@Maciek_Przybyszewski
Niestety mam podobne spotrzeżenia. Rzadko się zdarza, że gdy napiszę opinę o filmie ktoś podejmuje wątek (może za mało otwarte są te opinie), chociaż film ma kilkadziesiąt ocen. Najczęściej, jeżeli już, to ktoś radośnie pisze, jak mogłem dać tak niską ocenę. Gdy ripostuję to albo zapada milczenie, albo (na szczęście rzadko), pojawiają się inwektywy.
Może to "Nam Angles" polskie tłumacznie Moto Diabły http://fdb.pl/film/21722-moto-diably
Ja czekam na razie tylko miesiąc :) Cierpliwości mam dużo hihi
Furia?? – Gdzie w tym filmie furia?? Spodziewałem się czegoś mocniejszego, a tu mocno średnie ni to thriller ni to film akcji. Nijaki Gibson, mało logiczna fabuła sprawiły, że film mnie nie przekonał.
Co do tłumacznia tytułu to chyba, lepiej jednak było popełnić kalkę językową i przetłumaczyć to jako np "Na skraju życia" ;)
Najbliżej mnie Empik to chyba jest w CH Manufaktura. Może w weekend wybiorę się i poszukam. Jestem ciekaw Twojej opinii na temat.
No to muszę wybrać się do Miasta ;), bo u mnie to tylko Ruch i Kolporter hihi
Spróbuj może na www.electroda.pl lub http://forum.audio.com.pl/
Kusturica production – Jugosłowianie doszli do wniosku, że znane na całym świecie nazwisko, nawet w osobie producenta, sprawi, że film będzie na wysokim poziomie. Emir Kusturica, który jest producentem tego filmu, miał pewnie pełnić taką rolę. Niestety film sztucznie próbuje stylem i poziomem, dorównać stylowi Kusturicy i poziomowi jego najlepszych filmów. Zamiast karykatury mamy jakieś kalki flmowe, które ogląda się nawet przyjemnie, ale cóż z tego, jak brak im większego polotu.
5/10, bo…. – Film ledwie średni i długo zastanawiałem się czy dać 4 czy 5. Dlaczego dałem 5? Po pierwsze bo tkwi we mnie duży chłopiec, który chciałby być magiem. Po drugie Cage nie ma ciągle miny zbitego szczeniaczka. Po trzecie w jednej z ostatnich scen jest tekst właśnie się do tego odnoszący. Po czwarte, bo można się przy tym filmie odprężyć.
Kolski po duńsku? – polecam – Obejrzałem film z wielką przyjemnością i na pewno do niego wrócę. Przez cały seans miałem wrażenie, że oglądam obraz Jana Jakuba Kolskiego w wykonaniu duńskim. Siły nadprzyrodzone, symbolika, plastyczność zbliżone do tych, którymi operuje polski reżyser. Czy to zarzut? Absolutnie nie. Uwielbiam takie filmy, które są ciepłe, proste i optymistyczne. Całość okraszona czarnym humorem, który świetnie komponuje się z całością.
Polecam
Proszę czekać…