Jak poznałem waszą matkę

2005 - 2014

How I Met Your Mother

Serial
Jest rok 2030, Ted sadza dwójkę swoich nastoletnich dzieci na kanapie i zaczyna opowiadać im tytułową historię. Opowieść rozpoczyna się gdy najlepszy przyjaciel Teda oświadcza się swojej dziewczynie, co wywołuje w Tedzie refleksję, że dla niego również nadszedł czas się ustatkować. Co zaskakujące - znajduje tę właściwą… zobacz więcej
28 lubi
1 obejrzy
217 obejrzało

Gdzie obejrzeć

  • 9 sezonów
Sezony 9 dodaj zobacz wszystkie
Odcinki 208 zobacz wszystkie
Ted kończy opowiadanie swoim dzieciom historii o tym, jak on i ich matka w końcu zostali parą. Przekazuje również szczegóły na temat przyszłości Barneya, Robin, Marshalla i Lily.
Mając wesele za sobą, Ted żegna się z przyjaciółmi i przygotowuje do wyjazdu do Chicago. Jednakże los ma dla niego w zanadrzu coś całkiem innego.
Zdjęcia 83 dodaj zobacz wszystkie
Obsada dodaj zobacz obsadę
Josh Radnor
jako Ted Mosby
Jason Segel
jako Marshall Eriksen
Cobie Smulders
jako Robin Scherbatsky
Neil Patrick Harris
jako Barney Stinson
Alyson Hannigan
jako Lily Aldrin / Jasmine
Bob Saget
jako Narrator
Lyndsy Fonseca
jako Córka
David Henrie
jako Syn
Marshall Manesh
jako Ranjit
Joe Nieves
jako Carl
Charlene Amoia
jako Wendy
Ashley Williams
jako Victoria

Fabuła

Opisy 3 dodaj

Jest rok 2030, Ted sadza dwójkę swoich nastoletnich dzieci na kanapie i zaczyna opowiadać im tytułową historię. Opowieść rozpoczyna się gdy najlepszy przyjaciel Teda oświadcza się swojej dziewczynie, co wywołuje w Tedzie refleksję, że dla niego również nadszedł czas się ustatkować. Co zaskakujące - znajduje tę właściwą dziewczynę dość szybko. Jest nią dziennikarka Robin. Ted zaprasza ją na randkę, na której wszystko idzie dobrze aż do czasu, gdy Ted niechcący wyznaje dziewczynie miłość, wprawiając ją tym samym w zakłopotanie i przekreślając swoje szanse na usidlenie Robin. opis dystrybutora

Gatunek
Komedia, Romans
Zobacz także
Szczegóły
dodaj
Premiera
2005-09-19 (świat), 2010-11-16 (dvd)
Wytwórnia
20th Century Fox Television
Bays Thomas Productions
Kraj produkcji
USA
Inne tytuły
H.I.M.Y.M (USA) (tytuł skrócony)
Wiek
od 13 lat
Czas trwania
odc.: 25 minut
Wiadomości 17 zobacz więcej
Recenzje 4 dodaj zobacz wszystkie
Kamil Żółkiewicz krytyk
8 FDB
"Jak poznałem waszą matkę" to pełen humoru i wzruszeń sitcom, w którym Ted opowiada dzieciom o swojej drodze do miłości życia, przeżywając zabawne i emocjonujące chwile z paczką wiernych przyjaciół. przeczytaj recenzję
Dawid Rydzek krytyk
6 naEKRANIE.pl
Dziewiąty sezon będzie najbardziej niezwykłym w historii „Jak poznałem waszą matkę”. Z wielu powodów... przeczytaj recenzję
Czy wiesz, że?
dodaj
Ciekawostka
Bar MacLaren oraz pracujący w nim barman Carl zostali nazwani na cześć Carla MacLarena, asystenta producentów wychowawczych Cartera Baysa i Craiga Thomasa. zobacz więcej
Wpadka
W odcinku „Sweet Taste of Liberty”, po rozmowie z Marshallem, Lily zdejmuje pierścionek zaręczynowy. Jednak w następnej scenie, kiedy pije martini, pierścionek nadal jest na jej palcu. zobacz więcej
Powiązane filmy 1 dodaj

Komentarze do filmu

52
5

I jak wrażenia po finale? – Jak dla mnie to całkowite podważenie tego o czym było 7 sezonów które obejrzałem, środkowy palec dla tego wszystkiego co chciał przekazać serial, a scenariusz nawet tego nie ukrywa. Na początku zastanawiałem się czy to nie aby przypadkowa wymowa tego finału, ale dzieci rozwiewają wątpliwości.

SPOILERY
Takich tam parę myśli:
-9 sezonów wprowadzania, anonsowania postaci która miała uzupełniać najważniejsze, krzepiące przesłanie serialu o wartościach takich jak prawdziwa miłość i prawdziwa przyjaźń zostaje przekreślone w kilkanaście sekund. Zarówno reakcja dzieciaków, jak i potraktowanie po macoszemu wątku śmierci "matki" pokazuje, że tak naprawdę był to serial o dziwacznym, ciągnącym się 25 lat związku Teda i Robin. Czy tak twórcy postrzegają romantyzm?

- Sam nie wiem co o tym myśleć, niby rozsądek podpowiada, że 6 lat żałoby to bardzo dużo, ale kompletnie nie czuć tej WAŻNEJ kwestii. Wyszło coś w stylu "miejmy to już za sobą i niech leci do Robin. Zgłoście się po premię za to, że jednak udało wam się do tego doprowadzić. O 19 macie spotkanie z Gretą Gerwig"

- Fascynujące jak nieudolność scenarzystów zamordowała ostatnią scenę z powodów o których wspomniałem, to mogła być jedna z najbardziej romantycznych scen w historii telewizji. W końcu wraca do siebie po 20 latach para z bagażem nieudanego małżeństwa, śmierci współmałżonka, samotnego wychowywania dzieci, rozpadu paczki przyjaciół, bezpłodności itd. Do tego wraca motywem ze swojej pierwszej randki sprzed 25 lat, każdy widz powinien płakać jak bóbr. Ale nie każdy płacze w sytuacji gdy przez 9 lat wmawiano mu, że warto czekać na tego jedynego który czai się tuż za rogiem. Okazało się, że nie ma tego jedynego, są dwie. Albo jedyną jest Robin? Wtedy postacie Barneya i Tracy wychodzą na tragiczne figury skrzywdzone przez naszych kochanych bohaterów.

- Właściwie największym problemem jest upchanie w ciągu 30 sekund śmierci matki (serio, pies Brian z Family Guya miał bardziej obchodzącą widza śmierć w jednym z odcinków, potem odwołaną) i reakcji dzieciaków. Niesamowite, ile udaje się wycisnąć z roli "matki" pierwszej żonie Wilka z Wall Street, w sytuacji gdy jej postać wychodzi na wręcz epizodyczną, być może nawet będącą bagażem dla zmęczonych scenarzystów. Widziałem z nią 1 odcinek, a wzbudziła więcej mojej sympatii niż Robin przez 150 epizodów. To może być naprawdę duży talent.

- Ktoś mega celnie napisał na Facebooku: How I Still Want To Bang Your Aunt. I to chyba drażni najbardziej, to nigdy nie był serial o dążeniu do poznania matki, to nie było nawet klasycznym McGuffinem, tylko zwykłą zapchajdziurą, zasłoną dymną. To był serial o tym jak dwójka przeznaczonych sobie ludzi była zbyt niedojrzała i musiała poczekać 25 lat. Opowieść służyła tylko temu aby Ted mógł się usprawiedliwić w oczach dzieci, chociaż wygląda na to, że wcale nie musiał. Być może zamierzenia były inne, ale nieudolność finału sprawia, że wyszło tak a nie inaczej.

5

No i jest, alternatywne zakończenie serialu opublikowane na zbiorczym wydaniu DVD. Fox krąży po sieci i eliminuje kolejne wstawki, więc w każdej chwili może zniknąć. Tak powinien skończyć się ten serial, chociaż w samym finałowym odcinku jest jeszcze mnóstwo rzeczy do naprawienia. Nadal nie potrafię zrozumieć jak można napisać finał serialu w 2007 roku i nie uwzględnić potem zmian które zaszły w bohaterach przez 7 kolejnych lat. Powinni przed tym przestrzegać w szkołach scenarzystów.
http://www.youtube.com/watch?v=Er3UbQwHr-c

10

Bije na głowę oryginał. Końcowy dialog jest chyba jednym z najlepszych momentów tego serialu (pomijając niektóre gagi Harrisa w trakcie pierwszych 5 sezonów). Fox, bolało zrobić to od razu?

Ja nie dobrnąłem przez pierwsze odcinki tego czegoś. Polecam za to "You’re the Worst" – humor na znacznie wyższym poziomie, a bohaterami nie jest banda idiotów :D

5

W moim otoczeniu oglądali to wszyscy niczym kiedyś Prison Breaka, w końcu i ja się wciągnąłem dzięki mojej sympatii do Jasona Segela wyniesionej z filmów Apatowa. Z perspektywy czasu było w tym serialu więcej zła niż dobra :)

Weź się za "You’re the Worst". Myślę, że wstrzeli się w Twoje poczucie humoru. A czasu nie stracisz, bo krótki sezon – 10 odcinków.

5

Jak mnie najdzie ochota na serial komediowy to jest na czele listy :)

10

Też polecam. Trafiony humor z brytyjskim akcentem. Inna bajka niż HIMYM.

7

Zgadzam się 1 przyjaciele a potem 2 jak poznałem waszą matkę niestety ostatni serial najsłabszy

10

Mimo bardzo słabego ostatniego sezonu i dosyć słabego finału jest to mój ulubiony sitcom po Friends. Barney jest LEGEN…wait for it…DARY!

7

Ciekawostka – W odcinku 4×17 koło 12 minuty jest ewidentna zżyna z Ludzi Honoru ( Alyson Hannigan fajnie Nicholsona udaje). Zauważyłem to bo to jeden z moich ulubionych filmów, który znam na pamięć. Zauważyliście jeszcze gdzieś takie wstawki?

10

8 sezon – Czy mi się wydaje, czy póki co jest beznadziejnie?
Poziom serialu w pierwszych dwóch odcinkach, a zwłaszcza w drugim spadł na łeb na szyje.
Nie śmieszne, durne, bez pomysłu.

5

Jeśli dopiero teraz to zauważyłeś to aż boję się zabierać za drugi odcinek.

10

No jak ja się wciągnę w serial, zwłaszcza w sitcom, to naprawdę ciężko coś zrobić żeby mi się przestał podobać.

No ale jednak się da…

5

Matko jedyna, miałeś rację! To było gorsze nawet niż Burning Beekeper który do tej pory uważałem za najgorszy odcinek tego serialu. Suchar na sucharze, aktorzy modlący się o zakończenie ich kontraktów, do tego po prostu obrażające inteligencję i wrażliwość widza zakończenie ważnego wątku. Serial sięgnął dna w momencie dowcipu o wychodzeniu z mody który ma brodę dłuższą niż całe ZZ Top. Zasłużone 1/10 dla 8×02.

10

Jeśli tak dalej pójdzie to chyba zacznę tylko oczytać co się działo w odcinkach i obejrzę z ciekawości odcinak jak w końcu pozna matkę;/

No ale może jeszcze się polepszy, bo ten odcinek naprawdę mega odstawał od reszty, to wyglądało jak parodia jakaś. Więc może to tylko wypadek przy pracy i wrócą do średniego poziomu z poprzedniego sezonu. Bo to, że będzie fajnie jak w pierwszych, gdzie był porównywalny z przyjaciółmi, już nie wierze.

5

SPOILER

Najbardziej uderzyło mnie to, że na sam początek "Jesieni Rozstań" szybko zakończono żywot pary która najbardziej obchodziła widzów. Pozostał kompletnie nieinteresujący związek Robin i mięśniaka który wyskoczył z kapelusza oraz Teda z Victorią którego finał jest wiadomy dla każdego.

10

SPOILERY
Ten mięśniak od Robin był już wcześniej, sezon 6 odcinek 21.

Trzeci odcinek nie był już tak durny, ale szału nie robił i w ogóle wszystko już się gdzieś widziało. Np motyw że pary się kłócą o to, która jest "gorętsza" był w przyjaciołach (s5e17), albo motyw z szukaniem niani też podobny do tego z friendsów (s9e6). Ogólnie nuda.

10

… albo Barney idący do łóżka z babką, już nie mają co wymyślić.

Pierwszy odcinek nawet ok, ale drugi i trzeci gorsze.

10

Ale słaby 4 odcinek. Żarty po prostu dno.

10

Myśl, która mi towarzyszyła podczas oglądania tego odcinka wyglądała mniej więcej tak – "yyy.. ale serio?". Czuje się momentami jakbym oglądał parodie serialu.
Co prawda końcówka odcinka trochę go uratowała, ale to dużo nie zmienia.
Już nawet nie ma się ochoty dyskutować o tym co się dzieje w serialu jak to się robiło na początku – kto z kim, dlaczego itp. bo wszystko jest maksymalnie spłycone.

5

8×04 miał być dla mnie odcinkiem decydującym i był. Oficjalnie kończę swoją przygodę z tym serialem. Kiedyś utarło się "zawołaj mnie jak Adam będzie skakał" a ja sparafrazuję "zawołajcie mnie jak pozna matkę".

Kurczę tak narzekacie, to aż się boję pomyśleć, co by ze mną było. Ja ten serial darowałem sobie po dwóch odcinkach pierwszego sezonu.

10

Każdy odcinek opiera się na coraz bardziej żałosnych żartach. Przez większość czasu nie mają one wcale sensu i robią z głównych bohaterów idiotów, jakimi nigdy wcześniej nie byli. Do 7 sezonu jeszcze się dobrze oglądało, ale 8 to totalna porażka.

Współtworzą dodaj zobacz wszystkich
1
fredaser
474 pkt.
2
arksi
418 pkt.
3
jacks
294 pkt.
4
red_spark
191 pkt.
6
Sweet_Foxy
142 pkt.
7
Redox
111 pkt.
8
k_malecki
42 pkt.
Nawigacja