Pierwszy seans robi wrażenie kolejne, nie koniecznie. Reżyser chce nas tak zakręcić jak magik z kartami, nie wiemy nic bo wszystko może być kłamstwem. Taniocha
Takie kino dla "twardzieli". Fajna rola miejskiego cwaniaka w wykonaniu Timothy’ego. Wyżyny łysego w głównej roli. Vin jest takim białym Denzelem kobiet.
Leto z tym swoim monologiem, niby trio tworzy dobrą historię lecz mnie nie porwało. Milfy i nastolatki są? są, tanie chwyty z pornosów? są, cisza…akcja(klaps)
Taki Midnight Express dla ubogich. Ale bujda, fajna intryga. Kogo obchodzi co Chiny mają za uszami. Jack w sądzie XD i ta magiczna przemiana Shen, c…a naprawi
Wszyscy znają scenę z lustrem. Jamel to jest gość nawet w dramacie rozbawi człowieka. Specyficzny, pouczający, lekki. Mówią, że modelki nie potrafią grać.
Ile razy w pasmie poniedziałkowym z Polsatem, ojej. Nieco stereotypowy. Azjatyckie kino to kopalnia ciekawych aktorów. Wystarczy popatrzeć na wyraz twarzy→Cary
Nie mogłem sobie przypomnieć fabuły ale złoty stanik przywrócił mi wspomnienia.Niezwykły dobór muzyki i striptiz. Widać rękę dobrego reżysera.
Widać niski budżet i tanie chwyty operatorskie/reż. kina klasy B. Ważny ale czy niezbędny. Po kolejnym seansie marzę o porządnym filmie AAA w tej tematyce.
Traci na efekcie przy kolejnych seansach. Łysy w takiej roli, że gimby nie znajo. Naciągany. Seth jednocześnie wioskowy głupek i mistrz marketingu, tak to widzę
Jack nie szarżuje i możemy zobaczyć plejadę świetnych ról. Trudny. Rourke zalany łzami, szanuję. Kto zabił ?..??
Proszę czekać…