Film dokumentalny z pierwszą w historii szansą na Oscara za efekty 0

Ogłoszono kilka skróconych list z kandydatami do Oscara. Na sporą uwagę zasługuje fakt, że pierwszy raz w historii kategorii efekty wizualne znalazł się na niej film dokumentalny, a konkretnie produkcja Witamy w Czeczenii. Za co przyznaną tą nominację?

Akademia doceniła wykorzystanie efektów wizualnych do powstania bardzo ważnego filmu. Twórcy dokumentu aby ukryć twarze części bohaterów, zastosowali technologię VFX i umieścili w ich miejsce twarze aktorów, dzięki temu nie poznaliśmy ich prawdziwej tożsamość. Oczywiście reżyser David France mógł po prostu zastosować standardowe zamazanie postaci, jednak chcąc pokazać prawdziwe emocje zdecydował się na taki oryginalny zabieg.

Obraz śledzi grupę aktywistów, którzy narażają się na niebezpieczeństwo, aby stawić czoła nagonce na przedstawicieli społeczności LGBTQ w Czeczenii. Od 2017 roku apodyktyczny przywódca kraju, Ramzan Kadyrow, prowadzi program „oczyszczenia krwi” Czeczenów z LGBTQ, nadzorując kierowaną przez rząd kampanię mającą na celu przetrzymywanie, torturowanie i egzekucje członków tej społeczności. Bez pomocy Kremla i z minimalnym wsparciem społeczności międzynarodowej aktywiści biorą sprawy w swoje ręce.

Film można obejrzeć aktualnie m.in. na HBO GO.

Źrodło: Variety

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…