Koniec XIX wieku. W czasie spaceru po lunaparku doktor Treves (Anthony Hopkins) trafia przypadkowo na istotę, którą właściciel reklamuje jako Człowiek-Słoń. Doktor jest zafascynowany istotą, którą spotkał i postanawia zabrać ją do swojego szpitala. Pacjent nazywa się John Merrick (John Hurt) i okazuje się człowiekiem ogromnie inteligentnym. opis dystrybutora
Jak w jakimś filmie wystąpi Anthony Hopkins to człowiek od razu wie, że on będzie wprost brawurowy. Ten również nie należy do wyjątków – specyficzna historia o człowieku, którego nikt nie znosił widoku, przez co musiał zarabiać jako cyrkowiec. John Hurt wywiązał się fenomenalnie ze swojego zadania i tą kreacją przebił nawet Kane’a z pierwszej części Obcego. Podobały mi się sceny jak był na spektaklu teatralnym, jak recytował "Romeo i Julię" Williama Szekspira oraz jak rozmawiał z doktorem Frederickiem Trevesem. Jak ktoś lubi biograficzne filmy, to i ten powinien mu się spodobać. 9/10
Pozostałe
Bardzo dobre kino… – leciwy lecz bardzo aktualny temat filmu (odrzucenie przez społeczenstwo) warto poswiecic czas na obejrzenie POLECAM