Aktywność

Dr House (2004 - 2012)

> wolfie o 2008-09-03 12:47 napisał:
>
> To widzę że wiele was łączy ;-)

To miał być komplement rozumiem;) Dziękuję dziękuje;)

Dr House (2004 - 2012)

> wolfie o 2008-09-03 12:27 napisał:
> szczerze to zanim justangel napisałaś swój komentarz, rozmowa zapoczątkowana
> przez Madasta dotyczyła serialu, a ty zaś skierowałaś rozmowę na jakości
> wypowiedzi, wybacz ale pomyliłaś portale, tu sie rozmawia o serialu i kończąc
> tego off-topa:
>
> Uważam tez ze serial Dr House jest świetny, zwłaszcza relacje Housa z z innymi
> osobami.

Rozmowa zaczęta przez Madasta nie dotyczyła tak naprawdę niczego. Jest to któraś z kolei wypowiedź tego użytkownika nie poparta żadnym argumentem, co dla mnie mija się z celem i jest niepotrzebne. Gdyby każdy z nas pisał takie komentarze bezsensowne robi się śmietnik.

Co do serialu obejrzałam dwa odcinki i szczerze się dziwie jego fenomenowi. Mnie osobiście główny bohater irytuje i jest tak przemądrzały, aż niedobrze się robi:) i oczywiście zawsze ma rację:) więcej patrzeć na niego nie mam ochoty:)
Teraz pewnie od wszystkich fanów serialu mi się oberwie ale co tam;)

Dr House (2004 - 2012)

Myślę, że już Nathalie wyjaśniła Ci o co mi chodzi:)
jak zaczniesz pisać coś więcej niż "film jest najlepszy" to wtedy Twoja wypowiedź być może zacznie mieć jakąś wartość. Póki co nie ma żadnej

Dr House (2004 - 2012)

A mnie się nie podoba, jak również Twoje nic nie mówiące wypowiedzi.
Ale tak to jest jak dzieciaki się dorwą do internetu….

Podziemny krąg (1999)

> Forest o 2006-05-10 14:55 napisał:
> Zgadzam sie, ale tylko w pewnym stopniu. Moim zdaniem film jest najlepszy z
> początku, kiedy na ekranie dominuje Edwart Norton, potem, gdy pojawia sie Pitt
> film nabiera innego wymiaru i… to juz nie jest ten sam film ;(

Nie każdy dzieciaku go widział więc po co zdradzać o czym jest?

Lejdis (2008)

oj Jarecki chyba nikt z Tobą…

Wyścig szczurów (2001)

> MadaSta o 2008-08-31 21:11 napisał:
> Jedna z lepszych komedii jakie widziałem…

A jakie widziałeś inne?

Kill Bill 2 (2004)

> MadaSta o 2008-08-31 21:20 napisał:
> Omal nie zasnąłem na tym filmie. Beznadziejny…

Może niewyspany byłeś?

Upadłe Gwiazdy Kina akcji

Artykuł fajny:) Aż mi się przypomniały wszystkie filmy, które kiedyś z zapartym tchem po kilka razy oglądałam i sentyment pozostał. Krwawy sport i Terminatora z przyjemnością oglądam po raz kolejny jak akurat jest okazja:)
A całej grupy jakoś osobiście nigdy mnie nie przekonał Stallone i jego "cielęce" spojrzenie.

A propos Tarantino i filmu karate, to z tego co się orientuje to w Kill Billu Uma walczyła fung-fu (styl tygrysa-żurawia)?

KINEMATOGRAF FDB.PL FDB.PL

Po przemyśleniu wszystkich za i przeciw jestem na NIE

Miałam jakieś wątpliwości zaraz po obejrzeniu filmu, ale teraz jak minęło kilka dni wiem, że już do tej pozycji nie wrócę, bo nie zainteresowała mnie aż tak bardzo. Od filmu wyróżnionego oczekuję, że będzie na tyle interesujący, że będę miała ochotę oglądać go ponownie. I to przeważyło.

Proszę czekać…