Klan

3,6
Na czele wielopokoleniowej rodziny Lubiczów stoją dziadkowie, Maria i Władysław. Pani Maria prowadzi aptekę w swoim domu na warszawskiej Sadybie. Pomaga jej córka Elżbieta. Druga córka, Dorota, jest zakonnicą. Starszy syn, Paweł, ceniony chirurg pracuje w szpitalu, a popołudniami dorabia w spółdzielni lekarskiej. Młodszy, Ryszard, jest hydraulikiem. Wraz z żoną Grażyną na próżno marzy o upragnionym dziecku. Wszystkie dzieci i wnuczęta często odwiedzają gościnne mieszkanie dziadków. Na krótko przed siedemdziesiątymi urodzinami seniorki rodowego klanu w domu Lubiczów pojawia się także ich jeszcze jedna córka Monika, od lat skłócona z rodzicami. Czyżby happy end? Nie, już pierwszy odcinek filmu zapowiada wielkie kłopoty.
Odcinki 4245 dodaj odcinek
Monika rezygnuje z otwarcia filii restauracji. Próbuje usprawiedliwiać samą siebie, choć robi to bez przekonania. Proponuje nawet wspólniczce Gabrieli przejęcie inicjatywy. Obydwie wiedzą jednak, że chodzi wyłącznie o zerwanie z Bogdanem. Ewa jest załamana. Również w tym miesiącu nie może liczyć na refundację leków przeciwko wirusowi C. Daniel postanawia zapłacić za lektorat w szkole językowej. O uzupełnienie brakującej kwoty decyduje się znowu poprosić matkę. Elżbieta opowiada Beacie, w jakim stanie jest Michał. Martwi się, że nie układa mu się z Kingą. Beata próbuje porozmawiać na ten temat z bratem. Naczelna "Brukowej" wzywa Agnieszkę na dywanik. Przyznaje, że nie opublikowała demaskatorskiego tekstu o rzekomo cudownym kosmetyku. Gdyby jednak Agnieszka zdecydowała się trochę przeredagować tekst i wyrzucić nazwę firmy, może mogłaby zmienić zdanie.
Artykuł Agnieszki wywołuje spore zamieszanie. Bliscy i znajomi składają jej gratulacje. Nawet Kola telefonicznie przekazuje jej słowa uznania. Ewa kilkakrotnie wykręca numer do Moniki, by przez telefon podziękować jej za udzieloną pożyczkę. Po kilku nieudanych próbach połączenia się, podenerwowany Daniel postanawia jechać do Warszawy. Chce sprawdzić, co się dzieje z matką. Anna i Tadeusz myślą o stworzeniu rodziny zastępczej dla Błażeja. Usiłują wyjaśnić Stefanowi skomplikowaną sytuację rodzinną chłopaka. Prawnik radzi jednak najpierw zapytać o zdanie Błażeja. Rysiek i Grażynka wraz z dziećmi wybierają się na ostatnie zakupy przed wyjazdem na ferie. Tymczasem Kamila oświadcza, że nigdzie nie zamierza wyjeżdżać. Nie chce zostawić mamy samej. Ola nie może poradzić sobie z materiałem z ekonomii. Zgadza się, by fachowej pomocy udzielił jej Marek, znajomy Uli z kabaretu.
Ola z samego rana biegnie na korepetycje. Marek nie chce przyjąć pieniędzy za lekcję. Proponuje, by Ola zapłaciła dopiero wówczas, gdy okaże się, że zdała. Fotografik Roch odbiera telefon, na który kiedyś bardzo czekał. Jego dawna dziewczyna chce się z nim zobaczyć. Jerzy przekonuje Kamilkę, że powinna wyjechać w czasie ferii. W końcu dziewczynka ustępuje. Stawia jednak warunek. Chce, by to właśnie Jerzy z nią pojechał. Naczelna "Brukowej" znowu wzywa Agę na dywanik. Zamieszanie w związku z jej artykułem wywołało większą burzę, niż wcześniej przewidywała. Firma promująca cudowny krem nie chce zapłacić reszty należności za reklamę. Na prośbę Daniela Bogdan decyduje się na rozmowę z Moniką, choć zdaje sobie sprawę, że to nie będzie łatwe. Znajduje ją nieprzytomną w domu. Natychmiast zabiera ją na ostry dyżur do szpitala. Lekarz twierdzi, że przy dużej zawartości alkoholu we krwi zażyty przez Monikę środek nasenny mógł nawet spowodować śmierć.
Ewa obawia się, że Monika może sobie nie życzyć jej towarzystwa w Liskowie. Daniel przekonuje dziewczynę, żeby została z jego matką. Ewa próbuje zaprzyjaźnić się z Moniką. Wygląda na to, że Koziełło stracił szansę na stworzenie Błażejowi rodziny zastępczej. Z ośrodka opiekuńczego właśnie zabrał go ojczym. Krystyna pociesza Surmaczową. Może to lepiej, że dzieci znowu wróciły do ojca, a Błażej ma szansę mieszkać z młodszym rodzeństwem. Ola denerwuje się przed zaliczeniem z ekonomii. Pod drzwiami sali egzaminacyjnej trzyma za nią kciuki jej korepetytor Marek. Po pozytywnym rozwiązaniu Ola przypomina o nieuregulowanym rachunku za lekcje. Marek nie chce pieniędzy. Ma inny pomysł, jak Ola może się odwdzięczyć.
Przed zajęciami Ola spotyka się z przyjaciółką. Ze wzburzeniem opowiada Uli o niemoralnej propozycji, jaką złożył jej Marek. Ula nie chce wierzyć. Musi sama porozmawiać z Markiem. Na postoju zaczepia Ryśka kolega taksówkarz. Z entuzjazmem opowiada o swoim sposobie na szybkie wzbogacenie się. Monika już w trochę lepszym nastroju wybiera się na przejażdżkę po okolicy. Ewa zostaje w domu. Tomek zwierza się Agnieszce ze swoich kłopotów z Dominiką i z mamą. Bardzo brakuje im kogoś do pomocy przy chorej starszej pani. Na Sadybę zagląda Matylda. Dla Elżbiety i Kamili ma bilety na premierę swojej sztuki teatralnej. Daniel wraca do Liskowa z Warszawy. Moniki wciąż nie ma w domu. Wreszcie dzwoni komórka Daniela. Monika jest w komisariacie. Prowadziła samochód po alkoholu.
Monika jest w bardzo kiepskiej formie. Wstydzi się przed synem, że musiał wczoraj odbierać ją z komisariatu, że straciła prawo jazdy, że będzie miała sprawę. Daniel szuka pomocy u Pawła. W warunkach lekko konspiracyjnych Błażej spotyka się z Koziełłą pod Elmedem. Ojczym wrócił do domu dopiero nad ranem, mocno pijany. Pobił chłopca, zanim ten zdołał uciec. Koziełło jest wstrząśnięty i oburzony. Pod uczelnią czeka na Olę Piotrek. Razem idą do ulubionego barku. Ola opowiada o zalotach Marka. Kinga decyduje się na wizytę u Rafalskiego. Terapeuta tłumaczy, że zachowanie Michała jest spowodowane pourazowym problemem z okazywaniem uczuć. Paweł jedzie do Liskowa. Drzwi otwiera mu zdenerwowany Daniel. Właśnie chciał wzywać pogotowie. Z Moniką dzieje się coś złego.
Lubiczowie zastanawiają się, czy Monika nie trafi na dłuższe leczenie do szpitala. Przyjmowanie środków nasennych z alkoholem może w końcu się dla niej tragicznie skończyć. Krystyna znajduje na biurku kilka walentynek, od swoich studentów oraz od anonimowego nadawcy, którym jak się w końcu okazuje, jest docent Deptuła. Paweł również odbiera tajemniczą walentynkę, ale w tym wypadku ofiarodawca wciąż pozostaje nieznany. Z powodu dzisiejszego święta Agnieszka jest w kiepskim nastroju. Mistrz proponuje wspólny wypad do pubu. Na miejscu spotykają Olę ze znajomymi z roku. Pod apteką pojawia się Rafalski z Jasiem i z walentynką dla Beaty. Swoimi zwierzeniami wprawia ją w zakłopotanie. Na Olę pod domem czeka cierpliwie Piotrek. Ma jej coś bardzo ważnego do powiedzenia.
Ola prosi siostrę o radę. Nie wie, jak ma się teraz zachowywać w stosunku do Piotrka. Bardzo go lubi, ale nie darzy głębszym uczuciem. Agnieszka radzi od razu postawić sprawę uczciwie. Kolega Rysia ponawia propozycję wejścia do spółdzielni zajmującej się cudownym pomnażaniem kapitału. Rysiek waha się z podjęciem decyzji. W końcu pod nieobecność Grażynki zaprasza kolegę do domu na dalsze pertraktacje. Kinga namawia Michała na wspólną wizytę u terapeuty. Pod wpływem Elżbiety Michał dla świętego spokoju zgadza się. Paweł przypadkowo dowiaduje się, że autorem tajemniczej walentynki jest doktor Czerska. Bogdan odwiedza Monikę w szpitalu. Po jego wyjściu zdenerwowana kobieta dzwoni z pretensjami do Gabrieli. Ola w filozoficznym nastroju spędza wieczór w towarzystwie Uli. Właśnie rozmawiają o Marku, kiedy Ola odbiera od niego sms-a.
Ula nie może wytrzymać z ciekawości. Od samego rana męczy przyjaciółkę pytaniem, czy zdecyduje się na randkę z Markiem. Ola w bojowym nastroju stawia się na umówione spotkanie. Rysiek pożycza od Elżbiety pieniądze, które natychmiast wpłaca do spółdzielni. Kolega podpuszcza go, żeby jeszcze gdzieś zdobył gotówkę. Im więcej teraz wpłaci, tym więcej zarobi. Czesia z dumą prezentuje w restauracji swój nowy nos. Niespodziewanie pojawia się Darek. Chce ustalić datę sprawy rozwodowej. Matylda namawia Elżbietę na kolejny wypad do teatru. Pod jej nieobecność przy Władysławie posiedzi pan Janusz. Elżbieta zgadza się. Janusz odwiedza w szpitalu Monikę. Kinga i Michał mają na dzisiaj umówioną wizytę u psychologa. Kiedy jednak Michał orientuje się, że terapeutą jest Rafalski, rezygnuje i wychodzi z gabinetu.
Po ostatnim wybryku Michała Kinga traci już siłę do walki o swój związek. Elżbieta namawia dziewczynę, żeby porozmawiała jeszcze na ten temat z Rafalskim. Ola prosi Ulę o radę. Opowiada o Marku i jego zaskakującej propozycji zaręczyn. Ula sprowadza przyjaciółkę na ziemię. Pod sądami, w ferworze walki, jakiś dziennikarz popycha w tłumie Agnieszkę. Mistrz zdecydowanie staje w jej obronie. W konsekwencji on i jego podopieczna stają się bohaterami dnia. Roch niechętnie informuje Czesię, że jutro na przymiarce kostiumów będzie też jego była dziewczyna - Paula. Zarzeka się, że Czesia absolutnie nie ma powodów do niepokoju i zazdrości. Elżbieta zostawia dom pod opieką Janusza i jedzie z Matyldą do teatru. Po powrocie zastaje zapłakaną Stanisławę. Pogotowie zabrało Władysława do szpitala.
Rano Paweł dzwoni ze szpitala do Elżbiety. Zagrożenia życia nie ma, ale ojciec z zapaleniem płuc na razie musi tam pozostać. Na Sadybę zagląda Janusz. Z troską pyta o stan zdrowia Władysława. Pojawia się również Matylda. Obawia się, że po takim przypadku Elżbieta długo nie da się namówić na wspólne wyjście z domu. Dominika z satysfakcją demonstruje Agnieszce najnowsze wydanie "Gazety Brukowej". Na pierwszej stronie pod dużym zdjęciem z Mistrzem umieszczono równie sensacyjny tekst. Wściekła Agnieszka odgraża się, że zażąda sprostowania. Podczas przymiarki w salonie projektantki mody trwa cicha rywalizacja między Czesią i Paulą. Szala zwycięstwa przechyla się na stronę Czesi, kiedy przychodzi pracodawca. Tomek staje przed trudnym wyborem. Rodzina ojca zaproponowała fachową opiekę nad jego chorą matką. Tomek jednak obawia się, czy Dominika zgodzi się wyjechać z nimi do Niemiec.
Tomek czeka na decyzję swojej żony w sprawie ewentualnego wyjazdu do Niemiec. Dominika radzi się Agnieszki. Obie są podobnego zdania, że Tomek powinien jechać, a Dominika - skończyć studia w Polsce. Rysiek powierza koledze kolejne pieniądze na inwestycję życia. Przy okazji prosi go o garść informacji w celu rozjaśnienia mroków mechanizmów giełdowych. Podczas sesji zdjęciowej nowej kolekcji Roch zachowuje się bardzo nieprzyjemnie. Czesia jest przekonana, że to efekt krótkiej rozmowy telefonicznej z Paulą. Mistrz i Agnieszka rozmawiają o wczorajszym artykule w "Brukowej". Mistrz zaprasza dziewczynę na kolację do restauracji. Tam zaskakuje ich paparazzi. Monika nalega na spotkanie z Bogdanem. Gotowa jest mu wszystko wybaczyć, może nawet zrozumieć jego chwilowe zauroczenie inną kobietą. Zrobi wszystko, żeby Bogdan wrócił.
Daniela martwi stan psychiczny matki. Po rozmowie z Bogdanem Monika na dobre zamknęła się w sobie. Ewa denerwuje się przed kolejną wizytą u lekarza. Okazuje się, że jej obawy są uzasadnione. Znowu nie dostaje refundacji na leki. Daniel przekonuje Ewę, że zdobędzie dla niej pieniądze. Koziełło rozmawia z Pawłem o dzieciach. Rozwodzi się nad urokami bycia ojcem bardzo licznej gromadki. Jest też pełen podziwu dla Anny, która nadzwyczaj dobrze radzi sobie z maluchami. Czesia przechwala się w pracy swoimi sukcesami. Opowiada o rozwijającej się karierze fotomodelki. Roch telefonicznie odwołuje umówione spotkanie. Chce poświęcić więcej czasu Pauli, która właśnie miała sprawę rozwodową i jest w kiepskim nastroju. Kinga jest zachwycona seansami terapeutycznymi u Rafalskiego. Umawia się z nim na kolejną wizytę. Daniel prosi Rysia, by pomógł mu w sprzedaży samochodu. Grażynka chce pomóc w kłopotach. Proponuje Danielowi pożyczkę, ale okazuje się, że Rysiek przeznaczył już rodzinne oszczędności na inne cele.
Grażynka robi wymówki Rysiowi. Wyrzuca mu nielojalność i lekkomyślność. Nie dość, że bez porozumienia z nią podjął tak ważną decyzję, to zaryzykował duże pieniądze i w dodatku część pożyczył od krewnych. Tymczasem Rysiek uważa, że zrobił znakomity interes. Powierzył przecież gotówkę fachowcowi. Beata dostaje wiadomość z Londynu. Jacek przyjedzie w przyszłym tygodniu na jej imieniny. Agnieszka zastaje Mistrza w złym nastroju. Podczas audycji słuchacze zadawali jedynie pytania związane ze zdjęciem w "Brukowej". Nikt nie zainteresował się właściwym tematem programu. Surmaczowa organizuje pomoc dla swojej gromadki. Wiesia zobowiązuje się doglądać wraz ze swoją Anulką dwójki rodzeństwa Błażeja. Daniel odbiera z warszawskiego mieszkania wezwanie na policję. Monika nie wykazuje żadnego zainteresowania urzędową przesyłką w sprawie prawa jazdy. Krystyna informuje Agnieszkę, że dzwonił redaktor Kłosiński i prosi o kontakt. Mistrz przeprasza Agę za swoje zachowanie i opowiada bajkę na dobranoc.
Darkowi nie podoba się, że Wiesia przyjęła propozycję Surmaczowej. Uważa, że Anulka nie powinna tułać się po obcych domach. Wiesia jest jednak innego zdania. Uważa, że pobyt wśród rówieśników tylko wyjdzie dziecku na dobre. Przy okazji ona sama może trochę dorobić do domowego budżetu. Dominika dziękuje Agnieszce za dobrą radę. Za jej podszeptem zadzwoniła do stacji telewizyjnej organizującej casting i nawiązała cenne kontakty. Agnieszka przedstawia swój pomysł na ciekawy program. Redaktor Kłosiński proponuje jej wspólne prowadzenie audycji. Daniel znowu zwraca się z prośbą do Pawła. Bardzo chciałby, żeby pomógł matce. Tymczasem w Liskowie Monikę odwiedza Janusz. Wspomina o ośrodku buddystów znajdującym się pod Warszawą. Ola i Ula wracają wieczorem z klubu. Na ulicy, niedaleko domu, zaczepia je żebrak. W dość nachalny sposób mężczyzna domaga się pieniędzy.
Marek wciąż zabiega o Olę. Wysyła do niej list z płomiennym wyznaniem miłości, a po zajęciach osobiście stawia się pod uczelnią. Czesia zwalnia się wcześniej z pracy z powodu umówionego spotkania w sprawie kolejnej sesji zdjęciowej. Roch tymczasem odwołuje spotkanie. Czesia jest bardzo zawiedziona. Przypadkiem Grażynka widzi na ulicy samochód z Rochem i Paulą w środku. W pubie Marek deklaruje, że dla Oli zrobiłby wszystko. Ku uciesze i przerażeniu zebranych wypija butelkę ostrego sosu chilli. Nagrodą za poświęcenie jest pocałunek Oli, na który dziewczyna reaguje uczuleniem. Późnym wieczorem Daniel wraca do Liskowa. Przywozi resztę lekarstw dla Ewy. Sprzedał samochód, który niedawno dostał w prezencie od Moniki.
Ewa ma pretensje do Daniela o pochopną decyzję w sprawie samochodu. Uważa, że sprzedając prezent od matki, sprawił jej tym wielką przykrość. Cała ekipa apteki składa Beacie życzenia z okazji imienin, a na Sadybie trwają przygotowania do hucznego przyjęcia z tej okazji. Honorowym gościem będzie Jacek, który zapowiedział przyjazd na ten dzień. Agnieszka dostaje wiadomość od znajomego kardiologa, że nie będzie on mógł wziąć udziału w najbliższej audycji. Zastanawia się, czy zmienić temat programu, czy zaryzykować spadek jego atrakcyjności, decydując się na brak autorytetu w studio. Między nią i Mistrzem dochodzi do lekkiego spięcia z powodu różnicy zdań. Koziełło zabiera całą swoją gromadkę na basen. Błażej wstydzi się, że nie umie pływać. Zajęcia na pływalni były za drogie. Jacek ma dla Beaty imieninową niespodziankę. Nie wraca już do Londynu. Zostaje w Polsce.
Beata cieszy się z ostatecznego powrotu męża. Jacek uspokaja ją, że przeniesienie z Londynu nie wpłynie niekorzystnie na jego karierę. Stenia spóźnia się do Krystyny i Pawła. Żali się pani doktorowej na swojego Kazia. Brał udział w biegu przełajowym z okazji Dnia Kobiet i bardzo późno wrócił do domu. Monika stawia się na wezwanie w komendzie policji niedaleko Liskowa. Składa zeznania dotyczące dnia, w którym straciła prawo jazdy. Mistrz prowadzi audycję bez Agnieszki. Na antenie pod koniec programu dedykuje jej piosenkę. Zaskoczona Agnieszka dzwoni do radia. Kolega Rysia, który namówił go do inwestowania na giełdzie, ma dla niego dobre wieści: do tej pory zarobił już ponad 600 zł. Po wyjściu z komisariatu Monika prosi Daniela, żeby odwiózł ją pod wskazany adres. Postanowiła spędzić trochę czasu w buddyjskim ośrodku medytacji zen.
Ewa i Daniel komentują decyzję Moniki. Zastanawiają się, czy zamknięcie się u buddystów to ucieczka od życia, czy tylko sposób na znalezienie do niego dystansu. U Rysiów - katastrofa. Wysłużona pralka odmówiła współpracy. Dozorca wezwany na pomoc uważa, że nie ma co reperować złomu i trzeba kupić nową pralkę. Grażynka ma pretensje do Rysia o brak gotówki w domu. Czesia wpada wpada z rana do atelier Rocha. Z podejrzliwością lustruje zdjęcia Pauli, które Roch wysłał na konkurs. Kinga przypadkiem spotyka w kawiarni Rafalskiego z Jasiem. Terapeuta odwozi ją do pracy. Stenia podpytuje Krystynę, czy mogłaby wyjechać po świętach na dwa tygodnie na obóz kondycyjny ze swoim Kaziem. Ku rozpaczy Steni Krystyna nie ma nic przeciwko temu. Daniel prosi Ewę o rękę. Ale dziewczyna uważa, że małżeństwo i rodzina to nie dla nich...
Daniel jest przekonany, że mogą z Ewą żyć jak wszyscy i mieć normalną rodzinę. Umawia się na spotkanie z Pawłem. Paweł proponuje konsultacje u zaprzyjaźnionej lekarki ze specjalizacją z chorób zakaźnych. Rysiek z oddaniem pomaga Grażynce w praniu pościeli, bielizny i ubrań całej pięcioosobowej rodziny. Obiecuje nową pralkę, kiedy inwestycje na giełdzie przyniosą oczekiwany zysk. Antek zwierza się wspólnikowi ze swoich kłopotów zdrowotnych. Jerzy radzi jak najszybszą wizytę u urologa. Marek zaczepia Olę na korytarzu. Głośno informuje zniecierpliwioną dziewczynę, że ją kocha. Paula czeka pod restauracją na Czesię. Oświadcza jej, że nie zrezygnuje z Rocha i zrobi wszystko, żeby do niego wrócić.
Roch przekonuje Czesię, że nic nie wie o pomyśle Pauli. Czesia niby wierzy, ale wciąż się dąsa. Koledzy Oli robią sobie żarty z Marka i jego amorów. Ola ma dosyć, postanawia teraz sama wykręcić mu numer. Do spisku wciąga Ulę. Matylda przynosi na Sadybę rękopis swojej nowej książki dla dzieci. Pokazuje Elżbiecie dedykację dla Kamili i przyznaje, że tak naprawdę to napisała tę książkę dla niej. Grażynka, która dowiedziała się od Pawła o decyzji Moniki, nie może się z nią pogodzić. Dlaczego Monika szuka pocieszenia w jakimś niechrześcijańskim ośrodku? Dzięki wstawiennictwu Kamilki Maciek i Bożenka jadą do teatru na premierę sztuki Matyldy. Pod nieobecność dzieci i Rysia Grażynkę odwiedza kolega-inwestor. Czerska twierdzi, że Ewa i Daniel mogą mieć zdrowe dziecko. Daniel jest uszczęśliwiony, Ewa bardziej sceptyczna. Przecież diagnoza lekarki zakłada wcześniejsze wyzdrowienie Ewy.
Marek wciąż powtarza Oli, że jest jego wielką miłością i wcześniej czy później będzie jego żoną. Ola już sama nie wie, co ma myśleć o tak wylewnym narzeczonym. Ula radzi zachować czujność. Alicja częstuje Krystynę wiadomością dnia. Jej syn - Mateusz - żeni się w święta. Ze szkoły wraca zapłakana Kamila. Nauczycielka nakrzyczała na nią za zadawanie "głupich" pytań. Dziewczynkę uspokaja Dorota. Paweł dziękuje doktor Czerskiej za zorganizowanie zastępstwa za panią Stenię przy Pawełku. Elżbieta zaprasza Matyldę na święta, ale przyjaciółka z żalem odmawia. Musi pojechać do swojej mamy, z którą ma coraz więcej kłopotów. Darek informuje Wiesię, że podczas świąt będzie pracował. Trzeba wykorzystać dodatkową szansę zarobku, choćby ze względu na Anulkę. Ola dostaje przerażającą wiadomość. Marek miał wypadek samochodowy i w ciężkim stanie leży w szpitalu.
Ola nie może dojść do siebie po wczorajszej wiadomości o wypadku Marka. Ula doradza bardziej racjonalne zachowanie, jak choćby poszukanie szpitala, w którym leży chłopak. Dorota wybiera się, aby porozmawiać z nauczycielką Kamili. Katechetka twierdzi, że pytania, jakie dziewczynka zadaje, podważają autorytet Kościoła. Dorota ma inne zdanie na ten temat. Pod wpływem Jerzego Antek w końcu decyduje się na wizytę u urologa. Lekarz zleca wykonanie specjalistycznych badań i zachowanie spokoju. Roch odbiera z poczty informację dotyczącą konkursu fotograficznego. Jutro wręczenie nagród... w Krakowie. Czesia jest bardzo zawiedziona. Liczyła na wsparcie Rocha podczas swojej pierwszej sprawy rozwodowej. Darek jednak nie będzie pracował w święta. Wiesia, nie wiedząc o tym, zadeklarowała swoją pomoc przy dzieciach pani Surmacz. Pod domem czeka na Olę brat Marka. Lekarze są zdania, że Marek już nigdy nie odzyska przytomności.
W kiepskim nastroju Darek szykuje się na pierwszą sprawę rozwodową. Taksówkarz Mariusz zauważa wychodzącą z Elmedu Grażynkę. Odwozi ją do domu, ale najpierw w kawiarence kolejny raz przekonuje do bezpieczeństwa i pewności swoich i Ryśka zysków na giełdzie. Po świątecznym spotkaniu na uniwersytecie Krystyna proponuje docentowi Deptule odwiezienie do domu. Podchmielony Deptuła w samochodzie wyznaje pani prodziekan miłość. W sądzie podczas rozprawy pojednawczej Czesia wyznaje, że szczerze mówiąc, to ona wcale nie chce rozwodu. Ola decyduje się odwiedzić Marka w jego rodzinnym domu, do którego na prośbę rodziny został przewieziony. Na widok nieprzytomnego chłopaka dziewczyna zdobywa się na kilka ciepłych słów pod jego adresem. Wygląda na to, że jej słowa mają moc cudownego panaceum. Marek wyskakuje z łoża boleści...
W świąteczny lany poniedziałek Agnieszka próbuje obudzić Olę, pamiętając o tradycji. Przy okazji siostry wymieniają uwagi na temat upartego adoratora Oli. Agnieszce udaje się wykręcić od uczestnictwa w ślubie młodego Marczyńskiego. Na świąteczne popołudnie wybiera towarzystwo swojego szefa. Darek wreszcie opowiada Wiesi, jak zakończyła się pierwsza sprawa rozwodowa. Przyznaje się do wątpliwości na temat swojej sytuacji rodzinnej. Wiesia wysyła go na rozmowę do Czesi. Grażynka z nerwowym zapałem szykuje się do podjęcia uroczystym obiadem rodziny - Chojnickich i Boreckich. Niespodziewanych atrakcji dostarcza Maciek, który zwichnął sobie rękę. Agnieszka i Mistrz, po spacerze i obiedzie, udają się na wycieczkę do Czerska. Po drodze udzielają pierwszej pomocy człowiekowi, który w aucie stracił przytomność. Ewa pomaga Monice w przygotowaniu przyjęcia dla części rodziny. Zanim zjadą się zaproszeni goście, niezapowiedzianą wizytę składają Jola i Bogdan, a po wyjściu Pawłów z Olą Monikę czeka następna niespodzianka. Darek nie zastaje Czesi w domu. Od Grażynki dowiaduje się, że pojechała do Brzezin. Spotyka ją pod domem, kiedy właśnie stamtąd wraca.
Po wspólnie spędzonej nocy Czesia i Darek zastanawiają się nad przyszłością. Darek jasno stawia sprawę: Anulka jest jego dzieckiem i bez względu na zdanie Czesi zawsze będzie się nią opiekował. Alicja opowiada o weselu Mateusza, a przy okazji podpytuje o docenta Deptułę. Jak na zawołanie do gabinetu zagląda pan docent w poszukiwaniu swojego kapelusza, który zostawił w samochodzie Krystyny. Agnieszka i Mistrz spotykają się w sprawach zawodowych, ale obydwoje mają świadomość, dokąd prowadzi ta znajomość. Stanisława wybiera się na spotkanie uniwersytetu trzeciego wieku. Jest bardzo przejęta, ponieważ to ona będzie prowadzić zajęcia. Ku zaskoczeniu Kingi Michał chce wziąć udział w terapii u Rafalskiego. Darek zabiera swoje rzeczy od Wiesi.
Surmaczowa dowiaduje się od Wiesi, że Darek wrócił do żony. Nie może ochłonąć ze wzburzenia nad niegodziwością mężczyzn. Czuje się w obowiązku spowodować, aby Wiesia była szczęśliwa. Stanisława z przejęciem opowiada Elżbiecie o wczorajszych warsztatach koronczarskich i o uroczym panu Jeremiaszu, który ją odwiózł wieczorem do domu. Marek znowu włóczy się za Olą. Przeprasza ją za głupi żart z udawaniem obłożnie chorego. Paweł zauważa na szyi doktor Czerskiej podejrzane znamię. Namawia lekarkę na szybkie usunięcie pieprzyka. Dochodzi do szczerej rozmowy między Agnieszką i Mistrzem. Mistrz uważa, że ich związek nie ma żadnej przyszłości i powinien się pozostać na stopie koleżeńskiej.
Agnieszka zwierza się Dominice ze swoich kłopotów sercowych. Po zajęciach na uczelni zagląda do radia, gdzie Mistrz montuje materiał z wczorajszego festynu. Agnieszka szybko opuszcza redakcję. Darek uważa, że Czesia nie powinna współpracować z Rochem, skoro się z nim rozstała. Czesia jest innego zdania: nie po to robiła operację plastyczną, żeby teraz oglądać swój nos wyłącznie w lusterku. Próbuje rozwiać swoje wątpliwości, prosząc o pomoc Grażynkę. Surmaczowa nie może przecierpieć małżeńskiego niepowodzenia Wiesi. Postanawia wziąć sprawę we własne ręce i znaleźć dla niej odpowiedniego kandydata na męża. W atmosferze ogólnej nerwowości Antek i Renata wybierają się po wyniki badań. Na szczęście okazuje się, że to nie nowotwór - tylko zwykły przerost prostaty. Paweł szykuje się do zabiegu wycięcia znamienia u dr. Czerskiej. Nagle dzwoni Krystyna. Syn Pawełek dostał duszności.
Krystyna zostaje w domu z Pawełkiem. Nie chce już ryzykować, pozostawiając dziecko z nową opiekunką. Po południu składa jej wizytę Surmaczowa, a z papierami do podpisania zagląda Deptuła. Surmaczowa bardzo interesuje się panem docentem jako potencjalnym kandydatem dla Wiesi. Koleżanka kelnerka radzi Czesi, żeby nie przejmowała się pretensjami Darka i nie rezygnowała ze współpracy z Rochem. Mistrz czeka na Agnieszkę pod sądem, gdzie odbywała się rozprawa przeciwko nieuczciwej firmie Younglook. Razem idą na obiad, może uda się coś wyjaśnić? Marek czeka na Olę pod uczelnią. Dziewczyna prosi go o podwiezienie na... randkę do kawiarni, gdzie z satysfakcją opowiada o wszystkim Uli. Jerzy wraca na Sadybę we wspaniałym humorze. Jest szansa, że wreszcie pozbędą się kamienicy.
Jerzy z rozmarzeniem snuje plany, co zrobi z pieniędzmi za kamienicę. Elżbieta stara się podejść do sprawy bardziej sceptycznie, ale udziela jej się nastrój męża. Agnieszka i Mistrz szykują się do audycji na żywo z udziałem zaproszonych gości z Akademii Medycznej. Lekarze mówią o udzielaniu pierwszej pomocy, o defibrylatorach i odpowiadają na pytania słuchaczy. Po programie Agnieszka ma pretensje do siebie, że zawiodła. Darek wraca z trasy koncertowej. Zanim Czesia się odezwie, sam ją przeprasza. Wszystko przemyślał i nie powinien wtrącać się do jej kariery. Michał i Kinga wybierają się do teatru. W szatni przypadkiem spotykają Bognę i jej męża. Michał rozpoznaje doktora Ruczaja. Rysiek i Grażyna czekają na Mariusza, który obiecał wyjąć część ich wkładu ze spółdzielni. Jednak Mariusz nie ma dobrych wiadomości, a tym bardziej pieniędzy. I w dodatku prezes gdzieś zniknął.
Więcej informacji

Proszę czekać…