Trzy spragnione wrażeń i męskiego towarzystwa przyjaciółki wychodzą w miasto, aby zabawić się w najkrótszą noc w roku. Kaja (Anna Mucha) jest pewną siebie i ambitną dziennikarką, która swoich kochanków już dawno przestała liczyć. Teraz na jej celowniku pojawia się niejaki Johnny (Dawid Czupryński) – mistrz uwodzenia kobiet. Kaja widzi w nim nie tylko nową zdobycz, ale i szansę na przebojowy artykuł, na potrzeby którego postanawia pójść z Johnnym do łóżka. Olga (Zofia Zborowska-Wrona) to silna prokurator i zadeklarowana feministka. Jej poglądy i życie rodzinne zostaną wystawione na próbę, kiedy znajdzie się pod niemal narkotycznym wpływem mężczyzny z egzotycznego wschodu. Nora (Małgorzata Rozenek-Majdan) odnosi sukcesy zawodowo, zajmując się fotografią, ale jej życie uczuciowe pozostaje w rozsypce. Wszystko zmieni się, gdy przed obiektywem aparatu stanie młodszy od niej model. Wkrótce za sprawą pandemii życie trzech przyjaciółek oraz Bartka (Sebastian Dela) – kuzyna Kai, prawiczka, który postanawia podbić świat nocnych klubów jako striptizer – zostanie dosłownie wywrócone do góry nogami. A każde z nich odkryje, że miłość w czasach lockdownu ma znacznie więcej niż 50 twarzy.
Gracjan Mikitin krytyk
  • 1
  • FDB

Patryk Vega swoim najnowszym filmem nie daje nadziei - ani na lepsze życie, ani na lepsze kino. przeczytaj recenzję

Łukasz Adamski krytyk

Vega nakręcił film o samotności w czasach powszechnego hedonizmu i covidowej zarazy. przeczytaj recenzję

Patryk Vega nakręcił bardzo zły i szkodliwy film. Rozczarowuje on niemal na każdym poziomie. przeczytaj recenzję

Mateusz Ryba krytyk

Sceny przechodzą między sobą bez żadnego ładu, a normalnością stają się dziury fabularne. To pod niemal każdym względem słaby film, z którego nic nie wynika. przeczytaj recenzję

Kuba Koisz krytyk
  • 1
  • PPE

"Millośc, seks & pandemia" to rzecz niewarta naszego życia, rzecz tak zła, że aż obraźliwa. Ta recenzja to i tak za duża liczba znaków poświęconych temu kinowemu paszkwilowi. przeczytaj recenzję

Radosław Krajewski krytyk

"Miłość, seks & pandemia", a także nuda i absurdy, które potrafią wywołać niezamierzone salwy śmiechu. przeczytaj recenzję

Karol Urbański krytyk

Miałby szansę stać się niezłym kinem eksploatacji, ale na drodze do tego miana stoi reżyserska tendencja do nadużywania zarówno dramatu, jak i nachalnego wątku religijnego uduchowienia. przeczytaj recenzję

Bartosz Godziński krytyk

"Miłość, seks i pandemia" miał być dramatem o epidemii samotności, ale do połowy jest raczej niezamierzoną komedią z sucharami rodem z Wykopu. przeczytaj recenzję

Łukasz Kaliński krytyk

Wyszedł z tego obrzydliwy gównofilm o obrzydliwych ludziach, którzy widzą tylko czubek swojego nosa. przeczytaj recenzję

Marcin Stasiowski krytyk

Vega nakręcił coś, co wygląda jak ruchoma wersja Pomponika z fabułą kiepskiego pornosa. Poważne kwestie, które miały stanowić trzon zestawił z akcją, która kuleje jak warsztat aktorski Rozenek-Majdan. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Proszę czekać…