Aktywność

Palimpsest (2006)

Jestem w szoku. Znakomita gra aktorska, klimat jak u Lyncha, doskonała ciężka muzyka i scenariusz. Jednak potrafimy.

Szkoła na haju (2010)

Nie rozumiem negatywnych opinii, niezła komedia i w odróżnieniu od wielu innych, wcale nie wulgarna.

Siła spokoju (2006)

Cóż, film mnie rozczarował. W dużym stopniu przewidywalny, zasypany mądrościami w stylu Coelho, końcówka to już typowa dla amerykańskiego happy endu.

Powiedz, że to nie tak (2001)

Myślę, że gdyby nie parę bardzo niesmacznych żartów, byłaby ocena wyższa. Duże plusy za drugoplanowe role, Jenkinsa, Sally Field i Orlando Jonesa

Salon piękności (2005)

Ależ mnie pozytywnie zaskoczył ten film. Cudowny czarny klimat, luz, no i funki, funki i jeszcze raz funki. Uwielbiam.

Bad Company (2002)

Na plus Chris Rock, muzyka. Hopkinsa nie liczę, bo zawsze jest dobry. Poza tym sztampa. Do godziny jeszcze nieźle, ale potem to już nuda.

Max Payne (2008)

Rozumiem, że fani gry mogą czuć się zawiedzeni, ale oceny 2 czy 4, to przesada. Klimat filmu – bomba, a i Wahlberg dał radę.

Miłość i inne nieszczęścia (2006)

Brittany zrobiła ten film, jak to się mówi, ale reszta aktorów również daje radę. Dodatkowz atut, to bardyo lune potraktowanie hetero i homo

Wielkie nadzieje (1998)

Magiczny film, który muszę jeszcze raz koniecznie obejrzeć. Doskonała muzyka. Boska Gwyneth, wyśmienity Hawke, no i mistrzowie Bancroft i De Niro

Pokaż kotku, co masz w środku (2011)

MIała być komedia absurdu, ale pomimo wreszcie dobrych aktorów, coś nie wyszło. Mimo wszystko nie jest to najgorsza polska komedia. Dobry Borusiński.

Proszę czekać…