> Beznickowy o 2008-08-09 15:10:12 napisał:
>
> Wolfie, jesteś niekonsekwentny w tym pomyśle. Na początku mówisz o kilku
> gniewnych a teraz o "wspólnym ocenianiu pozostałych użytkowników" Zdefiniuj
> mi "wspólne ocenianie" i "pozostali użytkownicy", bo chyba o czymś innym
> myślę ;)
Oj to też mi się nasuneło – pewien brak konsekwencji
> wolfie o 2008-08-09 15:04:12 napisał:
>
> Widze ze wiekszośc chce stworzyc elite która bedzie mówic co jest dobre dla
> pozostałych uzytkowników , ja natomiast chciałbym aby powstała grupa +
> zangozowac własnie tych pozostałych uzytkowników we wspolne ocenianie.
Nie da się znaleźć pozycji dobrej dla wszystkich. Są rożne gusta i wiele osób pozostanie zawsze na poziomie American Pie. Chodzi o to by stworzyć grupę, która wyszuka fajne, dobre pozycje i nie będzie polecała byle czego
Dobrze, że pomysł został tak ubrany w słowa, że jest coraz mniej wątpliwości. Mam nadzieję, że uda sie go sprawnie realizować:)
Pytanie pozostaje jak rozwiązujemy kwestie osób oceniających? Jakoś wydaje mi się, że dobrze by było zaangażować tyle osób aby w razie gdy komuś coś wypadnie (bo to sie na pewno będzie zdarzało) nie psuło to planu.
dobry film – 8/10 wg mnie. Piękne zdjęcia, które pokazują wiele treści nie wypowiedzianych słowami, niektóre motywy ledwie zaczęte, lekko zarysowane w kilku scenach, pozostające bez zakończenia – lub inaczej, my sami możemy wymyślić ich zakończenie.
> Beznickowy o 2008-08-09 14:25:47 napisał:
> wątpię, żeby choć połowa z Was tu obecnych bez zerkania nigdzie,
> wymieniłaby choć dwa tytuły filmów Charliego Chaplina? Dlaczego? Są różne
> powody. Albo ktoś nie zna. Albo ktoś mówi, że nie lubi filmów
> czarnobiałych.
Brzdąc i Dyktator:) i nie zerkałam nigdzie:)
> Trophy o 2008-08-09 14:23:52 napisał:
>
> Dokładnie. A co jeśli film komercyjny jest na prawdę dobry? To chyba z niego
> nie zrezygnujecie?
> Także zgadzam się z tym stwierdzeniem.
Trophy, jeśli film komercyjny jest dobry to odniósł już zapewne taki sukces, że dodatkowo nie trzeba go polecać, bo pewnie jest w czołówce w rankingu.
Jeśli o mnie chodzi oglądam rożne filmy: starsze i nowsze, popularne i komercyjne, jak również takie mniej znane. Nie wstydzę się tego, że do ulubionych moich filmów zaliczę takiego Blada’e dla przykładu.
Lukasz N – wiesz jeśli ktoś jest fanem tylko jednego gatunku to taka osobą tez może być przydatna – w ramach oceniania i polecania pozycji właśnie z wybranego gat. A reszty palcem nie powinna sie tykać, bo nie ma sensu:)
Tak czy inaczej jeśli o mnie chodzi wyznacznikiem powinna być miłość do kina i jego znajomość
Myślę, że pomysł ten może odnieść sukces, jeśli uda się nie przesadzić ani w jedną ani w drugą stronę tj. nie będziemy polecać kina przesadnie ambitnego (czy offowego) ani kina przesadnie komercyjnego. Wiedza o filmie jest wymagana, ale jednocześnie należy od takich osób wymagać po prostu miłości do kina. Ktoś kto kocha filmy będzie potrafił docenić dobry film z każdego gatunku, ale jednocześnie będzie widzem "wybrednym" – czyli szukającym w kinie "tego czegoś" – tego co powoduje, że ma sie ochotę do danego filmu powrócić.
Tak ja to widzę. Jak reszta?
A ja nie oglądałam rozpoczęcia, igrzysk oglądać też nie będę, choć naszym kibicuję. Nie sądzę aby Chiny to było dobre miejsce na igrzyska.
W telewizji wszystko wygląda pięknie i ładnie, nawet władze chińskie wypowiadają się nienajgorzej. A prawda jest taka, że dzieją się tam straszne rzeczy. Najgorsze jest to, że większość ludzi przyzwyczaiła się do haseł mówiących o łamaniu praw człowieka w tym kraju i zaczynają one być "normalne". Niby wszyscy wiedzą, ale nikogo to nie rusza…
Proszę czekać…