Vincent (Tom Cruise) jest zimnym, wyrachowanym płatnym mordercą, prowadzącym swoją grę. Max (Jamie Foxx – Ray, Ali) jest taksówkarzem o wielkich ambicjach i małych szansach. Tej fatalnej nocy Max ma zawieźć Vincenta na kolejną robotę – jedna noc, pięć postojów, pięć strzałów i ucieczka. Dwaj mężczyźni o krańcowo odmiennych życiorysach, połączeni wbrew woli – żaden z nich nie będzie już taki sam. Ta noc zmieni wszystko... Anonimowy
Zgadzam się ze wszystkim co moi szanowni przedmówcy napisali. Właśnie sobie odświeżyłem. Bardzo dobre kino Manna, to fakt, gość ma nosa do sensacyjnego filmu. Obsada bardzo dobra. Nigdy nie przepadałem za typowymi rolami Cruise, ale jest to jeden z nielicznych filmów z nim, w którym pokazał, że jednak, jak się wyciśnie, to jest gra aktorska. Chociaż i tak nigdy chyba nie wróci do tego poziomu jaki prezentował w Top Gun. Jamie Foxx mistrzostwo. Doskonała muza, doskonały montaż, Mann wie co robi. Pełen profesjonalizm.
Kolejny, dobry film Manna. – Ten facet to jednak umie kręcić kino sensacyjne jak nikt inny (chodzi mi o kina sensacyjne z fabułą, nie kino akcji bez niej, za to z maksymalną ilością strzelanin i wybuchów). Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Cruise, który jest naprawdę dobry w roli zimnego cynika. Ale zdecydowanie przyćmiewa go Jamie Foxx, który wspina się na wyżyny, na jakie wspiąl się już, grając w "Rayu". Świetny montaż, fajne, kręcone z ręki zdjęcia, które są szczególnie widoczne w senach akcji. No i w końcu mamy tutaj wyczuwalne napięcie i to nie tylko między bohaterami. Trochę sztampowa końcówka i kilka schematycznych rozwiązań fabuły (policjant, który nie wierzy teorię innych i przeprowadza własne śledztwo, hmmm, skąd my to znamy?), ale ogólnie nie przeszkadza to tak bardzo w odbiorze filmu, który jako całość, jest jednym z najlepszych filmów sensacyjnych roku 2004.
7/10 i więcej takich filmów w kinie poproszę!
Pozostałe
Jedno z najlepszych filmowych wcieleń Toma Cruise’a. Morderca, ale pod złem było coś jeszcze… Świetne zdjęcia. Gęsty klimat. Bardzo dobry drugi plan.