Co mi się nasuwa po obejrzeniu tej etiudy, to wniosek, że często życie pisze najlepsze scenariusze. Jak się ją ogląda to czasem trudno uwierzyć, że to nie jest manipulacja, tylko prawda. Polecam 7/10.
Trudno mi ten film ocenić, bo mam mieszane uczucia po jego obejrzeniu. Z jednej strony mamy tutaj świetne zdjęcia, trochę fajnego klimatu nawiązującego do starego, dobrego kina wampirycznego i ciekawą główną bohaterkę, ale z drugiej strony niestety film za bardzo się ciągnie (mimo, że trwa zaledwie 1 h 40 min), a fabuła nie powala. Moja ocena 6.5/10. Polecić mogę fanom gatunku.
Dziwię się tak wysokim ocenom, bo w moim odczuciu ten film należy do naprawdę bardzo słabych. Ok, może jakieś tam drobne elementy miały potencjał, ale całość jest koszmarnie przewidywalna i do tego infantylna. Mordercę rozpoznałam niemal od razu jak tylko pojawił się na ekranie, wątki miłosne są dziecinne, a gra aktorska żadna. Fabuła też nie powala i o ile pomysł z rogami mógł się wydawać nie najgorszy, o tyle też był trochę bez sensu, bo niby dlaczego nie mordercy miałyby wyrosnąć rogi? Ode mnie 3/10 i nie polecam.
Pomysł na film całkiem niezły, niestety wykonanie słabe. W moim odczuciu zabrakło czarnego humoru, albo elementów charakterystycznych dla filmu grozy. Spodziewałam się czegoś trochę bardziej może w stylu filmów Burtona. Niestety ten film jest nijaki. 5/10 wyłącznie za pomysł.
@juskowiak i Beznickowy: Owszem film nie jest wybitny, a temat był już poruszany. Czy się przejadł, tego nie powiedziałabym, choć ja jestem trochę "na na czasie", bo "W ciemności" oglądałam dopiero teraz, grubo po premierze. We mnie ten film wzbudził spore emocje, szczególnie podczas oglądania końcówki filmu, gdy zastanawiałam się czy udało się im przeżyć.
Co do kwestii politycznych poruszonych przez juskowiaka: absolutnie nie powiedziałabym, że pokazuje on nas Polaków w złym świetle. Pierwsza i podstawowa rzecz: film jest ekranizacją książki opartej na prawdziwej historii i prawdziwych postaciach, trudno więc o jakieś zmiany. Druga rzecz: nie powiedziałabym, że Socha jest bohaterem negatywnym, a wręcz odwrotnie. Przecież on, prosty chłop i drobny złodziejaszek okazał się pomóc ludziom potrzebującym, narażając życie swoje i swojej rodziny. Pomagał tak przez długie miesiące, pomagał im, mimo, że kilka razy niewiele brakowało do tragedii.
Ogólnie film polecam, mocne 7/10
@i_darek1x Jak dla mnie większość Twoich komentarzy na tym forum to chała:) Nie dość, że Twoje wypowiedzi są chaotyczne i pełne błędów interpunkcyjnych, oraz nie wiadomo co znaczących emotek, to na dodatek "kupy się nie trzymają". Zaczynam odnosić wrażenie, że im lepszy film, to tym gorsza Twoja ocena:)
Pierwsze słowa, które nasuwają mi się po obejrzeniu tego filmu, to takie, że jest trochę mało tarantinowski. Ale dobry, nawet bardzo:) Klimat jest faktycznie spokojniejszy niż we wcześniejszych filmach reżysera, choć i tutaj trup ściele się gęsto, a krew tryska momentami jak z fontanny. Zdjęcia pierwsza klasa, muzyka również, świetnie zagrane role, nie brakuje zwrotów akcji, a dialogów słucha się z przyjemnością. Jedyny ewentualny minus: może jest ciut przydługi, szczególnie dla osób, które nie są największymi fanami Tarantino.
Seigner rewelacyjna, jej partner również bardzo dobry, moja ocena podobna 7/10. Zgadzam się również, że stwierdzeniem, że to pozycja dla osób, które lubią teatr w filmie. I takim osobom polecam:)
Dziękuję Wam bardzo:)
Oczywiście szukałam tych danych w poprzednim miejscu, a nie spojrzałam ogólnie po profilu.
Pozycji jest sporo, stąd utrata byłaby bolesna.
Pozdrawiam:)
Proszę czekać…