1953 rok. Dotknięty II wojną światową Londyn wciąż próbuje stanąć na nogi. Williams (
Bill Nighy), weteran służby cywilnej, jest bezsilnym trybikiem w biurokratycznej maszynie miasta, które próbuje się odbudować. Zawalony papierkową robotą w pracy i samotny w domu ma poczucie, że jego życie od dawna jest puste i pozbawione sensu. Wreszcie pewnego dnia druzgocząca diagnoza zmusza go do dokonania podsumowań i próby uzyskania spełnienia, zanim znajdzie się ono poza jego zasięgiem. W nadmorskim kurorcie, pod opieką lokalnego dekadenta (
Tom Burke), mężczyzna przez chwilę flirtuje z hedonizmem, ale ostatecznie nie znajduje w nim rozwiązania. Po powrocie do Londynu jest coraz bardziej zaintrygowany naturalną witalnością Margaret (
Aimee Lou Wood), młodej kobiety, która kiedyś pracowała pod jego nadzorem, a teraz jest zdeterminowana, by rozwinąć skrzydła. Wreszcie pewnego wieczora Williams doznaje objawienia – które jest równie proste, jak głębokie – i odnajduje w sobie pokłady nowej energii, by z pomocą Petera (
Alexa Sharpa), idealistycznego nowego pracownika swojego wydziału, spróbować zbudować spuściznę dla nowego pokolenia.