Jedna z najzabawniejszych komedii lat siedemdziesiątych. Oto co potrafi się przydarzyć przeciętnemu Polakowi i Włochowi w ciągu 24 godzin. Rzecz dzieję się pewnego poniedziałku w Warszawie. Włoski przemysłowiec przyjeżdża do stolicy Polski w sprawach handlowych, lecz dyrektor centrali, który miał go podejmować tkwi uwięziony w windzie biurowca. Włocha zaś uroczyście witają Polacy, którzy czekają na zupełnie kogoś innego. Anonimowy
Pozostałe
Ponieważ mało tu wpisów więc się znowu wypowiem. Jest to jedna z najlepszych polskich komedii, Jest to wręcz perełka, PEREŁKA!!!
Moi kochani, szczególnie Ci młodsi, serdecznie zapraszam do oglądania :)
Takiej "starej" a pięknej Warszawy już nie obejrzycie.