Aktywność

Męsko-damska rzecz (2006)

Film jest mało wymagający i potwornie przewidywalny. Na plus mogę ocenić jedynie kilka śmiesznych scen i nie najgorszą grę aktorską (jak na taką produkcję). Jak dla mnie 4/10

Czarny łabędź (2010)

Generalnie repertuar jest na cały miesiąc, więc można się wcześniej zorientować co będzie grane. Dużo jest cykli tematycznych, nowości z reguły idą z opóźnieniem, i jeśli są to nie puszczają tam superhitów amerykańskich, tylko raczej trochę bardziej ambitne produkcje, polskie, europejskie lub też filmy "oskarowe". Plusy to: niższe ceny biletów, mniejsza ilość widzów i świetna jakość obrazu. W Rialcie z repertuarem podobnie, wizualnie inaczej: dół kina jest zrobiony w stylu kawiarenki, i filmy można oglądać pojąc kawkę/herbatkę/piwko ze szklanki :)
A repertuar taki:
http://www.csf.katowice.pl/?p=pl/menu/2/3/index
http://rialto.katowice.pl/j/index.php?option=com_films&Itemid=21

Czarny łabędź (2010)

Czyli ogólnie lipa… Szczerze liczyłam na seans w CSK (Kosmos), bo tam jakość obrazu i dzwięku jest niesamowita, dodatkowo nie ma dzikich tłumów z popcornem więc wzrasta komfort oglądania. A to pozostaje CC… Nieciekawie

Czarny łabędź (2010)

cholera – Nie no coś mnie trafi. Na ten film czekałam by zobaczyć w kinie, a niestety z tego co widzę w Katowicach leci on tylko w CC, które nie jest specjalnie dobrym kinem… W repertuarach w pozostałych kinach, w Heliosie czy CSF (na który szczególnie liczyłam) ani słowa by miał lecieć, Tyskie Nove Kino też go nie gra. Co jest grane? Czyżby nie było zainteresowania tym filmem, czy jak?

Essential Killing (2010)

tylko dobry – A spodziewałam się czegoś więcej. Może dlatego, że o filmie było tak głośno, jakoś myślałam, że film ten zrobi na mnie większe wrażenie. A to jest tylko (aż?) dobry film. Może to ja nie wczułam się w klimat, może to wina panów, którzy siedzieli za mną w rzędzie i pozwalali sobie na komentarze, które mnie wybijały z zastanowienia, nie wiem. Tak czy inaczej 7 dla filmu Skolimowskiego.

Pechowiec (1981)

śmieszny – właśnie to powinna robić komedia – bawić, nieważne czy do łez, czy powodować lekki uśmiech na twarzy, a ta komedia to robi: śmieszy. Może nie jest to wybitne dzieło, ale ogląda się lekko i przyjemnie.

Klub 54 (1998)

7/10 – Bardzo przyjemnie ten film mi się oglądało. Nie mam pojęcia jak w tamtym klubie ludzie się bawili i ile w tym filmie prawdy, ale jeśli jest choć cząstka to z chęcią przeniosłabym się na choćby na jeden weekend w czasie, po to aby tam właśnie zabalować… Magiczny klimat, niesamowite miejsce, świetna muzyka.

Kolorowe ptaki (2010)

Ponownie zgadzam się z przedmówcą,ten film to kawałek dobrego kina, poruszającego trudne tematy, z świetnie zagranymi rolami. Moja ocena to 7/10, tylko tyle, bo jak na mój gust troszeczkę tych historii było za dużo i pod koniec filmu odczułam lekkie znużenie. Ale generalnie jak najbardziej polecam.

Cela 211 (2009)

Zgodzę się z przedmówcą, film jest dobry. Może nie jakiś wybitny, ale myślę ze mogę go spokojnie ocenić na 7. Ciekawy pomysł i przyzwoite wykonanie.

Moja lewa stopa (1989)

7/10 – Historia tym bardziej niezwykła, że prawdziwa. Ludziom zdrowym, do jakich się zaliczam, trudno jest wyobrazić sobie jak można żyć mając sprawny umysł, będąc uwięzionym w niepełnosprawnym ciele. A o ileż musi to być trudniejsze, gdy wszyscy naokoło sądzą, że umysł także jest chory… A główny bohater tego filmu, żył przez wiele lat traktowany jak osoba "niespecjalnie mądra", łagodnie rzecz ujmując. Bardzo dobra rola Daniela Day-Lewisa..

Proszę czekać…