Film "artystyczny" w najgorszym słowa znaczeniu. A ofiarom losu na własne życzenie trudno współczuć.
Wielka Czwórka barokowo-gotyckich horrorów lat 90-tych: "Bram Stoker’s Dracula", "Frankenstein", "Wywiad z wampirem", "Mary Reilly".
Jak dla mnie nieproporcjonalnie dużo naturalizmu związanego z okolicami przygenitalnymi skądinąd sympatycznego psiaka.
Wielka Czwórka barokowo-gotyckich horrorów lat 90-tych: "Bram Stoker’s Dracula", "Frankenstein", "Wywiad z wampirem", "Mary Reilly".
Kwiat amerykańskiej młodzieży planuje zbrodnię doskonałą. Strach się bać, ale naprawdę przerażające.
Meow! Powinni wreszcie zrobić film o kotach, które mszczą się na scenarzystach i reżyserach za wszystkich swoich pobratymców zabitych w horrorach.
I czego mi ta paskudna Muligan zepsuła taki dobry film? A Ryan jest jednocześnie sexy i trochę upośledzony; nie sądziłam, że te cechy mogą występować razem.
Cage wreszcie znalazł idealny film dla swojej nadekspresji. 8 należy się choćby już za samą scenę z iguanami!
Craig w roli Perry’ego? Trochę się przeraziłam, ale dał radę. Chociaż z Cliftonem Collinsem nie ma się co równać.
Badziewne piosenki i straszny wątek miłosny między młodziakami zakatrupiły cały film. 7 tylko z sympatii dla Burtona i Johnny’ego.
Proszę czekać…