Dość przyzwoity slasher na niezłym poziomie z odpowiednią atmosferą.
Film przynosi zysk to kręci się sequel, normalna sprawa. Tylko dziwnie późno sobie o tym przypomniał Ridley Scott, ponad dwadzieścia lat po pierwszym Gladiatorze. Zaskoczyło mnie gdy ogłosił kontynuację, bo pierwszy film ma zamknięte zakończenie. Albo nie może żyć bez kamery albo to jakaś moda na kontynuacje po latach.
Niezapomniany Candyman, charyzmatyczny gość. Jego rola w Nocy żywych trupów była świetna.
Dobry i charakterystyczny aktor, długo się trzymał.
Dobry serial, nie nudzi i wciągnął mnie na tyle aby obejrzeć całość. Nie ma w nim "mrocznych" wampirów ani łzawych romansów, więc grupą docelową tegoż serialu nie są fanki szalenie zakochane w Zmierzchu. Laura Vandervoort, wybrana idealnie do swojej roli.
Dawniej świetny reżyser, potrafił stworzyć klimat w swoich filmach. A jakby tego było mało tworzył do nich również klimatyczną muzykę.
Reżyser upchał tutaj wszystko co przyszło mu do głowy. Podróże w czasie, kosmiczne potwory, zombie, opętanie, czarną magię i rycerzy. Specyficzna mieszanka, posiada jednak jakieś walory rozrywkowe. Mimo wszystko za dużo tego w jednym filmie o którym zapomniał on że miał być horrorem.
@Chemas Najbardziej co mu się udało to Mortal kombat a Resident evil dla mnie był zbyt sztuczny, plastikowy i za sterylny i jedynie muzyka Mansona go jakoś ratuje. W miarę oglądalny jest też Ukryty wymiar, choć zapożycza z takich filmów jak Hellraiser. Przeciętny reżyser który klepie masowo i bez pomysłu bardzo przeciętne Residenty. Przeciętność to jego znak firmowy.
Ocena na Imdb 5.5/10, to nieporozumienie. Film jest dobry i na pewno nie jest średniakiem. Dobrze się ogląda, obsada wywiązała się z powierzonych ról bez zarzutu. Morderca ma swoją backstory, co we współczesnych filmach z tego gatunku nie spotyka się często. Jest wszystko czego potrzebuje dobry thriller, bo to bardziej thriller niż horror. Niedoceniony film, 7/10 ode mnie.
@Chemas Dzięki z poparcie. Cóż, niektórzy ludzie nie rozumieją że różnimy się gustem a każdy posiada inny. Łatwiej dać anonimowo minusa, bo dyskusja, podanie swoich argumentów jest za trudne. Na fdb i tak jest spokojnie w porównaniu z filmwebem. Ode mnie masz plusa ;)
Proszę czekać…