Aktywność

Jurassic World: Upadłe królestwo (2018)

Poza akcją z wulkanem i sceną z batyskafem nie ma tam niczego. Średnio, co się stało z tą serią. Lockwood chyba pomylił film z serialem, gra jakby był w AHS2.

Han Solo: Gwiezdne wojny – historie (2018)

Historia z jedną sygnalizowaną niespodzianką to za mało. Spoko sceneria, efekty, akcja, klimat uniwersum. Aktorsko miałko, nie czuć mocy czy szmocy jak kto woli

Wielki bieg (1981)

Pod względem realizacyjnym słabo lecz tu wymiar tematu i płynącego za nim oporu społeczeństwa nie daje spać "czerwonym". Jebać Marksa, Spinelliego i itp. itd.

Baby bump (2015)

Jakby sklonowany Palahniuk stanął za kamerą i wrzucił swój najbardziej prymitywny bieg. Główny temat spoko, ciekawy montaż, zabawna forma. Pomijam milczeniem.

The Exploding Girl (2009)

Szczeniacka miłość ze złymi, sztucznie tajemniczymi scenami. Dialogi wydumane. O co chodzi w tej scenie na łóżku, jeśli to jakaś inicjacja to dam 3 zasłużenie.

Klatki (1966)

Świetne, ale to jest proste i dobre. Nasza władza ma władzę a i ona ma zwierzchników i władzę. Zamknijcie nasze myśli w klatce a będzie raban. Cenzura wymięka.

Przestrzeń negatywna (2017)

Plastyczna modelinowo-fabryczna forma świetnie pokazuje "wypełnianie" przestrzeni, zakamarków. Jedna z produkcji która jest 5 min czarnym smolistym żartem.

Kramarz (1990)

Edziu zna jak nikt inny smak pokory. Już wiemy gdzie Paździoch z kiepskich zaczynał swój kram. Takie sceny w sądzie przywołują Midnight Express. Marian Origin’

Sicario 2: Soldado (2018)

Nie każdy odnajdzie w tym dobre kino akcji. Specyficzne powolne budowanie akcji i niedopowiedzenia nie są dla każdego. Dziwny fajny klimat.

Body/Ciało (2015)

Cytuję : "Jeszcze mnie opierdol" zmiana sceny "Co to ma być, kurwa". Dobrze użyte przekleństwa są w dechę.

Proszę czekać…