Maciej Przybyszewski

@Maciek_Przybyszewski

Aktywność

Buntownicy z Neapolu (1977)

Typowa włoska produkcja z lat 70-tych. Dużo nielogiczności, sztywne aktorstwo, ale ogląda się z przyjemnością, jeśli przymknie się oko na wszelkie niedociągnięcia i wczuje w klimat filmów na video z Budem Spencerem :)

Riphagen (2016)

Hmmm, ciekawe kiedy w polskiej kinematografii, ktoś się odważy podnieść temat kolaboracji czy niewygodnych rodzimych tematów. Dlaczego boimy się przyznać, że w Polsce w czasie II wojny światowej nie mieszkali jedynie bohaterowie, chętni oddać w każdej chwili swe życie za ojczyznę?
Bardzo ciekawy i intrygujący temat. Sam film momentami troszkę śmieszy, jeśli chodzi o podejście do zaufania. Każdy, każdemu ufa, nawet jak ma pistolet przy głowie.

The Liberator (2020)

Początkowo trudno było mi się przestawić na tego typu obraz, ale po kilu minutach zupełnie mi to nie przeszkadzało. Ogląda się ten serial troszkę jak teatr TV lub animowanego Władcę Pierścieni, ale nie zmienia to faktu, że historia ciekawa i opowiedziana poprawnie, choć potraktowana bardzo skrótowo. Główny bohater z odcinka na odcinek awansuje w niewiadomych okolicznościach, a 500 dniowa batalia oddziału, wygląda jakby trwała kilkanaście dni, pomiędzy którymi są czarne dziury.
Oczywiście w oczy bije poprawność polityczna, ale cóż takie mamy czasy.
Plus za duży udział Polaków w produkcji (to widać).
Kto lubi Kompanię Braci nie zawiedzie się.

Zabójca z autostrady I-5 (2011)

Całkiem, całkiem, ale… brakowało mi bardziej zarysowanej postaci zabójcy. Dlaczego zabijał, za mało pokazana była dwoistość jego natury. Dlatego dałem tylko 5

Wolna sobota (1977)

Przezabawny polski film. Co prawda króciutki, ale ogląda się super. Polecam

Gru, Dru i Minionki (2017)

Już nie tak fajny jak poprzednie części, ale żółty i tak rządzi

Transformers: Ostatni Rycerz (2017)

Niestety rozczarowanie. Jak dla mnie za długi, wiele niepotrzebnych scen, choć jak zwykle efekty na najwyższym poziomie.

Biały żołnierz (2014)

Ciekawe spojrzenie na konfilkt w Wietnamie, zupełnie inne niż w przypadku amerykańskich produkcji. Pamiętajmy, że Amerykanie "przejęli" Wietnam po Francuzach, a nie sami nagle się tam znaleźli.

Róża (2011)

Obejrzałem dopiero wczoraj i długo nie mogłem usnąć. Wgniata w fotel. Tematyka praktycznie omijana przez wszystkich. Żałuję, że wcześniej go nie widziałem. Dorociński i Kulesza niemal zabierają cały film. Są świetni. Kto nie widział i nie boi się tematów trudnych powinien go zobaczyć.

Pięćdziesiąt twarzy Greya (2015)

"Ostrzejsze" romansidło i nic więcej – Nie czytałem książki, więc nie mam punktu odniesienia, ale sama fabuła jest płytka jak fabuły miernych romansideł czy hurtowo filmowanych komedii romantycznych. Kilka scen seksu (mimo wszystko niezbyt ostrych czy szczególnie wyuzdanych) nie sprawiło, że podniosło mi się ciśnienie czy przyspieszył puls. 9 1/2 czy chociażby Nagi instynkt są o wiele lepszymi filmami.

Tak w ogóle to na jakieś 20 minut przed końcem przysnęło mi się

Proszę czekać…