Dżesika odwiozła synka do przedszkola i teraz czeka przed domem na Darka. Bez skrępowania wyjawia swoje dzisiejsze plany, w których on gra ważną rolę. Zanim świeżo upolowana zdobycz dojedzie, Dżesika rozpoczyna nagranie kolejnego odcinka swojego video bloga. Jasiek właśnie dowiedział się, że Ramona wychodzi ze szpitala i postanawia jej pomóc. Pyta matkę o pożyczkę dla niej, bo bez dokumentów Ramona nic nie może wypłacić z banku.

Paweł już zna powód, dla którego młody nie chce wyjeżdżać z Warszawy podczas ferii. Mimo to, nie mieści mu się w głowie, jak można nie chcieć jechać w Alpy. Oświadcza, że jest ojcem i decyduje, że Pawełek z nimi pojedzie. Jednak konsultuje problem z córkami. Po rozmowie z Agnieszką zmienia zdanie. Beata męczy Jaśka pytaniami o Ramonę. Przyznaje się mężowi, że chciałaby żeby Jasiek z Ramoną znowu byli razem.

Elżbieta jest obrażona na męża. Nie rozumie, jak można w jego sytuacji być tak nierozsądnym i unikać ruchu. I to oszukiwanie kosztem własnego zdrowia. Elżbieta odgraża się, że z panem Robertem, który zmodyfikował swoją aplikację specjalnie dla Jerzego też pogada. Zosia i Janusz rozpoczynają dzień od życzeń imieninowych dla Agnieszki. Najpierw jest oczywiście, śniadanie do łóżka. Agnieszka decyduje, że zaprosi gości na wieczór choć raczej imienin nie wyprawia. Czesia cieszy się z wyróżnienia, jakie dostała na piątkowej imprezie dla dyrektorów przedszkoli. Oprócz dyplomu to jeszcze pieniądze na pomoce edukacyjne. No i koleżanki dopytywały się, gdzie się ubiera!

Czesia nie może wydobyć z Darka, o co się wczoraj pobili. Darek nie chce powiedzieć, złośliwie odsyła ją do Brajana, może on się wytłumaczy, po co przyszedł. A w ogóle, to Czesia niepotrzebnie się wtrącała. Niebawem Czesia spotyka na korytarzu przedszkola Dżesikę, która przyprowadziła synka. Dziewczyna ciekawie wypytuje o jej związek z Brajanem i bez skrępowania przyznaje się do bliższej znajomości z jej mężem. Barwnie opowiada o wczorajszym spotkaniu Darka i jej brata w jej mieszkaniu. Czesia zdaje się już wiedzieć, o co była awantura. Bolek nawet jest zadowolony, że Pawełek wykręcił się od wyjazdu do Austrii. We czwórkę mogą pojechać jednym samochodem i więcej swobody będą mieli. Paweł zarzeka się, że on raczej nie będzie jeździł na nartach ale Wiga bardzo chętnie.

Bożenka nie może wyjść do pracy bo umówionej do opieki Ali Heni wciąż nie ma. Kiedy w końcu przychodzi, tłumaczy się ze spóźnienia. Musiała jechać autobusem bo Bolek ledwie chodzi i nie mógł jej podwieźć. Przetrenował się wczoraj na schodach. Bożenka proponuje wizytę w swoim gabinecie. Tłumaczy obolałemu teściowi, że w kilka dni formy nie zbuduje. Bliźniaki wyczuli interes z kontrolowanymi wypadkami i chcą w ten sposób zarobić na zakup malucha. Dzisiaj kolej na Władka. Czesię bardzo uwiera wiedza o romansie Darka. Nie może odpuścić i dogryza mężowi. Darek jest zaskoczony, że wszystko wypaplała Dżesika, ale nie czuje się winny.

Grażyna zabiera się za malowanie pokoju Kasi. Wtem do domu wpada zdenerwowany Maciek. Okazuje się, że Martynka jest chora i Grażyna musi mu pomóc w preclowni. Darek ma pretensje do Dżesiki, że wyjawiła Czesi prawdę o ich bliskiej relacji. Bliźniaki planują kolejne akcje samochodowe. Niestety, ich zamierzenia legną w gruzach, gdy Kinga oświadcza synom, że muszą się zaopiekować Kubusiem. Małgosia wypytuje Ramonę o jej uczucia względem Jaśka. Chce dopomóc losowi i odnowić związek brata z Ramoną. W swój plan wtajemnicza Paulinę.

Istnieje obawa, że Martynka nie wyzdrowieje przed wyjazdem w góry. Wtedy Grażyna i Leopold wyjadą sami. Popołudniu ciotkę odwiedza Anulka. Dziewczynka skarży się na ciężką atmosferę panującą w domu. Grażynka proponuje Ani wspólny wyjazd w góry. Bliźniaki wracają do biznesu samochodowego. Tym razem oszukiwany przez nich kierowca domyśla się, że chłopcy chcą wyłudzić pieniądze. Małgosia wraca ze szkoły w podłym nastroju. Okazuje się, że studniówka odbędzie się w innym terminie przez jakąś inspekcję. Beata namawia córkę, by sama poszukała innej lokalizacji do zorganizowania balu. Proponuje lokal Moniki.