Aktywność

Skąd ty wziąłeś tą wizję? Jaka to strona? Sama wizja fajna, chociaż też mam mały pomysł…

Nie da się zrobic filmu o Bioshocku który nie byłby krwawy. Big Daddy to udowadnia…

Zrobią przerwe, zapomniałeś że Nolan musi zrobić nowego Batmana?
Jeżeli już to zrobią go najwcześniej w 2012

> Pieciakos o 2011-01-02 02:02 napisał:
> Moim zdaniem bączek przestał się kręcić z oczywistego powodu
>
> Bo gdyby nie zdążył na obudzenie to byłby w limbo a nie w śnie.
>
> A jak się wybudził i znalazł Japończyka to trochę bardziej skomplikowane ale
> według mojej teorii to ten zasną i wkroczył w świad Japończyka a przebudzili się
> gdy świat Cobba się zawalił ( chyba to jest limbo) , budynek ze snu tego
> fishtera się kompletnia zawalił,winda eksplodowała a woda obudziła jakoś ,a z
> powodu szoku podobnego do śmierci obudzili się w samolocie.
>
> Oczywiście to tylko moja teoria :P
Dziwna teoria, trudna do zrozumienia, ale może to przez błędy w pisowni. W mojej opini to raczej Cobb wciąż siedzi we śnie. Oczywiście razem z Saito. PRzecież jakim cudem Cobb miałby przejść z Limbusa do rzeczywistości? Fisher Junior musiał przejść przez wszystkie warstwy, a Cobb nie, tak?

Po za tym dzieciaki były w tych samych ubraniach zaczynały scene będąc w tej samej pozie… To musi być sen, bo inaczej to by było trochę naciągane. Licze na dobry Sequel. Trzeba by ten bałagan posprzątać.

> Quagmire o 2010-11-01 08:57 napisał:
> SPOILER
>
> Męczy mnie jedno pytanie, może potrzeba mi drugiego seansu. W limbo DiCaprio i
> Cotillard zestarzeli się o 50 lat, jest piękne ujęcie gdy spacerują już jako
> para staruszków. Więc dlaczego znowu są młodzi gdy wkładają głowy pod pociąg aby
> wydostać się z limbo?

Tu chodzi o ułatwienie zrozumienia filmu. Widz przez cały czas przywyczja się do bohatera granego przez DiCaprio. Jakiś stary dziad za dużo by mu nie powiedział.

> walek07 o 2011-01-05 12:12 napisał:
> KUBIQU – nie wiem czy zauważasz, ale zachowujesz się dokładnie jak ten Miś Tuliś
> z Toy Story XD
>
> film nie był dobry bo późno powstał? a pomyślałeś, że to też PiXAR pomyślał
> także o dorosłych, którzy dorastali na 1 i 2 części? Przecież kurde, pomyśl
> człowieku, właśnie o tym jest ta część trzecia!
>
> to film i dla dzieci i dla dorosłych! za 10 lat powstanie 4 część i też się
> będzie podobać. Ty jak dla mnie jesteś ograniczony…

WALEKU nie wiem czy zauważasz ale to jest moje zdanie. Innym się podoba a mnie nie. Trudno. Przeżyjesz. A przy okazji wątpie czy powstanie czwórka. Trójka w paru momentach była niezła, ale były to rzadkie momenty. tylko finał mi przypadł do gustu. I tylko tyle.
P.S. Zapomniałeś o apostrofie, w mojej ksywce [KubiQ’u – to jest poprawna pisownia]

> Lukasz_N o 2010-12-15 04:32 napisał:
> I jak tu dyskutować z taką osobą? Przykre. Przyjmij, że ludzie mogą mieć różne
> opinie, nie bądź zapatrzony w siebie aż nadto, nie Twoje zdanie jest
> najważniejsze, a głos każdego waży dokładnie tyle samo, mimo że czasem wydaje
> się to teorią złudną. Rozumiem fanatyczne uwielbienie serii, sam zaczytuję się w
> całej siódemce, ale nie oznacza to, że nie mogę obiektywnie ocenić nawet tego,
> co tak bardzo lubię. Wygląda to jak syndrom fanów Lady Gagi czy sagi Zmierzch.
> Ubolewam i żałuję. Trzymaj się chłopcze.

Fanatycznie nie kocham Pottera od momentu premiery Wall-E’go [a tego przestałem wielbić w momencie premiery Incepcji;-)]. moje zdanie nie jest najważniejsze, ale w mojej opinii sam jesteś nudny – proste. Chociaż jak znam życie to się mylę[mam przynajmniej taką nadzieje]. Na marginesie – Nienawidzę Lady GaGi, a Zmierzch traktuję jak Syfilis.
No i lubię dyskutować. Te długie awantury na temat słabości Toy Story 3 były dla mnie przyjemnością.

Ciekawe czemu Priusy… To pewnie ta ch*****a ekologia…

I tradycyjnie do bani

Incepcja powinna dostać Oscara – nie marnuje efektów, o czym dobitnie świadczy ta scena w której odwracają ulicę do góry nogami;-)[szkolenie Ariadne]