek to norma…
więc jednak miałam rację – pewnie nie oglądałaś dobrego horroru;)
Ciekawe czy w tym filmie "biograficznym" wspomną cokolwiek o tym, że jakiś czas temu pewna pani historyk podjęła sie próby rehabilitacji Elżbiety, i są dokumenty mogące świadczyć o tym, że nie była ona wcale rządną krwi księżniczką, a historie o zabijaniu wieśniaczek wymyśliła ( i pewnie by uwiarygodnić zabijając kilka) rodzina, aby przejąć władzę i majątek.
No pewnie, że musiała tam mieszkać – jak większość psychopatycznych morderców;)
Elżbieta Bathory – Ciekawe skąd jej posiadłość się wzięła w Stanach? Co za bzdura – taki błąd scenarzysty. Chyba tylko durni Amerykanie mogą pomyśleć, że ona faktycznie mieszkała w USA…
Adriano: widać w ostatnich paru latach powstało niewiele naprawdę dobrych horrorów – może nawet wcale;) Albo ja o takich nie wiem i nie widziałam;)
Inna sprawa, że jeśli mam do wyboru zobaczyć stary film, ale dobry, albo nowy i gniot – wybieram ten stary;)
Z tych oglądanych powiedzmy ostatnio: Lśnienie, Dark Water (japoński, nie wersja Amerykańska), Ring ( a tutaj w sumie muszę przyznać, że obydwa nie najgorsze), Dziecko Rosemary, Inni, Wywiad z Wampirem, Nosferatu Symfonia Grozy, Nosferatu Wampir, Dracula Coppoli
I z tym oglądanych dawno temu jako dziecko: Koszmar z ulicy Wiązów, Piątek 13, Mgła ( z 1980 ), Smętarz dla zwierzaków.
Adriano: pewnie masz rację, nie mam co sie porównywać 13 latki;)
Proszę czekać…